Biznes Fakty
Wojna z Rosją: Prognoza ukraińskich wydatków. Do 2029 roku Kijów wyda tyle.
Ukraina będzie potrzebowała blisko 389 mld USD w środkach pieniężnych oraz uzbrojeniu, aby móc prowadzić działania wojenne z Rosją w przeciągu nadchodzących czterech lat – ocenia tygodnik „The Economist” w swoim najnowszym wydaniu. Według brytyjskiego dziennika to Europa poniesie główny ciężar tych kosztów.

Ta szacunkowa suma jest niemal dwukrotnie większa od pomocy o wartości około 206 mld USD, którą Europa przekazała Kijowowi od czasu rozpoczęcia przez Rosję ataków na dużą skalę w lutym 2022 r. W tym samym czasie Stany Zjednoczone przekazały około 133 mld USD, zarówno w postaci gotówki, jak i w sprzęcie wojskowym oraz broni. „Ciężar wsparcia Ukrainy, pomijając Stany Zjednoczone, dla pozostałych członków NATO będzie musiał wzrosnąć z około 0,2 proc. PKB do 0,4 proc. PKB” – wyliczyła redakcja.
Zdaniem „The Economist” „to, czy Europa sprosta temu zadaniu, będzie sprawdzianem jej dążeń do strategicznej niezależności, rozumianej jako zdolność do działania w oparciu o własne interesy polityki zagranicznej, bez bycia zależnym od Ameryki (lub Chin)”.
Jak przekazał tygodnik, aktualnie rząd Ukrainy dysponuje budżetem obronnym w wysokości około 65 mld USD rocznie. Według kijowskiej firmy inwestycyjnej Dragon Capital równocześnie wydaje on dodatkowe 73 mld USD rocznie na wszelkie inne usługi i wydatki rządowe. Rząd generuje prawie 90 mld USD wpływów krajowych, co przekłada się na roczny deficyt budżetowy w wysokości około 50 mld USD.
Według danych ukraińskiego ministerstwa obrony, udostępnionych tygodnikowi, rząd bazuje na przekazywanym uzbrojeniu, takim jak amerykańskie pociski rakietowe i europejskie systemy obrony powietrznej, których wartość w tym roku wynosi około 40 mld USD.
W ocenie „The Economist” te fundusze „wystarczyły Ukrainie, aby utrzymać stanowisko (na linii frontu), ale tylko w niewielkim stopniu”. Zauważono, że nakłady Ukrainy na obronność wzrastają o blisko 20 proc. rocznie, „utrzymując się na poziomie około dwóch trzecich wartości rosnących nakładów Rosji, i to zestawienie może być dla Ukrainy korzystne”. Cytowany przez periodyk wysoki rangą przedstawiciel ukraiński dał do zrozumienia, że rzeczywiste wydatki Rosji na operacje wojenne mogą być ponad dwukrotnie wyższe niż jej oficjalny budżet.
W swoich wyliczeniach tygodnik przyjął założenie, że „ogólne potrzeby obronne Ukrainy (uwzględniając przekazywaną pomoc) będą rosły o 5 proc. rocznie, licząc w dolarach amerykańskich”, o ile pozostałe wydatki rządowe pozostaną na dotychczasowym poziomie.
Sumując zapotrzebowania Ukrainy w ciągu następnych czterech lat, uwzględniając przekazaną broń, wsparcie finansowe i część kosztów odbudowy, uzyskujemy kwotę 389 mld USD. Jeżeli finansowanie miałoby być w całości zagwarantowane przez Europę, Unia Europejska i jej członkowie musieliby zapewnić 328 mld USD, a Wielka Brytania około 61 mld USD – czytamy na stronach gazety.
Jak podkreślono, „finansowanie powinno być kontynuowane także po zakończeniu działań wojennych, ponieważ Ukraina będzie musiała wówczas uzupełnić swoje rezerwy amunicji i zachować stałą armię, aby odstraszyć (rosyjskiego przywódcę Władimira) Putina”.
Z Londynu Marta Zabłocka (PAP)
mzb/ mms/



