Biznes Fakty
„Budda” z zarzutami. Mieli dziesiątki luksusowych aut i fortunę na kontach
Youtuber "Budda" i dziewięciu innych podejrzanych usłyszało zarzuty
Kamil L., znany jako "Budda", oraz dziewięć innych osób usłyszało we wtorek zarzuty wyłudzania podatku od towarów i usług oraz organizowania nielegalnych gier hazardowych. Prokuratura zarzuca youtuberowi i jego współpracownikom kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Mowa jest również o praniu brudnych pieniędzy. "Budda" został zatrzymany w poniedziałek w Warszawie.
Krajowa Administracja Skarbowa złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Krajowej w Szczecinie wobec członków zorganizowanej grupy przestępczej – informuje Krajowa Administracja Skarbowa.
Grupa ta miała zajmować się wyłudzaniem podatku od towarów i usług oraz organizować nielegalne gry hazardowe – loterie w internecie.
„Budda” usłyszał zarzuty. Służby zabezpieczyły gotówkę, złoto i samochody
– Zatrzymano 10 osób, w tym youtubera „Buddę”. Przeszukano kilkanaście miejsc, w których zabezpieczono materiał dowodowy – m.in. dokumentację księgową, dokumentację elektroniczną – poinformowała rzeczniczka prasowa KAS mł. asp. Justyna Pasieczyńska. Działania prowadzono na terenie województw: mazowieckiego, małopolskiego oraz śląskiego.
Przekazała, że na rachunkach bankowych osób i spółek, mających czerpać korzyści finansowe z nielegalnej działalności, zablokowano ponad 90 mln złotych. Służby zabezpieczyły także 51 luksusowych i sportowych samochodów, takich marek jak Lamborghini, Mercedes, Rolls-Royce, Audi, BMW, Toyota, Nissan, o szacunkowej wartości ponad 38 mln złotych, nieruchomości o szacunkowej wartość 30 mln złotych, sztabki złota oraz gotówkę.
Prokurator Katarzyna Calów–Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej przekazała z kolei, że prokurator zachodniopomorskiego pionu PK przedstawił Kamilowi L. oraz dziewięciu innym osobom zarzuty, dotyczące kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Według prokuratury jej celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych, związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych, wystawianiem nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz praniem brudnych pieniędzy.
„Budda” i pozostali podejrzani nie przyznali się do winy
– Celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych – wyjaśniła prokurator.
Calów–Jaszewska dodała, że zarzuty dotyczą czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT, w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych.
– Zarzut prania brudnych pieniędzy związany jest z tworzeniem pozorów legalnej działalności gospodarczej i przekazywaniem pod pozorem pożyczek, pieniędzy pomiędzy kontami należącymi do osób objętych postępowaniem, celem ukrycia rzeczywistego pochodzenia tych środków i przekazywania ich poza granice kraju – wyjaśniła.
Zarzutami objęto okres działalności grupy od października 2021 do października 2024 roku.
– Wobec czterech zatrzymanych osób prokurator skieruje do sądu wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania na trzy miesiące, wobec pozostałych zatrzymanych zastosowano środki o charakterze wolnościowym w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego – zaznaczyła prokurator.
Youtuber oraz pozostali podejrzani nie przyznali się do winy.
„Budda” zatrzymany. W gronie podejrzanych łącznie 10 osób
W poniedziałek Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało dziesięć osób, w tym youtubera Kamila L., znanego w sieci jako „Budda”. Na mężczyznę śledczy natrafili w jednym z hoteli w Warszawie, choć działania w sprawie prowadzone są także na terenie województw małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego. Działania prokuratury prowadzone są w kierunku „grupy przestępczej, zajmującej się nielegalnym hazardem i loteriami internetowymi”.
Kamil L. to 26-letni youtuber z Krakowa, a także przedsiębiorca, słynący z zamiłowania do motoryzacji i głośnych akcji charytatywnych. W zeszłym roku „Budda” podarował znaczną sumę pieniędzy m.in. podopiecznym domu dziecka w Długiem koło Krosna (woj. podkarpackie).
Głośno jest o nim także za sprawą wielkich loterii. Ostatnia taka loteria, w której – oprócz luksusowych aut, do wygrania był dom w Zakopanem z garażem oraz comiesięczna pensja w kwocie 10 tys. zł wypłacana przez pięć lat – zakończyła się w niedzielę. Wcześniej youtuber poinformował, że to ostatnie tego typu losowanie, a on sam zapowiedział wycofanie się z działalności w internecie.
WIDEO: Kontrowersje wokół majątku posłów KO. Wicemarszałek Sejmu widzi jedno rozwiązanie
Marta Stępień / sgo / polsatnews.pl
Źródło