Biznes Fakty
Ceny lalek Barbie rosną z powodu ceł Trumpa. Produkcja w ogóle nie wraca do USA
W zeszłym tygodniu Donald Trump powiedział, że ulubione lalki Amerykanów mogą wzrosnąć o „kilka dolarów”. Teraz wiadomo już, że Barbie rzeczywiście będzie droższa, a Mattel zmieni miejsce produkcji. Jednakże film ten nie będzie wyświetlany w Stanach Zjednoczonych.

Wygląda na to, że przewidywania Donalda Trumpa dotyczące Barbie się sprawdzają. Jak podaje portal dlahandlu.pl, producent tych zabawek, firma Mattel, właśnie zapowiedziała podwyżkę cen swoich produktów w USA.
Cła Trumpa podnoszą ceny lalek Barbie
W komunikacie prasowym firma wyjaśnia, że cła amerykańskie nie wpłyną na wyniki finansowe firmy w pierwszym kwartale 2025 r., ale Mattel chce uniknąć strat w przyszłości, dlatego już zapowiedział podwyżki cen swoich produktów w USA z powodu ceł.
CNN podaje, że firma Mattel planuje zdywersyfikować swój łańcuch dostaw i dąży do zmniejszenia zależności od Chin , co wymusi wzrost cen w USA , choć prawdopodobnie nie w całym kraju.
Według dyrektora finansowego firmy Mattel, Anthony'ego DiSilvestro, cła Donalda Trumpa będą kosztować producenta lalek Barbie około 270 milionów dolarów rocznie.
Ceny lalek Barbie rosną, ale nie wszystkie
Ceny wielu zabawek wzrosną z powodu odwetowych ceł Donalda Trumpa. Analiza Telsey Advisory Group, cytowana przez portal dlahandlu.pl, pokazuje, że cena lalki Barbie w kostiumie kąpielowym w sklepie Target wzrosła o 42,9 procent, do 14,99 dolarów w połowie kwietnia tego roku. Serwis podkreśla, że jest to największy wzrost cen w całej historii obserwacji.
Firma Mattel twierdzi, że pomimo podwyżek cen, nawet połowa produktów tej marki nadal będzie kosztować mniej niż 20 dolarów . W tym samym czasie dyrektor generalny firmy Mattel, Ynon Kreutz, wezwał do zniesienia ceł na zabawki na całym świecie.
Mattel przenosi produkcję, ale nie do USA
Producent lalek Barbie to kolejna duża firma, która nie podała prognoz finansowych na rok 2025, powołując się na trudności w przewidywaniu wydatków konsumentów .
Firma produkuje obecnie zabawki w siedmiu krajach i przewiduje, że udział Chin w światowej produkcji spadnie poniżej 40 proc. do 2025 r. Mattel planuje ograniczyć import z Chin do maksymalnie 15 proc. w przyszłym roku i do mniej niż 10 proc. do 2027 r. Strona internetowa dlahandlu.pl podaje, że 500 zabawek firmy jest już produkowanych w innych krajach, ale produkcja nie zostanie przeniesiona do USA.
Kreutz wspomniał w CNBC, że nawet przy wysokich cłach produkcja poza USA będzie nadal bardziej opłacalna :
„Uważamy, że produkcja w krajach, w których możemy działać wydajniej, jest optymalnym rozwiązaniem. Chcemy nadal projektować i rozwijać nasze produkty w Stanach Zjednoczonych, ale produkować je tam, gdzie jest to bardziej opłacalne” — powiedział CEO Mattel.