Mieszkania do remontu stają się coraz popularniejszą alternatywą. Nie tylko cena kusi

Mieszkania do remontu i „ruiny” stają się coraz atrakcyjniejszą alternatywą dla Polaków, którzy nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania na rynku wtórnym lub od dewelopera. – Możliwość wynajęcia mieszkania do remontu wydaje się bardzo kusząca – komentuje specjalista ds. nieruchomości. W ostatnich latach można zaobserwować gwałtowny wzrost zainteresowania zarówno lokalnymi programami państwowymi, jak i mieszkaniami na rynku wtórnym w złym stanie. Co stoi za tym trendem?

„Mieszkanie do remontu” to inicjatywa, która daje osobom o niskich dochodach możliwość stania się właścicielami domów. Program jest realizowany przez władze lokalne, które wykorzystują lokale komunalne będące w złym stanie. Nieruchomości odnowione w ramach tego programu można czasami nawet kupić za niską cenę .

Mieszkania do remontu i „ruders” stają się alternatywą dla wielu Polaków. Nie tylko niższa cena kusi

Mieszkania do remontu i „ruiny” stają się coraz ważniejszą alternatywą dla rynku wtórnego i rynku deweloperskiego. – Jeśli kupujący nie mają jasnych perspektyw zakupu mieszkania na rynku wtórnym lub od dewelopera, to możliwość wynajęcia mieszkania do remontu wydaje się bardzo atrakcyjna – tłumaczy ekspert ds. nieruchomości Miroslav Krul. Uważa on, że kupujący na rynku wtórnym coraz mniej boją się poświęcać czas i pieniądze na remont.

Osoby zainteresowane mogą korzystać z lokali ze środków komunalnych lub socjalnych , które mogą być wynajmowane od gminy na stałe, ale warunkiem rozpoczęcia najmu jest remont , którego szczegóły i wycena określa umowa między samorządem a najemcą. Lokale do remontu wymagają zazwyczaj nakładów inwestycyjnych rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych . Samorządy często oferują dodatkowe programy wsparcia, takie jak dofinansowanie remontów łazienek czy obniżki czynszu w zależności od poniesionych kosztów.

W Szczecinie w 2024 roku przekazano do remontu 386 lokali. W 2025 roku w ramach programu mieszkanie znalazło już 111 osób.

Mieszkanie wymaga remontu. Można w nim mieszkać całe życie. Ekspert: Istnieje ryzyko

Można wprowadzić się do wyremontowanego mieszkania i mieszkać w nim do końca życia. Jednak, jak zaznacza ekspert, jeśli planujemy przeprowadzkę za 2-3 lata, mieszkanie musi zostać zwrócone do zasobów komunalnych bez możliwości zwrotu kosztów . – Tutaj trzeba dokładnie przeanalizować, co się opłaci, a co nie. Ponadto remonty mogą być bardzo różne i niestety znam przypadki, w których koszt remontu łazienki czy kuchni oszacowano znacznie niżej niż rzeczywisty koszt – zauważa Krul.

Przy rosnących cenach wynajmu i braku perspektyw na zakup własnego domu wynajem na potrzeby remontu staje się dla wielu realną alternatywą. „Ta oferta jest atrakcyjna, gdy na przykład musimy wybrać: wynająć mieszkanie, zamieszkać z rodzicami lub mieć własne mieszkanie komunalne na potrzeby remontu” – dodaje.

Ekspert ostrzega jednak, że przed wynajęciem mieszkania od gminy na remont warto np. porozmawiać z sąsiadami, sprawdzić, kto mieszka w okolicy i w jakim stanie jest cały budynek. Zdaniem Krul, w ciągu 2-3 lat Polacy coraz mniej boją się robić remonty w swoich mieszkaniach .

Popyt na „ruderki” rośnie. Dla kupujących kluczowa jest lokalizacja

Inną opcją dla tych, którzy chcą mieć swój własny „dom”, jest zakup mieszkań wymagających remontu , czasami nazywanych „ ruderkami ”. Te mieszkania przyciągały zainteresowanie inwestorów, którzy je remontowali i sprzedawali po wyższych cenach. W ostatnich miesiącach aktywność inwestorów na rynku zauważalnie zmalała, a inna grupa ludzi jest coraz bardziej zainteresowana rozwijaniem takich nieruchomości.

– To oferta dla tych, którzy rozumieją, co znaczy urządzić takie mieszkanie. Ostatnio pracowałem nad kawalerką w Szczecinie, która znajduje się bardzo blisko Wałów Chrobrego, najdroższej dzielnicy miasta. Takie kawalerkę można było kupić za ok. 130-140 tys. zł

Źródło