Pierwsi ochotnicy Legionu Ukraińskiego wyjechali z Polski. Ambasador zabrał głos

40082ab7501d271ee14a1b6a4984d4c5, Biznes Fakty
AP Photo/Efrem Lukatsky

Pierwsi ochotnicy Legionu Ukraińskiego wyjechali na szkolenie do Ukrainy

Ukraińskie media donoszą, że pierwszy oddział ochotniczego Legionu Ukraińskiego wyjechał z Polski do Ukrainy. Szkolenie ochotników ma być kontynuowane na ukraińskich poligonach.

Pierwszy oddział formującego się w Polsce ochotniczego Legionu Ukraińskiego wyjechał już do Ukrainy – podała Ukraińska Prawda, powołując się na słowa Wasyla Bodnara, ambasadora Ukrainy w Polsce.

 

Dyplomata zaznaczył, że szkolenie pierwszych legionistów-ochotników będzie kontynuowane na ukraińskich poligonach. Jak poinformował Bodnar, 10 stycznia kolejni ochotnicy podpiszą kontrakty z Siłami Zbrojnymi Ukrainy i rozpoczną szkolenia na poligonach w Polsce.

Legion Ukraiński. Pierwsi ochotnicy wyjechali z Polski

– To jest właściwie historia sukcesu, którą niektórzy politycy lub rosyjska propaganda próbują przedstawić w negatywnym świetle.  Oczywiście chcielibyśmy, aby ten proces przebiegał szybciej, ale idzie jak idzie – ocenił ambasador.

 

 

Zdaniem Bodnara proces zgłaszania się ochotników do Legionu Ukraińskiego można stymulować jedynie poprzez zachętę, gdyż udział w jednostce jest absolutnie dobrowolny

Wojna w Ukrainie. Ile chętnych do legionu ochotników?

Wcześniej informowano, że do początku listopada do Legionu Ukraińskiego w Polsce wpłynęło ponad 500 wniosków z 30 krajów. 2 października szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że liczba Ukraińców, którzy zgłosili się na ochotnika do Legionu Ukraińskiego w Polsce, jest niezwykle mała.

 

 

Pod koniec miesiąca chargé d’affaires Polski w Ukrainie Piotr Łukasiewicz powiedział, że kraj jest gotowy do szkolenia ukraińskich rekrutów, ale najpierw Ukraina musi zgromadzić wystarczającą liczbę ochotników.

 

Źródło: Ukraińska Prawda

 

WIDEO: "Algorytmy traumy". Ekspertki ostrzegają rodziców

nn/ sgo / polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *