Identyfikatory PESEL i KRS wymagają natychmiastowej weryfikacji. Szef UODO alarmuje o „lukach”.

Aby właściwie implementować unijne regulacje odnoszące się do danych i AI, konieczna jest analiza rejestrów publicznych – zasygnalizował we wtorek Szef UODO Mirosław Wróblewski w korespondencji skierowanej do kierującego MC Krzysztofa Gawkowskiego. Szef podkreślił, że rejestry odgrywają zasadniczą rolę dla bezpieczeństwa kraju.

Prezes Organu Ochrony Danych Osobowych (UODO) Mirosław Wróblewski zaapelował do wicepremiera oraz ministra ds. cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego o przeprowadzenie oceny rejestrów publicznych, takich jak Krajowy Rejestr Sądowy, Ewidencja Dowodów Osobistych czy Ewidencja PESEL – poinformował urząd w środowym oświadczeniu. Ocena powinna być wykonana zarówno z punktu widzenia fundamentów prawnych, jak i pod względem merytorycznym – podkreślono. 21-stronicowy dokument w tej kwestii został wysłany pod koniec października bieżącego roku.

Jak zakomunikował prezes UODO w komunikacie medialnym, kontrola jest niezbędna, aby we właściwy sposób wdrożyć w Polsce przepisy unijne, np. akt prawny w sprawie inteligencji sztucznej, akt o usługach cyfrowych, czy też akt prawny w sprawie danych. Implementacja wspomnianych aktów zmieni aktualne modele przetwarzania danych, w tym danych osobowych, w rejestrach publicznych – dodał.

W opinii szefa UDODO zbiory publiczne, w których przetwarzane są dane osobowe zarówno obywateli, jak i pozostałych osób przebywających w Polsce, są „podstawowym elementem bezpieczeństwa kraju”. Wróblewski nadmienił, że ochrona danych osobowych jest zatem umotywowana „znaczącymi zagrożeniami w obszarze obronności Polski i Unii Europejskiej”. Te zagrożenia są powiązane z niebezpieczeństwami w cyberprzestrzeni, lecz także m.in. z bezprawnym przetwarzaniem danych osobowych – podkreślił.

Prezes UODO zwrócił również uwagę, że stosowanie unijnych regulacji dotyczących danych będzie wiązało się z wykorzystywaniem narzędzi informatycznych, w tym sztucznej inteligencji. „To wywołuje konieczność zapewnienia adekwatnego nadzoru nad tymi procesami, jak również generuje zagrożenia dla praw i swobód osób, w tym m.in. ich prywatności” – zaakcentował.

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zarekomendował ministerstwu ds. cyfryzacji w szczególności: ustalenie i właściwe przydzielenie ról w procesach obróbki danych podmiotów zarządzających rejestrami; ocenę zasobu danych osobowych w rejestrach publicznych w odniesieniu do ich realnej niezbędności; weryfikację przyjętego modelu jawności danych zgromadzonych w rejestrach publicznych, szczególnie w kontekście upubliczniania numeru PESEL; weryfikację przyjętych w wybranych rejestrach publicznych rozwiązań dotyczących dostępu do informacji, ich wymiany, wykorzystywania przez innych administratorów i tzw. teletransmisji; jak również analizę wpływu aktów prawnych Unii Europejskiej na rejestry publiczne.

Zdaniem prezesa UODO ministerstwo ds. cyfryzacji powinno także m.in. przygotowywać ocenę konsekwencji dla ochrony danych podczas projektowania rejestrów publicznych oraz uszczegóławiać zasady przechowywania danych. Jak wspomniał Wróblewski, istotne są także ustalenia odnoszące się do zautomatyzowanego podejmowania decyzji, w tym profilowania oraz zastosowania sztucznej inteligencji, a ponadto zagwarantowanie bezpieczeństwa, poprawności, tajności i integralności danych osobowych podczas użytkowania rejestrów publicznych, w tym w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa kraju.

Ministerstwo Cyfryzacji jest twórcą projektów, które mają umożliwić pełne wdrażanie w Polsce prawa Unii Europejskiej związanego z danymi albo sztuczną inteligencją, m.in. projektu ustawy o sprawiedliwym dostępie do danych i ich wykorzystywaniu; projektu ustawy o administrowaniu danymi oraz projektu ustawy o systemach sztucznej inteligencji. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

mbl/ malk/

Źródło