Trzy lata pod drzwiami własnego domu. Małżeństwo walczy z dzikimi lokatorami

Małżeństwo z Gliwic od trzech lat nie może dostać się na swoją własność. Zamiast kluczy otrzymali oskarżenia kryminalne. Prokurator prowadzący dochodzenie oraz adwokat jednej ze stron sporu w dniu przesłuchania wysiadają z tego samego pojazdu. Zaskakujące? A co, jeśli okaże się, że obaj pracowali w gliwickiej prokuraturze, w sąsiadujących biurach? Teraz mają występować po przeciwnych stronach konfliktu. Relacja „Państwa w Państwie”.

7b0396f17a4c5fc8d1a5ef13b8707a87, Biznes Fakty
Państwo w Państwie

Rodzina Palmąków nabyła dom na aukcji, byli lokatorzy uniemożliwiają wejście

Spełnienie marzeń o własnym domu dla rodziny Palmąków na razie runęło. Zakupili dom na licytacji. Pragnęli, aby dzieci miały bliżej do szkoły, wyobrażali sobie fragment ogrodu i zwierzaki, które beztrosko będą biegały po murawie. Sądziło im się, że odnaleźli idealną posiadłość. Zdecydowali się zrealizować sen. Nie przypuszczali, że czeka ich konfrontacja z machiną biurokratyczną, która umieści ich w roli sprawców.

 

– Czy mógłbym wejść na swoją działkę? – pyta Krystian Palmąka dawnego właściciela, Wojciecha N., przed własnym domem.

– Ma pan numer do pełnomocnika prawnego ‑ odpowiada były właściciel.

– Ale chciałem wejść tylko na swoją działkę. Czy mogę?

– Nie ‑ odpowiada natychmiast Wojciech N.

 

Okazało się, że każda próba działania na terenie posiadłości, np. wyrównanie gruntu spychaczem, próba doprowadzenia do oceny technicznej nieruchomości, wezwanie kominiarza oddziaływała na ich niekorzyść. Byli właściciele unikali ustalonych wizyt albo tarasowali wejście do nieruchomości. Co więcej, Wojciech N. złożył doniesienie do prokuratury. Obwinił nowych właścicieli o uporczywe dręczenie jego rodziny, w tym nieletnich dzieci. Prokuratura postawiła zarzuty całej rodzinie Palmąków -Joannie, Krystianowi, jej ojcu i siostrze.

 

Oskarżenia i środki zaradcze dla nowych posiadaczy

– Oskarżenia dostałam ja, mój mąż, mój ojciec i moja siostra. Niemal cała rodzina. Za to, że staraliśmy się zatroszczyć o swoją nieruchomość, grozi nam osiem lat pozbawienia wolności – mówi Joanna Palmąka.

 

Prokurator nie tylko postawił zarzuty, ale wdrożył środki prewencyjne – zakaz zbliżania się do własnej nieruchomości na odległość stu metrów. Posiadacze nie mieli możliwości wejścia na własną posesję. Sąd jednak szybko zauważył niedociągnięcia w postępowaniu prokuratury i zniósł zakaz zbliżania się. Okazało się, że prokurator nie zaznajomił się z dołączonymi do akt sprawy fotografiami oraz nagraniami. Joanna Palma wraz z rodziną nie została przesłuchana w charakterze świadka.

 

 

Smaczku sprawie dodaje fakt, że w dniu przesłuchania prokurator prowadzący śledztwo przybył tym samym pojazdem z pełnomocnikiem byłych właścicieli – Adamem Sz. Ten sam Adam Sz. do niedawna był prokuratorem w tej samej jednostce, która aktualnie stawia zarzuty rodzinie Palmąków.

 

– Fakt, że pan mecenas był kiedyś prokuratorem, moim zdaniem nie wpływa na to, że można przypisać referentowi zarzut, powiedzmy, stronniczości – odpowiada Agnieszka Bukowska z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Prokuratura nie widzi problemu. Rodzina ma odmienne zdanie

Adam Sz. odrzuca jakiekolwiek bliskie stosunki z prowadzącym śledztwo. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach nie dostrzega w tym kłopotu. Zakłada profesjonalizm obu stron. Rodzina Palmąków postrzega co innego – niesprawiedliwość.

 

Wojciech N. nie ma tytułu prawnego do domu. Utracił nieruchomość w egzekucji komorniczej. Pomimo to zamieszkuje ją wraz z partnerką i trójką dzieci. Złożył wniosek o mieszkanie socjalne i oczekuje na decyzję sądu. Postępowanie trwa już od roku. Dwie próby eksmisji przeprowadzone przez komornika zakończyły się fiaskiem.

 

 

Rodzina Palmąków stoi przed swoim domem i wyczekuje. Dzieci pragnęły mieć zwierzęta, ogród, przestrzeń. Joanna marzyła o powiększeniu rodziny. W zamian za to cała rodzina ma zarzuty kryminalne i odczuwa bezsilność wobec państwa, które strzeże nielegalnych lokatorów bardziej niż prawo własności.

 

O tym wszystkim w programie „Państwo w Państwie” będzie dyskutował Przemysław Talkowski wraz z zaproszonymi gośćmi. Reportaż Agnieszki Zalewskiej.

 

Zauważyłeś coś ważnego? Prześlij zdjęcie, film lub opisz, co się wydarzyło. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: "Polska oberwie najmocniej". Ekspert ostrzega ws. ETS2

Maciej Olanicki/"Państwo w Państwie"/polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *