Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzega. „Świat się rozpada”

Odbudowujcie bufory fiskalne, inwestujcie w reformy pobudzające wzrost, współpracujcie ze sobą, by stawić czoła globalnym wyzwaniom. Takie trzy przesłania do rządów wygłosiła Kristalina Georgiewa, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego na zakończenie w zeszłym tygodniu jesiennego szczytu Funduszu i Banku Światowego. Pamiętacie jak Tom Cruise krzyczy: „skacz albo zginiesz”? Tak właśnie to wygląda.

E6838cdb95bf247ec4af7a9d5e76f03c, Biznes Fakty Przed zadłużonymi rządami misja prawie-niemożliwa. /AFP

MFW nie ma złudzeń, że misja ta jest prawie niemożliwa. Bo rządy stoją przed trylematem. Z jednej strony odbudowa buforów, czyli tworzenie przestrzeni fiskalnej wymaga oszczędności budżetowych (a szerzej – bardziej oszczędnych wydatków publicznych). Z drugiej inwestycje prorozwojowe, takie jak transformacja energetyczna, ochrona klimatu, zdrowia, edukacja, badania i rozwój oznaczają większe potrzeby wydatkowe.

Jest też trzecia strona. Podnoszenie podatków w wielu krajach jest zadaniem karkołomnym politycznie. Choć naukowcy z MFW w jednym z niedawno opublikowanych dokumentów udowodnili, że wprowadzenie lub zwiększenie podatku od dochodów kapitałowych oraz od majątku (głównie nieruchomości) mogłoby solidnie poprawić zdolność wielu państw do obniżania długu i do inwestycji rozwojowych.

Niemniej – zdaniem MFW – nadszedł właśnie moment, kiedy trzeba skoczyć. Spokojnie, nie w hollywoodzkim stylu. Chodzi o rozpoczęcie długofalowej, rzetelnej i konsekwentnej pracy mającej doprowadzić do poprawy perspektyw wzrostu gospodarczego i zahamowania wzrostu zadłużenia.

Wraz ze złagodzeniem polityki pieniężnej konsolidacja fiskalna powinna rozpocząć się teraz. Wiarygodność wymaga przekonywającej komunikacji z opinią publiczną. Wieloletnie plany fiskalne powinny określać ścieżki konsolidacji dostosowane do sytuacji w danym kraju – mówiła Kristalina Georgiewa w przemówieniu podsumowującym szczyt.

Najwyższa pora zacząć reformy

Dlaczego teraz? Bo poprawiły się perspektywy dla inflacji. Najnowszy „World Economic Outlook„, czyli najważniejszy dokument zawierający prognozy gospodarcze MFW przewiduje, że inflacja na świecie obniży się z 5,7 proc. w IV kwartale ubiegłego roku do 5,3 proc. w ostatnim kwartale tego roku i do 3,5 proc. na koniec przyszłego roku, a w gospodarkach rozwiniętych będzie obniżać się szybciej.

Restrykcyjna polityka pieniężna zadziałała nie łamiąc kręgosłupa światowej gospodarki. Wielkie poczucie ulgi – mówiła Kristalina Georgiewa.

Spadająca inflacja stwarza perspektywę dla złagodzenia polityki pieniężnej w skali globalnej.

Wiarygodność banków centralnych utorowała drogę do miękkiego lądowania światowej gospodarki, pozwalając jej wyjść z okresu wysokiej inflacji bez popadania w recesję. Gita Gopinath, pierwsza zastępczyni dyrektor zarządzającej MFW, powiedziała podczas jednej z dyskusji, że wiarygodność banków centralnych utorowała drogę do miękkiego lądowania światowej gospodarki.

– To zasługa bankierów centralnych, że utrzymali oczekiwania inflacyjne na dłuższą metę na stałym poziomie, co pomogło obniżyć inflację bez dużego uderzenia w aktywność (gospodarczą) – mówiła Gita Gopinath.

François Villeroy de Galhau, prezes banku centralnego Francji i przewodniczący zarządu Banku Rozliczeń Międzynarodowych (BIS) dodał, że stało się to z trzech powodów. Po pierwsze dlatego, że banki centralne utrzymały niezależność. Po drugie – cel inflacyjny (w przypadku strefy euro i USA to 2 proc.) jest bardzo prosty i zrozumiały dla wszystkich podmiotów gospodarczych. A po trzecie, banki centralne potrafiły znakomicie się komunikować. Dzięki temu „wiarygodność w przeszłości sprzyjała obecnej wiarygodności”.

Anemiczny wzrost światowej gospodarki

I na tym dobre wiadomości ze strony MFW się kończą. Fundusz potwierdził wcześniejsze prognozy silnego spowolnienia globalnej gospodarki do 3,2 proc. rocznie przez najbliższe pięć lat. To kolejne, systematyczne rewizje prognoz ze strony Funduszu w ciągu minionych ponad 10 lat. Wniosek stąd taki, że konieczna jest polityka reform zwiększających potencjał wzrostu.

