Polak wśród kandydatów na premiera Litwy. Zwrot akcji w sprawie Roberta Duchniewicza.

Robert Duchniewicz nie będzie premierem Litwy

Robert Duchniewicz postanowił wycofać się z wyścigu o stanowisko premiera Litwy. Polityk, pochodzący z Polski, uznał, że jego rola jako mera Wileńszczyzny jest priorytetem. Naród przygotowuje się do wyboru nowego szefa rządu po rezygnacji obecnego premiera Gintautasa Paluckasa.

„Zdaję sobie sprawę, że moje miejsce jest na Wileńszczyźnie” – napisał w środę na Facebooku Robert Duchniewicz . Był jednym z czterech kandydatów zaproponowanych przez jego partię LSDP na następcę Paluckasa na stanowisku premiera.

Duchniewicz podkreślił, że dokonał przemyślanego wyboru i powtórzył swoje wcześniejsze zapewnienie, że „będzie skłonny rozważyć ubieganie się o stanowisko szefa rządu tylko wtedy, gdy nie pojawi się żaden inny wiarygodny kandydat , co obecnie nie ma miejsca”.

Robert Duchniewicz nie obejmie stanowiska premiera Litwy. Nadal będzie pełnił funkcję burmistrza.

„Moja sytuacja na obecnym stanowisku ( burmistrza okręgu wileńskiego ) różni się od sytuacji wszystkich innych obecnych i potencjalnych kandydatów. Można by ich łatwo zastąpić. Dla mnie oznaczałoby to przekreślenie wszystkiego, co osiągnąłem” – zauważył Duchniewicz.

Dwa lata temu w wyborach bezpośrednich zdobył stanowisko mera rejonu wileńskiego , gdzie wcześniej, przez ponad trzydzieści lat, władzę sprawowała Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR).

Duchniewicz minimalnie pokonał kontrkandydata partii. Analitycy sugerują, że gdyby zrezygnował ze stanowiska burmistrza i objął stery rządu, socjaldemokraci mogliby ryzykować utratę autorytetu w kluczowym regionie wokół Wilna.

Konkurs na stanowisko premiera Litwy

Gintautas Paluckas , były premier Litwy, ustąpił w poniedziałek po wszczęciu dwóch dochodzeń wstępnych przez organy ścigania w sprawie jego powiązań biznesowych. LSDP, która utrzymuje większość w obecnej koalicji rządzącej, przedstawiła w zeszłym tygodniu czterech kandydatów na stanowisko nowego premiera.

Spośród nich dwóch – tymczasowy przewodniczący partii Mindaugas Sinkevičius i Duchniewicz – wycofało się z rywalizacji. Minister pracy i opieki społecznej Inga Ruginiene oraz wicemarszałek Sejmu Juozas Olekas pozostają w wyścigu o nominację. Różne oddziały partii również wystawiły swoich kandydatów.

WIDEO: Rosyjski atak zakłóca relację korespondenta Polsatu News. „To rzeczywiście poważna sprawa”.

bp/wka / polsatnews.pl / PAP

Źródło