Biznes Fakty
Nowe zakrętki irytują Polaków. Ważny apel
Plastikowe zakrętki przykręcane do butelek dla wielu są irytujące. Jak pisze serwis WiadomościHandlowe.pl, organizacja przedsiębiorców z branży rozlewniczej wystosowała apel: nie odrywajcie ich. Tłumaczy, dlaczego takie rozwiązanie jest konieczne.
Przytwierdzenie plastikowej zakrętki do butelki ma zwiększyć jej szanse na recykling (Adobe Stock, DAREK11)
Od 1 lipca napoje wprowadzane na rynek w opakowaniach z tworzyw sztucznych muszą posiadać zakrętki na „uwięzi”, trwale przymocowane do opakowania. Nowe przepisy mają przyczynić się do tego, aby od 2025 r. recykling butelek sięgał co najmniej 77 proc., a od 2029 r. – nie mniej niż 90 proc.
– Zwiększone zapotrzebowanie na wodę butelkowaną oraz emocje konsumentów, które budzą zakrętki „na uwięzi” to doskonały czas, aby szeroko wytłumaczyć, dlaczego producenci opakowań z tworzyw sztucznych oraz producenci napojów stosują takie rozwiązanie – mówi serwisowi WiadomościHandlowe.pl Dariusz Lizak, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Przemysł Rozlewniczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Odzyskali 500 kg nylonowych sieci rybackich. Wrak HMS Perseus posprzątany
Apelują: nie odrywajcie plastikowych nakrętek od butelek
Krajowa Izba Gospodarcza Przemysł Rozlewniczy apeluje, aby nie odrywać zakrętek od butelek PET. „Wyzwaniem staje się więc stworzenie systemu i zaprojektowanie rozwiązań, które pozwolą spełnić ambitne cele. Na tę chwilę taką rolę, po zmianach legislacyjnych, odegra wprowadzany system kaucyjny” – zauważa Izba w swoim apelu.
Jego autorzy tłumaczą, dlaczego wyrzucona do kosza butelka PET z przytwierdzoną zakrętką to nie to samo, co butelka i zakrętka wrzucone do niego osobno.
„Przytwierdzając je do butelki zwiększa się szansa, że zostaną one odpowiednio przetworzone w tym samym strumieniu zbiórki i recyklingu, razem z butelką PET (…). Dotychczasowy sposób funkcjonowania selektywnej zbiórki uniemożliwia wydzielenie tak małej frakcji, jaką jest zakrętka, z pozostałych odpadów, które znajdują się w żółtych workach” – czytamy w apelu.