„Proroczy” list z Titanica: Zwycięzca aukcji oferuje fortunę

Rekordowa kwota 300 000 funtów za list z Titanica

300 000 funtów – tyle wynosiła oferta złożona na aukcji w Wielkiej Brytanii za list napisany przez pasażera Titanica zaledwie cztery dni przed zatonięciem statku. Przewidywana cena była znacznie niższa, ale jego „prorocza” istota urzekła oferentów.

Media określiły czterostronicową korespondencję pułkownika i biznesmena Archibalda Graciego z 10 kwietnia 1912 r. jako „proroczą” , ponieważ pasażer pierwszej klasy wyraził w niej zamiar wstrzymania się z osądem na temat „niezatapialnego” (jak reklamowano Titanica) statku do czasu zakończenia podróży.

Autor listu był wśród około 2200 osób (pasażerów i załogi) na pokładzie Titanica podczas jego inauguracyjnej podróży do Nowego Jorku . Niestety, w katastrofie, która wydarzyła się w nocy z 14 na 15 kwietnia, zginęło ponad 1500 osób .

Dom aukcyjny odnotował, że list napisany na statku i wysłany w porcie w Queenstown w Irlandii osiągnął najwyższą cenę ze wszystkich listów wystawionych na pokładzie Titanica .

Autor zmarł wkrótce po tragedii. Pozostawił po sobie poruszającą relację

Pułkownik Gracie zasłynął swoją pracą The Truth About the Titanic, opublikowaną jesienią 1912 r. W tej książce opowiadał o pomaganiu kobietom w wejściu do łodzi ratunkowych i wspomniał o starszym małżeństwie Straussów, którzy postanowili pozostać na pokładzie i zginęli razem (Isidore Strauss oświadczył, że „dopóki nie zobaczy, że każda kobieta i dziecko na pokładzie tego statku jest w łodzi ratunkowej, sam do niej nie wejdzie”). Kiedy statek zatonął, Gracie dopłynął do wywróconej łodzi ratunkowej i pomógł innym w wejściu na pokład. Niestety, ponad połowa mężczyzn, którzy dotarli do łodzi ratunkowej, zmarła z powodu zmęczenia lub wychłodzenia.

Pomimo przeżycia katastrofy, stan zdrowia pułkownika Graciego pogorszył się z powodu hipotermii i obrażeń fizycznych. Zapadł w śpiączkę 2 grudnia 1912 r. i zmarł dwa dni później z powodu powikłań związanych z cukrzycą .

W pośmiertnym hołdzie zamieszczonym w New York Times stwierdzono, że wspomnienia tragedii dręczyły Graciego aż do ostatnich chwil. Jak donosił dziennikarz, błąkając się w delirium, wykrzyknął: „Musimy wsadzić ich do łodzi. Musimy wsadzić ich wszystkich do łodzi!”

WIDEO: Wiadomość zatrzymała świat. Tak ogłoszono upadek papieża Franciszka

osg/pbi / Polsatnews.pl / PAP

Źródło