Biznes Fakty
Faraonowy grób schronieniem dla zakonnika. Polscy badacze wznawiają nowatorskie prace w sakarskim grobowcu Szepseskafa.
Badacze z Polski wyruszają do Egiptu, by podtrzymać eksplorację grobowca faraona Szepseskafa (około 2500 r. p.n.e.). Działania skupią się na izbie grobowej, gdzie badacze natrafili między innymi na świadectwa istnienia mnicha bizantyjskiego, który w tym miejscu stworzył pustelnię. Ekspedycja startuje w sobotę, 15 listopada.

fot. hemro / / Shutterstock
W czwartek w siedzibie PAN zaprezentowano pierwsze rezultaty prac i ogłoszono następny etap badań.
Grobowiec władcy Szepseskafa jest zlokalizowany w nekropolii w Sakkara, nieopodal Kairu. Ten zadziwiający pomnik od dawna rozbudza ciekawość badaczy, a wokół jego dziejów zgromadziło się wiele spekulacji. Mimo wszystko dotychczas nie został on dokładnie zbadany.
Od 2024 r. Instytut Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych Polskiej Akademii Nauk (IKŚiO PAN) oraz Ministerstwo Turystyki i Zabytków Arabskiej Republiki Egiptu (MoTA) zespołowo prowadzą ekspedycję archeologiczną „Mastaba Faraona”, której zamierzeniem jest eksploracja kompleksu grobowego faraona Szepseskafa.
– Przepracowaliśmy tam dopiero łącznie trzy miesiące, lecz już zdołaliśmy nagromadzić sporo danych i poczynić kilka odkryć, które modyfikują wiedzę na temat tej konstrukcji; tego, jak działała w okresie zarówno wtedy, gdy celebrowano oficjalny kult faraona, honorowanego przez ponad 500 lat, jak i później – oznajmiła PAP prof. Teodozja Rzeuska z IKŚiO PAN, kierownik ekspedycji.
Już w trakcie pierwszego roku prac, czyli na początku 2024 r., misji udało się zrealizować precyzyjne pomiary obiektu oraz utworzyć jego cyfrowy model 3D. W kolejnym sezonie przeprowadzono m.in. badania w komnacie grobowej, zebrano liczne fragmenty zrujnowanego królewskiego sarkofagu i rozpoczęto jego rekonstrukcję.
– Już posiadamy wiedzę, iż kompleks grobowy powstawał w kilku fazach. Nie mamy jeszcze pewności, kto za te kolejne etapy budowy odpowiadał i kiedy dokładnie były realizowane. Zaskoczeniem było dla nas odkrycie fragmentów ceramiki na dachu mastaby z czasów Ramzesa II, czyli ponad tysiąc dwieście lat po czasach Szepseskafa. Nie wiemy jeszcze, co one tam robiły – będziemy usiłowali na to pytanie znaleźć odpowiedź – podkreśliła prof. Rzeuska.
W komnacie grobowej polscy archeolodzy odnaleźli oznaki obecności mnicha bizantyjskiego, który osiedlił się w mastabie. – Wczesnochrześcijańscy mnisi często przebywali w zgliszczach starożytnego Egiptu – w grobowcach i świątyniach. Nie jest to niczym niezwykłym, lecz niezwykłe jest to, że przez niemal 170 lat, od czasu, kiedy na nowo otworzono mastabę, nikt nie dostrzegł, że mamy tam pozostałości amfor bizantyjskich, pieca, w jakim pieczono i gotowano, a jedną z wnęk przekształcono w rodzaj sypialni. To świadczy o tym, że bezsprzecznie zamieszkiwali tam pustelnicy – zaznaczyła prof. Rzeuska.
Realizacja misji była możliwa m.in. dzięki wsparciu ponad 3 tys. donatorów w serwisie Patronite, a także wsparciu Polskiej Rady Biznesu, Fundacji Umbra Orientis, OmenaArt Foundation oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW). O szczegółach misji jako pierwsza poinformowała ówcześnie Polska Agencja Prasowa – w listopadzie zeszłego roku.
Misja powróci przed świętami Bożego Narodzenia do Polski, niemniej jednak naukowcy żywią nadzieję, iż następny wyjazd będzie osiągalny wiosną 2026 r.
Czwartkowej prezentacji towarzyszyło otwarcie biblioteki Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN z udziałem wiceminister nauki Karoliny Zioło-Pużuk. Bibliotece nadano imię prof. Kazimierza Michałowskiego, znakomitego egiptologa i twórcy polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej.
Ewelina Krajczyńska-Wujec (PAP)
ekr/ bar/



