Biznes Fakty
Wiadomość dla rodziców: Jak brzmi głos w głowie Twojego dziecka?
Głos, którym teraz przemawiamy do naszego dziecka, pozostanie z nim na zawsze. To ten sam głos, którym będzie ono mówić do siebie jako dorośli. Wszystkie nasze wyrzuty, moralizatorstwo i niezadowolenie z niego będą podstawą jego poczucia własnej wartości. To, czy będzie w stanie utrzymać się, zmotywować, mieć niezachwianą wiarę we własne możliwości, jak życzliwe będzie dla siebie i czy w ogóle będzie potrafiło być dla siebie życzliwe, zależy od tego, co powiemy mu teraz.
Głos matki, jej postawa, jej wymagania i oczekiwania – to rodzicielskie „ja”, które będzie pełnić funkcję „sumienia” przez całe życie i stanie się „wewnętrznym krytykiem” osoby dorosłej. To, czy ten krytyk będzie wsparciem, czy inkwizytorem, zależy od nas.
Słowa i postrzeganie dziecka przez rodziców są absolutną prawdą. To tak, jakby sam Bóg raz na zawsze powiedział im, jacy są. Rdzeń osobowości, który wpoili mu rodzice, jest niezwykle trudny do odtworzenia, do przemalowania. A im więcej min i czarnych, dźwięcznych dziur w nim jest, wciągających dziecko w otchłań, tym trudniej jest człowiekowi polegać na sobie.
Wiara i wsparcie matki, uznanie ojca dla bezwarunkowego piękna i uroku córki – to wszystko pomaga wychować spokojną i pewną siebie kobietę.
Rolą ojca w życiu dziewczynki jest wspieranie i docenianie jej doskonałości. Dla dziewczynki ojciec jest ideałem mężczyzny – ideałem, którego nigdy nie da się osiągnąć. Mądrość ojca tkwi w kochaniu żony i córki, ale na różne sposoby. Być parą z żoną, kochankami, dwojgiem kochających się osób. To na tej relacji, widocznej w dzieciństwie, dziewczynka zbuduje swoją rodzinę.
Musisz zaszczepić w swojej córce przekonanie, że jest nie do odparcia. Zaszczep to w jej słowach. Córka postrzega swoją kobiecość oczami ojca. Jego opinia jest opinią całej męskiej połowy ludzkości. Uznanie jej piękna i kobiecości, a także bezwarunkowe wsparcie – to właśnie tworzy głębokie poczucie bezpieczeństwa i pewności siebie.
Wiara matki w syna, w jego męskość i niezależność, oraz bezwarunkowe wsparcie, gdy potrzebuje pomocy; szacunek i uznanie ojca – to właśnie tworzy sedno osobowości człowieka. Głębokie poczucie siły, pełni i autentyczności. To daje wsparcie i stabilność. Niezachwiane przekonanie, że świat cię kocha i zawsze będzie cię wspierał.
Co pozostanie z naszymi dziećmi, gdy nas już nie będzie?
• Nasze głosy, słowa, które mówiliśmy do nich jako dzieci.
• Nasze ulubione zwroty. To, co powtarzaliśmy dzień po dniu. To, co mówiliśmy z wściekłością i rozpaczą, z wielkiej miłości i pragnienia ochrony.
• To, co powiedzieliśmy z bezradności. To, co nam powiedziano, a co powtarzamy bez zastanowienia, bez zagłębiania się w to, bo tak powinno być, tak wszyscy są wychowywani.
To właśnie te zdania, wypowiadane przez nas z zapałem i pasją, w całkowitym przekonaniu o naszej prawości, będą podstawą wychowania naszego dziecka.
…Ostatnio moja ośmioletnia córka spóźniła się ze szkoły. Była druga zmiana, było już ciemno, a ona zapomniała telefonu. Jej koleżanka, z którą wracała, zostawiła ją czekającą na chłopaka przy wejściu do budynku.
Biegłem przez nocną dzielnicę, mając nadzieję, że dostrzegę białe rękawy jej sportowej kurtki w głębi placów zabaw. Odległość z domu do szkoły jest zazwyczaj niewielka, ale w tamtej chwili wydawała się niepojęta, ogromna, niczym ocean, w którym nigdy nie znajdę mojej córki.
Kiedy wróciłem do domu, moja przestraszona córka czekała na mnie. Mój najstarszy syn, któremu kazano biec na poszukiwania, spotkał ją po drugiej stronie domu.
Myślę, że moja córka była równie przerażona tym, co się stało, jak ja. Była gotowa zrzucić całą winę na siebie, napiętnować się każdym grzechem śmiertelnym, jako ktoś, kto nigdy nie zasłuży na przebaczenie.
Rozmowa z nią wymagała ogromnego wysiłku, starannie dobierając każde słowo. Musiałem jej wytłumaczyć, dlaczego tak się boję, czego tak naprawdę się boję. Musiałem to wyjaśnić bez strasznych historii ani rodzicielskich anegdot, ale tak, jakbym rozmawiał sam ze sobą.
Powiedziałem jej, że jest mądra i w porządku, ale jej zachowanie mnie przeraziło. Mam nadzieję, że nasza rozmowa pomoże jej dojrzeć i że kiedy znów będzie musiała podjąć decyzję, będzie w stanie wszystko przeanalizować i podjąć właściwą decyzję.
…Nie jesteśmy w stanie przewidzieć każdej możliwej sytuacji, jaka może przytrafić się dziecku. Poza tym rodzice mają mnóstwo absurdalnych, całkowicie irracjonalnych lęków. A w naszej chęci ochrony zabijamy wszystkie żywe istoty.
Wszystkie przesłania rodzicielskie, które dla dorosłego już człowieka stają się murem nie do pokonania, były wypowiadane z wielkiej miłości i w jednym celu – aby chronić.
A wiecie, na co natrafiają dorośli, gdy nie potrafią zrobić ani kroku, popełniają głupie błędy, zwalniają tempo i ogólnie uprzykrzają sobie życie?
Do wiadomości od rodziców. Do tego, „jaką jesteś osobą”. Na co cię stać, a na co nie. Czy masz inteligencję, urodę, talent, czy nie.
Przez długi czas patrzyliśmy na siebie oczami rodziców. I to im, jako dorośli, udowadniamy, że potrafimy, że osiągniemy, że się staniemy. Niektórzy z nas przetrwają dzięki nim, a inni pomimo nich.
Nie jesteśmy wszechmocni, ale dla dzieci jesteśmy bogami. I to na naszych przesłaniach będą polegać przez całe życie.