Wyższy wzrost nie tylko pomaga tworzyć dobrze płatne miejsca pracy, ale także łagodzi trylemat fiskalny, generując wyższe przychody podatkowe – powiedziała Kristalina Georgiewa.

Jakie reformy są zatem konieczne? Rynku pracy, polegające na programach podnoszenia kwalifikacji, żeby ludzie mogli przemieszczać się z zajęć mniej do bardziej produktywnych. Ograniczanie biurokracji. Mobilizacja oszczędności w celu wspierania innowacji i zwiększania produktywności. W gospodarkach rozwiniętych priorytetami są mobilizacja kapitału wysokiego ryzyka na finansowanie innowacji oraz integracja rynków kapitałowych, tak jak w europejskim programie unii rynków kapitałowych. Konieczna jest też poprawa zarządzania i naprawa instytucji publicznych.

A jakie reformy będą najbardziej kosztowne? Priorytetem będą te związane z ochroną klimatu i demografią, a w krajach rynków wschodzących i krajach o niskich dochodach – inwestycje służące zamknięciu luk rozwojowych. Badania MFW szacują, że do 2030 roku w gospodarkach rozwiniętych wydatki na priorytetowe cele powinny się zwiększyć o ok. 7 proc. PKB rocznie, na rynkach wschodzących (kraje takie jak Polska) – o 9 proc. PKB, a w gospodarkach rozwijających się – o 14 proc. PKB.

Tymczasem przy słabych średnioterminowych perspektywach wzrostu dług publiczny wciąż jest na rekordowo wysokim poziomie i MFW oczekuje, że do 2030 roku zbliży się do 100 proc. globalnego PKB, czyli ponownie takim, jaki osiągnął w pandemicznym 2020 roku. Teraz jest to ok. 90 proc. PKB. Prognoza ostrzegawcza mówi jednak, że dług może wzrosnąć nawet do 120 proc. PKB.  

– Wyższe płatności odsetkowe pochłaniają rosnącą część dochodów fiskalnych, szczególnie w krajach o niskich dochodach i na rynkach wschodzących. Wszystko to w obliczu narastającej presji wydatków – mówiła Kristalina Georgiewa.

– Mobilizacja dochodów krajowych będzie kluczowa dla wielu krajów, aby rozwiązać tę kwadraturę koła – dodała.

Bierzmy przykład z Jamajki

Inwestycje zwiększające wzrost, zwłaszcza w klimat i technologie muszą być chronione. Konsolidacja fiskalna, czyli ograniczenie wydatków publicznych, nie powinna się odbywać kosztem ochrony socjalnej i ochrony miejsc pracy.

To, co w wielu krajach wydaje się jeszcze niemożliwe, w kilku już się udało. Kristalina Georgiewa podała przykład Jamajki, gdzie rząd zapewnił sobie poparcie publiczne dla starannie zaprojektowanego pakietu reform dochodów i wydatków. Z jednej strony chronił on inwestycje publiczne i wydatki socjalne, a z drugiej pozwolił w latach 2012-22 zmniejszyć dług o prawie połowę. MFW podaje też, że w sumie ponad 20 państw było w stanie w ciągu ostatnich trzech dekad zwiększyć dochody podatkowe o ponad 5 proc. PKB.

– Prawdziwy postęp jest możliwy. Nowe badanie MFW pokazuje, że reformy najlepiej opracowywać poprzez dwustronny dialog z opinią publiczną, z zastosowaniem środków łagodzących wpływ na tych, którzy ryzykują stratę – powiedziała dyrektorka zarządzająca Funduszu.

Według danych MFW jeszcze w latach 2000-19 (wyjąwszy okres globalnego kryzysu finansowego 2008-9) światowy handel ciągnął globalną gospodarkę rosnąc o 2 punkty procentowe rocznie szybciej niż ona. W latach 2022-24 rósł już wolniej od globalnego PKB, którego wzrost także spowolnił. To – dopiero pierwsze – efekty wycofania się z globalnej integracji gospodarczej, powodowanego obawami o bezpieczeństwo narodowe oraz gniewem tych, którzy na niej stracili. To skutki wprowadzanych w różnych krajach instrumentów „polityki przemysłowej”, barier handlowych i protekcjonizmu.

Świat się rozpada, a handel nie jest już tak potężnym motorem wzrostu, jak kiedyś – powiedziała Kristalina Georgiewa.  

– Aby stawić czoła dzisiejszym globalnym wyzwaniom, potrzebujemy – bardziej niż kiedykolwiek – współpracy i działań wielostronnych – dodała.

MFW został powołany 80 lat temu, gdy trwała jeszcze II wojna światowa, by być forum ustalania nowego, powojennego ładu gospodarczego. Teraz chce służyć swoim członkom poradami co do rozwiązań gospodarczych i rozwoju potencjału oraz finansowymi „kołami ratunkowymi”, jeśli tego potrzebują. Cały czas opowiada się za multilateralizmem i globalną integracją gospodarczą.

Jacek Ramotowski

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *