Biznes Fakty
Matysiak w PiS? Niemożliwe! „Żaden klub nie wchodzi w grę”
W chwili obecnej nie rozważam przystąpienia do żadnego klubu, stowarzyszenia, czy do jakiejś formacji politycznej – oświadczyła w piątek Paulina Matysiak; w środę ugrupowanie Razem zawiadomiło o usunięciu parlamentarzystki ze spisu swych członków.

W wydanym w środę oświadczeniu Krajowego Zarządu Razem zaznaczono, że Matysiak od „dłuższego czasu” nie konsultowała swych poczynań i nie kooperowała z partią, a „liczne usiłowania włączenia jej w prace Razem” okazały się bezowocne. Według Razem, aktywności Matysiak nie uwzględniały również strategii partii na „tworzenie alternatywy dla PO-PiS”. W minioną niedzielę dobiegł końca dwudniowy kongres Razem, na którym przyjęto nową regulację zezwalającą na wykluczenie członków partii działających na jej niekorzyść czy wbrew założeniom programowym.
W piątek w audycji radiowej Jedynki Matysiak pytano o stawiany jej zarzut bycia „jedną nogą w Prawie i Sprawiedliwości” oraz o to, czy dopuszcza myśl o wstąpieniu do tej partii.
– W ogóle nie potrafię sobie w tej chwili wyobrazić dołączania do jakiegokolwiek klubu, koła, czy aplikowania do jakiejś partii – odparła.
Pytana, czy wyklucza kandydowanie z list PiS-u w wyborach parlamentarnych w 2027 roku, Matysiak oznajmiła, że „nie ma w ogóle takiej propozycji”. Dodała, że nie istnieje również propozycja startu z list Lewicy.
– Nie wiadomo, czy w ogóle będę ubiegała się o mandat poselski, czy będę startowała gdzieś indziej. Być może po prostu zajmę się tak naprawdę działalnością związaną z komunikacją publiczną, bo i to biorę pod uwagę – uzupełniła posłanka.
Na antenie Radia Zet Matysiak zaakcentowała w piątek, że jest parlamentarzystką o lewicowych poglądach, wobec czego nie rozumie „uporczywej ochoty” przypisywania jej do prawicy. Zapytana, kiedy złoży mandat poselski – skoro nie reprezentuje już wyborców Razem, Matysiak odparła, że poseł, który został usunięty z partii nie musi rezygnować z mandatu. Podkreśliła, że nie zmieniła przekonań, a osoby, które na nią głosowały, „naprawdę wiedzą, jak postąpi w konkretnych kwestiach”, na przykład w temacie związków partnerskich.
Posłanka wspomniała, że nadal będzie zajmować się m.in. kwestiami powiązanymi z infrastrukturą, marginalizacją transportową czy przedsiębiorstwami Skarbu Państwa.
W odpowiedzi na środowe oświadczenie zarządu Razem, Matysiak napisała, że w 2017 r., gdy przystępowała do tej partii, liczyła na konstruowanie lewicy „inkluzywnej, a nie zamkniętej”. „Dzisiaj, w 2025 roku, kiedy z tej partii zostałam usunięta, nadal jestem przekonana, że potrzebujemy lewicy otwartej na odmienne perspektywy i różne środowiska społeczne, a nie takiej, która jest sekciarska”. Zawiadomiła również, że od tej chwili będzie posłanką niezależną.
Paulina Matysiak była uprzednio zawieszona w prawach członkowskich Razem po tym, jak wspólnie z posłem PiS Marcinem Horałą w lipcu zeszłego roku zakomunikowała o utworzeniu ruchu społecznego „Tak dla rozwoju”, który miał skoncentrować się na wsparciu progresu inwestycji w CPK, elektrowniach jądrowych i polskiej armii. Razem przywróciło ją w prawach członkowskich w grudniu tego samego roku. (PAP)
ef/ rbk/



