Biznes Fakty
Ukraina szykuje pieniężną rewolucję. Kopiejki mają zniknąć
Siedziba banku centralnego Ukrainy w Kijowie
"Nadszedł czas przywrócić sprawiedliwość systemowi monetarnemu" – ogłosił Narodowy Bank Ukrainy, proponując odejście od płacenia kopiejkami. Przypomniał, że istnieje inne słowo określające drobne monety, związane z narodową tradycją, a jednocześnie oryginalne na tle innych państw. Zgodę na reformę musi jeszcze wyrazić parlament.
Obecnie Ukraińcy płacą w swoim kraju hrywnami, a każda z nich równa jest 100 kopiejkom. Tamtejszy bank centralny zamierza jednak zmienić nazwę monet zdawkowych, bo – jak argumentuje – słowo „kopiejka” symbolizuje rosyjską okupację i za bardzo kojarzy się z wrogim Kijowowi państwem.
Szef Narodowego Banku Ukrainy (NBU) twierdzi, że „nadszedł czas przywrócić sprawiedliwość systemowi monetarnemu” i „oczyścić finansową suwerenność z najmniejszego pokrewieństwa” z Moskwą. – Mamy własne, specyficzne określenie na małe monety – przypomina Andrij Pisznyj, cytowany przez RBC-Ukraina.
Chodzi o słowo, które nie do końca ma swój odpowiednik w polszczyźnie. Przetłumaczyć je można jako „krok”, „stopień”, ale też „kudły”. Jak podkreśla ukraiński bank centralny, używano go na terenie dzisiejszej Ukrainy już między XVI a XVII wiekiem. „To unikalna nazwa monety, której nie znają inne kultury językowe” – zauważa instytucja.
Ukraina chce odejść od kopiejek. „Nazwa ma imperialne pochodzenie”
Zmiana ma również pomóc w odradzaniu się ukraińskich tradycji narodowych, a ponadto – według NBU – uzasadnione jest tradycją historyczną oraz językową. „Nazwa 'kopiejka’ ma imperialne pochodzenie. Podczas rosyjskiej agresji zastąpienie kopiejek kudłami jest krokiem ważnym i koniecznym. Dziś kopiejki pozostają w obiegu jedynie w państwach wrogich Ukrainie” – dodaje bank.
Stosunek kopiejki do kroku ma wynosić 1:1, a obywatele nie poniosą dodatkowych kosztów związanych z ich wymianą. Przez pewien czas oba rodzaje monet zdawkowych będą w obiegu równocześnie, z czego kopiejki pomału będą „znikać”, bo z czasem się zniszczą lub uszkodzą i konieczna będzie ich utylizacja.
NBU informuje, iż zanim Ukraińcy zaczną płacić „krokami”, niezbędne będą nowelizacje niektórych ustaw oraz uchwał. „Zdecydowana większość obywateli interesuje się historią i kulturą kraju, jest dumna z symboli państwowych, w szczególności języka ukraińskiego i waluty. A pieniądze to ważny symbol państwowości, który każdy Ukrainiec trzyma w rękach na co dzień” – podsumowuje bank centralny.
Wiktor Kazanecki / sgo / polsatnews.pl
Źródło