Starmer: Londyn odcina się od rosyjskiej ropy i gazu.

Sojusz państw gotowych do działania podejmie kroki mające na celu usunięcie rosyjskiej ropy naftowej i gazu ziemnego z globalnego rynku – ogłosił w piątek w Londynie brytyjski premier Keir Starmer po zakończeniu narady przedstawicieli przeszło 20 krajów wspierających Ukrainę.

Londyn Pozbywa Si Rosyjskiej Ropy I Gazu Tak Spraw Przedstawia Starmer 528ade8, Biznes Fakty

fot. Hannah McKay / /  Reuters / Forum

Szef brytyjskiego rządu oznajmił, że koalicja będzie kontynuować wywieranie nacisku militarnego na lidera Rosji, Władimira Putina, by „skłonić go do rozmów pokojowych”. – Los Ukrainy jest naszym losem – zaakcentował Starmer.

– Dziś wszyscy partnerzy dali słowo, że w nadchodzącym roku nadal będą stać murem za Ukrainą, naszym państwem, naszą wytrzymałością, zwłaszcza w formie pomocy finansowej, która jest fundamentalna – rzekł obecny na spotkaniu prezydent Ukrainy, Wołodymir Zełenski.

Zdaniem ukraińskiego prezydenta, sankcje nałożone przez prezydenta USA, Donalda Trumpa, i innych sojuszników na rosyjską ropę to „istotny krok”. – Pokój wyłania się z presji na agresora – podkreślił Zełenski.

Sekretarz Generalny NATO, Mark Rutte, stwierdził, że rosyjskiemu liderowi, Władimirowi Putinowi, „kurczą się zasoby pieniężne, siły zbrojne i koncepcje”. Dlatego teraz nadszedł odpowiedni moment, aby zwiększyć nacisk. – Putin niewiele zyskuje na froncie w Ukrainie – ocenił Rutte, dodając, że niewielkie postępy rosyjskich wojsk pociągają za sobą ogromne straty.

– Po obu stronach Atlantyku pragniemy zakończenia tej wojny. (…) Idziemy we właściwym kierunku – oznajmił sekretarz generalny NATO, który w środę odbył pogawędkę z Trumpem w Białym Domu.

Rutte, spytany przez dziennikarzy, czy prezydent USA udostępni Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu Tomahawk, orzekł, że każdy sojusznik musi samodzielnie zdecydować, jaki rodzaj uzbrojenia przekazać Kijowowi. – Prezydent USA wciąż waży tę kwestię i naturalnie decyzja należy do Stanów Zjednoczonych – skonkludował.

Premierka Danii, Mette Frederiksen, potwierdziła, że członkowie sojuszu gotowych do działania zgodzili się wzmocnić presję na Rosję, zobowiązując się jednocześnie do długofalowego finansowania i umocnienia ukraińskiego sektora zbrojeniowego. Zasugerowała również, że „byłoby pożądane”, gdyby Unia Europejska wprowadziła identyczne restrykcje, jak te, które wdrożyły USA na rosyjskie firmy naftowe.

Frederiksen oznajmiła, że państwa sprzymierzone wchodzące w skład koalicji chętnych powinny podjąć przed Wigilią decyzję w sprawie zapewnienia środków finansowych na pomoc dla Ukrainy na kolejne lata.

Premier Holandii, Dick Schoof, oznajmił, że Rosja jest „jedyną stroną, która odrzuca zawieszenie broni”, i że wzmocnienie presji to jedyna droga, aby to zmienić. Dodał, że Holandia „zrobi wszystko, co w jej mocy”, aby uniemożliwić rosyjskiej flocie cieni operowanie na Morzu Północnym.

Podczas konferencji prasowej jeden z reporterów zadał pytanie politykom, czy sankcje na rosyjską ropę i gaz nie zostały wprowadzone „trzy i pół roku za późno”, dodając, że od początku konfliktu zbrojnego w 2022 roku kraje UE nabyły rosyjską energię za sumę przekraczającą 215 mld euro.

– Lepiej późno niż wcale – odparł mu Zełenski. Starmer uzupełnił, że Wielka Brytania, państwa wchodzące w skład koalicji chętnych, Unia Europejska i inni sojusznicy od miesięcy i lat pracują nad nałożeniem na Rosję sankcji energetycznych.

W naradzie w Londynie osobiście uczestniczył prezydent Ukrainy, premierzy Wielkiej Brytanii, Danii, Szwecji oraz sekretarz generalny NATO. Kolejnych 20 liderów dołączyło do nich za pośrednictwem łącza zdalnego. Wśród nich była nowa premierka Japonii, Sanae Takaichi, dla której było to debiutanckie spotkanie na arenie międzynarodowej od momentu objęcia stanowiska.

Marta Zabłocka (PAP)

mzb/ mms/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *