Biurowiec na Manhattanie sprzedany za ułamek ceny. Wpisuje się w trend

Biurowiec na Manhattanie, położony w sąsiedztwie Rockefeller Center, został sprzedany za 8,5 mln dolarów – niespełna 3 proc. swojej wartości sprzed pięciu lat. Uzyskana kwota nie pokryje nawet zaciągniętych pod nieruchomość kredytów. Główną przyczyną jest spadek popytu na powierzchnie biurowe.

02a292187b8c7084c4946746c16dc6dd, Biznes Fakty Biurowiec na Manhattanie sprzedany za niespełna 3 proc. swojej wartości /123RF/PICSEL

Mający 23 piętra i liczący prawie 93 tys. metrów kwadratowych powierzchni biurowiec jeszcze kilka lat temu tętnił życiem. W nim mieściła się między innymi redakcja “Sports Illustrated” – pisma o tematyce sportowej, którego nakład osiąga w Stanach Zjednoczonych 2 miliony egzemplarzy. Nadeszła jednak pandemia, a wraz z nią przejście na pracę zdalną bądź hybrydową, a w konsekwencji – spadek popytu na powierzchnie biurowe. 

Nie pomogła renowacja

Przed sprzedażą, usytuowany zaledwie jedną przecznicę od Rockefeller Center biurowiec był zajęty w 35 proc. Przez lata jego właścicielem był bank Szwajcarski UBS. W 2019 r sprzedał nieruchomość firmie Safehold za 285 mln dolarów. Powstały w latach 60-tych XX wieku budynek niedawno przeszedł renowację, która kosztowała 76 mln dolarów i dzięki której właściciele nieruchomości liczyli na wyższą cenę sprzedaży. 

Biurowiec został wystawiony na sprzedaż na Ten-X Commercial – platformie transakcji nieruchomości komercyjnych. Licytacja 23-piętrowego budynku rozpoczęła się od kwoty 7,5 mln dolarów. Eksperci rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych (m.in. portalu therealdeal.com) przypuszczają, że prawdopodobnie nie ustalono minimalnej ceny biurowca. Dlatego został sprzedany jedynie za milion więcej – 8,5 mln dolarów. „To mniej niż trzeba zapłacić za wygodną rezydencję w Nowym Jorku” – wskazują.

Ich zdaniem, platformy internetowe, takie jak Ten-X, mają opinię miejsc, na których sprzedawcy pozbywają się niskiej jakości nieruchomości, „a nie miejsc, do których duże instytucje udają się, aby sprzedać aktywa o dużej wartości”. Przypuszczają, że właściciel nieruchomości chciał ograniczyć straty i sprzedać gmach za wszelką cenę. Wiadomo jednak, że nie pokryje ona nawet zaciągniętych pod biurowiec kredytów hipotecznych. „Wiele biurowców w Nowym Jorku odnotowało spadek wartości rynkowej poniżej salda niespłaconych pożyczek” – twierdzą. 

Spadek popytu na biura

Przypadek wieżowca z Manhattanu ma być odzwierciedleniem kryzysu, z jakim zmaga się sektor biurowy. Eskperci wskazują, że spadek wartości nieruchomości biurowych w Stanach Zjednoczonych wynika głównie ze wzrostu kosztów pożyczek i trendu pracy zdalnej. „Podczas gdy nowsze budynki biurowe z nowoczesnymi udogodnieniami i odpowiednią przestrzenią cieszą się powodzeniem” – czytamy.

Podobne problemy mają właściciele powierzchni biurowych w Polsce. W trakcie rozbiórki są pierwszy biurowiec w warszawskim „Mordorze”, Curtis Plaza, a także pobliski Empark Mokotów Business Park. Podobnie jest w Europie. Aby poradzić sobie z biurowymi pustostanami, w Hiszpanii trwają prace nad projektem zamiany tych powierzchni na apartamenty i mieszkania.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *