Biznes Fakty
Czystka w Totalizatorze Sportowym. Media o koledze Tuska z boiska
W ostatnich miesiącach w Totalizatorze Sportowym doszło do kadrowej rewolucji, w wyniku której zwolnieni zostali wszyscy regionalni dyrektorzy. Jak donosi Onet, w ich miejsce powołano osoby „z jasnymi politycznymi powiązaniami” – lokalnych działaczy PO, PSL i Lewicy, współpracowników czołowych posłów obecnej koalicji rządzącej, a nawet kolegę premiera Donalda Tuska z piłkarskiego boiska.
/Arkadiusz Ziółek /ReporterTotalizator Sportowy to spółka Skarbu Państwa, właściciel marki Lotto. W lutym br. do państwowego monopolisty dotarła kadrowa miotła związana ze zmianą opcji rządzącej w Polsce. Stanowisko prezesa stracił wówczas Olgierd Cieślik, którego zastąpił Rafał Krzemień, legitymujący się doświadczeniem zdobytym m.in. na kierowniczych stanowiskach w Poczcie Polskiej czy Polskim Holdingu Nieruchomości. Później przyszedł czas na wymianę zarządu, a jeszcze później – na rewolucję kadrową na niższym szczeblu. W jej efekcie odwołano 17 dyrektorów oddziałów terenowych TS.
Nowi dyrektorzy w Totalizatorze. To lokalni działacze partii należących do koalicji rządzącej
Jak dowiedział się Onet, w 13 regionach mianowano już nowych dyrektorów. „W większości są to działacze partyjni i osoby związane z obecnym obozem władzy” – czytamy w portalu.
I tak, Bartosz Piech, nowy szef oddziału terenowego Totalizatora Sportowego w Lublinie, to wieloletni radny powiatowy z Janowa Lubelskiego i znany działacz PSL w Lubelskiem. Z kolei w regionie łódzkim fotel dyrektora przypadł Michałowi Małeckiemu, członkowi zarządu powiatu piotrkowskiego. Jest on związany z PSL i spędził wiele lat w lokalnym samorządzie. Dyrektorem kieleckiego oddziału Totalizatora Sportowego został związany z KO przewodniczący Rady Miasta w Kielcach Karol Wilczyński, a jego zastępcą – Sebastian Nowaczkiewicz, były wójt podkieleckich Nowin, związany z PSL. W Rzeszowie dyrektorem regionalnym został kolejny działacz Koalicji Obywatelskiej – Sławomir Czwal. „To były wicestarosta niżański, były prezes okręgowej mleczarni w Stalowej Woli, a obecnie radny Rady Miejskiej w Nisku” – pisze Onet.
W Bydgoszczy stanowisko dyrektora regionalnego przypadło Remigiuszowi Zagórskiemu, który działa w lokalnych strukturach Lewicy. W Warszawie zaś szefem oddziału TS został Paweł Siedlecki, który wcześniej przez wiele lat pracował jako rzecznik prasowy w różnych instytucjach stołecznego samorządu, a ostatnio był zastępcą dyrektora w MSWiA.
Dyrektor regionalny TS z Gdańska grywał z premierem w piłkę
Jak czytamy w Onecie, „jedną z najciekawszych nominacji jest ta, do której doszło w Gdańsku. Tam dyrektorem regionalnym Totalizatora Sportowego został w sierpniu Adam Sekuła”. To przedsiębiorca z Trójmiasta (był swego czasu właścicielem sopockiej winiarni). „A prywatnie – znajomy i piłkarski partner polityków Platformy Obywatelskiej, z premierem Donaldem Tuskiem na czele” – donosi portal.
Onet nieoficjalnie dowiedział się, że nie odbyły się otwarte konkursy na dyrektorskie stanowiska w Totalizatorze Sportowym.
Totalizator Sportowy: Rekrutacje odbywały się zgodnie z prawem
Na stanowiskach dyrektorów regionalnych w TS można zarobić grubo ponad 20 tys. zł miesięcznie – dodaje portal. Informacje te nie pochodzą z TS (spółka odmówiła podania danych o zarobkach osób pełniących te funkcje) – ale na taką kwotę wskazuje analiza zarobków jednego z dyrektorów regionalnych w Totalizatorze z czasów PiS, Piotra Bresia, który jako radny miejski w Lublinie był zobowiązany do publikacji oświadczenia majątkowego.
„Rekrutacje odbywały się zgodnie z przepisami prawa oraz wewnętrznymi regulacjami. Spółka nie udziela szczegółowych informacji na temat prowadzonej przez siebie polityki personalnej” – przekazał Totalizator Sportowy.