Biznes Fakty
40 tysięcy osób otrzymało rekomendację. Będą musieli szukać tańszego mieszkania.
40 000 osób pobierających zasiłki w Finlandii otrzymało poradę dotyczącą zmiany miejsca zamieszkania na bardziej przystępne cenowo mieszkania. Nakaz wydała państwowa Agencja Ubezpieczeń Społecznych (Kela), która ostrzega, że jeśli mieszkańcy nie wyprowadzą się w ciągu trzech miesięcy, nie będzie już ona w całości pokrywać kosztów czynszu. Zaspokojenie popytu na tańsze mieszkania będzie trudne. „Nikt nie chce wynajmować mieszkań takim ludziom” – twierdzą fińskie media.

Do niedawna pomoc społeczna Kela mogła w całości pokrywać koszty mieszkania, nawet jeśli nieznacznie przekraczały limit ustalony dla danego regionu. Jednakże ze względu na zmiany w przepisach dotyczących świadczeń socjalnych i kosztów mieszkaniowych jest to obecnie zabronione, a wysokość świadczeń musi być ściśle oparta na średnich kosztach mieszkaniowych w danym obszarze.
Zmiana rządu, zmiana zasad
Przykładowo w aglomeracji helsińskiej limit dla gospodarstwa domowego składającego się z jednej osoby wynosi 715 euro miesięcznie. W Tampere, na południowym zachodzie kraju, cena wynosi 589 euro, a w najstarszym mieście Finlandii, Turku, 540 euro. Zaostrzenie przepisów dotyczących zasiłków jest konsekwencją cięć budżetowych prawicowego rządu Petteriego Orpo, który sprawuje władzę od dwóch lat. Zgodnie z jego propozycjami politycznymi, do końca jego kadencji w 2027 r. państwo powinno zaoszczędzić co najmniej 70 mln euro dzięki cięciom świadczeń socjalnych.
Jednak fińskie media i organizacje publiczne wskazują, że osobom o niskich dochodach trudno jest przeprowadzić się do tańszych mieszkań. Twierdzą, że trudno przekonać właścicieli nieruchomości, by wynajmowali mieszkania osobom pobierającym zasiłki. Podano przykład mieszkańca Tampere, którego czynsz przekracza dopuszczalną kwotę pomocy społecznej o 43 euro. „Chcąc zmienić mieszkanie na tańsze, wysłał 100 listów do agentów nieruchomości. „Nie otrzymał ani jednej odpowiedzi” – informuje fiński portal yle.fi.
Organizacje publiczne domagają się zwiększenia liczby mieszkań w przystępnej cenie. Podkreślają, że niedobór mieszkań dotyka przede wszystkim osoby o niskich dochodach mieszkające w Helsinkach i innych dużych miastach. Ostrzegają przed rosnącym zagrożeniem, że coraz więcej osób zostanie bez dachu nad głową.
Przesiedlenie lub kara
Przypominają, że Kela nie może nikogo zmusić do przeprowadzki. Oznacza to, że jedyną konsekwencją zamieszkania w droższym miejscu będzie obniżenie wysokości świadczenia. Państwowa Administracja Ubezpieczeń Społecznych szacuje, że osoby, które nie znajdą bardziej przystępnego cenowo mieszkania, stracą około 80 euro miesięcznie. Cięcia najbardziej uderzą w osoby samotne, osoby niezdolne do pracy i bezrobotnych młodych ludzi, którzy będą musieli sami płacić czynsz bez wsparcia rządu.
W 2024 roku podstawowe świadczenia socjalne w Finlandii otrzymywało około 250 000 osób. gospodarstw domowych liczących ponad 355 tysięcy osób, czyli około 6 proc. społeczeństwa. Prawie co trzecia osoba pobierająca pomoc społeczną jest osobą poniżej 30 roku życia.