Polityka mieszkaniowa: Partnerzy koalicyjni chcą zmian, lewicowcy proponują nowe ministerstwo

Jutro odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, a także debata w Sejmie. Lewica domaga się koordynacji polityki mieszkaniowej, a Polska 2050 umieściła tę kwestię na liście tematów do poruszenia w exposé premiera. Tymczasem długo oczekiwany rządowy projekt ustawy o zwiększeniu finansowania na ten cel został zatwierdzony przez Radę Ministrów w marcu i nie wiadomo, dlaczego do tej pory nie trafił do Sejmu.

Mieszkalnictwo było jednym z tematów , które wywołały nieporozumienia w rozmowach koalicyjnych we wtorek, wcześniej w sprawie kontrowersyjnych dopłat do kredytów, a teraz w sprawie szybkości wydatków na mieszkania socjalne . Lewica, a także Polska 2050, aktywnie podnoszą ten temat.

Zwiększać

– Gdyby ten rząd mógł zainicjować proces rozwiązania problemu mieszkaniowego w Polsce, byłoby wspaniale. Marzę też, żeby w pewnym momencie tym całym procesem zarządzało osobne ministerstwo budownictwa lub mieszkalnictwa – powiedział w Polsat News Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący Lewicy. Jak podaje WP.pl, po wtorkowym spotkaniu koalicji Lewica proponuje utworzenie ministerstwa budownictwa.

Kto utrudnia wydawanie pieniędzy na mieszkania socjalne?

Ostatnio Polska 2050 zaapelowała o zwiększenie wydatków na budownictwo socjalne. Minister Pełczyńska-Nalecz oskarżyła ministra rozwoju Krzysztofa Paszyka z PSL o blokowanie finansowania budownictwa socjalnego.

Zwiększać

We wtorek Polska 2050 przedstawiła premierowi Donaldowi Tuskowi pięć punktów programu i nalega, by szef rządu uwzględnił je w swoim wystąpieniu. Na liście znalazła się również kwestia mieszkalnictwa. Partia proponuje przeznaczyć na ten cel w tym roku co najmniej 2 mld zł.

Zaplanowano już większe wydatki, ale kluczową kwestią pozostaje projekt ustawy o wydatkach i zasadach finansowania budownictwa socjalnego , który rząd zatwierdził 18 marca. Nie jest jasne, dlaczego nie został on jeszcze przekazany do Sejmu.

W tej chwili mamy tylko „tymczasowy” projekt ustawy oparty na projekcie parlamentarnym „Polska 2050”. Formalny limit ustalony ustawą, który uniemożliwiał wydatki, został zwiększony, chociaż środki na ten cel były wcześniej zagwarantowane w budżecie.

Interia kilka dni temu zapytała o powody zablokowania środków. W odpowiedzi MRiT wyjaśnił, że proces przyznawania dodatkowej kwoty 381 mln zł z części 18 budżetu państwa na wsparcie programu BSK jest w toku, ale rozdysponowanie całej kwoty dostępnych środków planowane jest natychmiast po wejściu w życie ustawy o zmianie ustawy o społecznych formach budownictwa mieszkaniowego oraz niektórych innych ustaw (UA7).

Wydatki na mieszkania socjalne. Projekt ustawy czeka na przedłożenie w Sejmie

Problem w tym, że projekt ten (przygotowany przez wiceministrów z lewicy) nie został dotychczas przekazany do Sejmu i nadal znajduje się w RKL, mimo że po wcześniejszych wstrząsach i zamrożeniu w ministerialnej szufladzie, 18 marca doczekał się wreszcie akceptacji i został przyjęty przez Radę Ministrów.

Rząd oficjalnie poinformował wówczas o przyjęciu projektu ustawy o społecznych formach budownictwa mieszkaniowego , który przewiduje przeznaczenie w 2025 r. 2,5 mld zł na dofinansowanie do 15 tys. mieszkań dla gmin budujących mieszkania komunalne, a także na tani wynajem. Do 2030 r. limit ma wzrosnąć do 10 mld zł. Łącznie maksymalny limit wydatków (co nie oznacza automatycznie przeznaczenia dokładnie takiej kwoty) wynosi 45 mld zł.

Przypomnijmy, że projekt rządowy został opracowany wiosną 2024 r. przez ówczesnego wiceministra Kukutskiego z lewicy, a następnie kontynuowany przez wiceministra Tomasza Lewandowskiego. Najpierw długo czekał na wyjście z ministerialnych pudełek, gdyż został zablokowany w koalicji z powodu braku porozumienia w sprawie dopłat do kredytów, potem przeszedł przez długie konsultacje, porozumienia międzyresortowe,

Źródło