Musk stąpa po cienkim lodzie. Miliarder powinien stać się kłamstwem na temat Trumpa

„Jego autorytet spada tak szybko, jak wartość akcji Tesli” – tak zespół dziennikarski londyńskiego dziennika Financial Times (FT) ocenia pozycję Elona Muska w Białym Domu. Twierdzą, że utrzymanie u boku najbogatszego człowieka na świecie staje się dla Donalda Trumpa coraz droższe. „Pytanie nie brzmi, czy Trump będzie w stanie rozstać się z Muskiem, ale jak to zrobi” – spekulują reporterzy FT.

63b58a0fe6c16480ed845bf6d00944a7, Biznes Fakty Elon Musk, coraz bardziej niewygodny sojusznik prezydenta Donalda Trumpa, mówi Financial Times / Brendon Bell / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP / AFP

Analizując najbogatszego człowieka świata, Financial Times przypomniał, że powiedział, iż kocha Donalda Trumpa „tak samo mocno, jak heteroseksualny mężczyzna może kochać innego mężczyznę”. „Trump jest jedną z niewielu osób w Waszyngtonie, która ceni towarzystwo Muska” – twierdzi londyńska gazeta. Ale mając większą władzę niż jakikolwiek lider sektora prywatnego w historii USA, „prezydent uważa, że jego patron staje się ciężarem”.

Cel uświęca środki

Wygląda na to, że dyrektor generalny SpaceX może wygłosić dowolne oświadczenie, by zdyskredytować tych, którzy staną mu na drodze. „FT” przypomina, że kilka lat temu, chcąc pozbyć się niewygodnego grotołaza, oskarżył go o pedofilię. „ Musk po prostu robi, co może” – podsumowuje londyńska gazeta.

Financial Times podaje, że miliarder niedawno groził zniszczeniem frontu na Ukrainie poprzez wyłączenie łączności satelitarnej Starlink. „Po kłótni z polskim ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, Musk napisał: >Zamknij się, mała… Nie ma zastępstwa dla Starlinka<. Polska jest jednym z niewielu krajów europejskich, którym Trump obiecał ochronę w razie ataku” – przypomina FT.

Donald Trump już płaci wysoką cenę za to, że ma u swego boku właściciela Tesli. Podczas niedawnego posiedzenia rządu prezydent podciął skrzydła swojemu protegowanemu. Stwierdził, że odpowiedzialność za zatrudnianie i zwalnianie pracowników będzie spoczywać na szefach sztabu rządowego, a nie na Departamentzie Efektywności Rządowej (DOGE) miliardera. Częścią inicjatywy Elona Muska mającej na celu oszczędzanie środków budżetowych USA są masowe zwolnienia urzędników.

Musk obawia się utraty wpływów

Obawy o utratę wpływów znalazły odzwierciedlenie w jego nieplanowanej wizycie w zeszły weekend w rezydencji Donalda Trumpa Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie, twierdzą osoby z jego otoczenia. Według doniesień prezydent USA odrzucił ofertę właściciela Tesli, który chciał zainwestować kolejne miliony dolarów w komitety polityczne Trumpa. „Ten polityk nie jest znany z tego, że odmawia przyjęcia pieniędzy” – zauważa FT.

Głównym wyzwaniem dla relacji Trumpa i Muska będzie polityka prezydenta wobec Chin. W miarę jak klienci w USA, Europie i innych krajach odwracają się od Tesli i szukają alternatyw dla SpaceX, zależność biznesowa Muska od Chin rośnie. Tymczasem większość członków gabinetu prezydenta to „jastrzębie antychińskie”. „ Jeśli Trump wystąpi przeciwko Chinom, będzie to kolejny znak upadku Muska ”.

Czas wyciągnąć wnioski

Londyński dziennik sugeruje, że jeśli przywódca DOGE ma choć odrobinę samoświadomości, to odtąd będzie nosił garnitur i nie pozwoli swoim dzieciom wejść do Gabinetu Owalnego. Osoby z otoczenia Trumpa twierdzą, że po tym, jak w zeszłym miesiącu przyprowadził do Białego Domu swojego czteroletniego syna X, prezydent poprosił Resolute o zdezynfekowanie jego biurka. „Chłopiec czuł się jak w domu, zupełnie jak jego ojciec” – mówią źródła cytowane przez FT.

Od początku roku Elon Musk stracił 52 miliardy dolarów. Akcje Tesli spadły o prawie połowę w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Wartość rynkowa firmy spadła poniżej 1 biliona dolarów po raz pierwszy od listopada 2024 r. Sprzedaż Tesli również spada. W lutym w Europie spadły o 45 procent.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *