Wagnerowcy na łodzi pograniczników – flaga. Estoński resort: Rosyjski reżim kruszeje.

"Czy Formacja Wagnera raz jeszcze zmierza w kierunku Moskwy, czy tegorocznie startuje z Sankt Petersburga?" – docieka estoński resort spraw zagranicznych. Ministerstwo udostępniło materiał filmowy jednostki pływającej rosyjskiej służby granicznej z proporcem ugrupowania najemników.

Estońskie MSZ upublicznia fotografię jednostki pływającej rosyjskiej straży granicznej z symbolem Grupy Wagnera

W minioną niedzielę przez rzekę Narwę na pograniczu rosyjsko-estońskim przepłynęła jednostka pływająca rosyjskiej straży granicznej z dostrzegalną flagą najemniczej formacji zbrojnej Wagnera.

Estońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zamieściło fotografie oraz wideo, na których da się zauważyć przymocowany do jednostki charakterystyczny symbol. 

„Czy Formacja Wagnera raz jeszcze zmierza w kierunku Moskwy, czy tym razem zaczyna od Sankt Petersburga? Ciężko orzec” – czytamy w poście ministerstwa w mediach społecznościowych.

„Z naszej optyki wygląda na to, że już wchłonęłi rosyjskich pograniczników” – dodano.

Estońskie służby zapewniły, iż monitorują bacznie rosyjskie poczynania.

Estonia. Jednostka pływająca z flagą Grupy Wagnera

Pojawienie się flagi Grupy Wagnera skomentował Margus Tsahkna, minister spraw zagranicznych Estonii. Wedle niego to „potwierdzenie, że solidny system Rosji ulega dezintegracji„.

Minister dorzucił, iż motywacjami rozpadu są „zaczęta przez Moskwę wojna agresywna i ciągły nacisk ze strony Zachodu”.

– Można jedynie gdybać, czy duch szefa kuchni Prigożyna nadal się utrzymuje, czy też wagnerowcy raz jeszcze próbują opanować Moskwę, ewentualnie tym razem uderzą na Petersburg? – zrecenzował Tsahkna.

Rosyjski lider i biznesmen Jewgienij Prigożyn, założyciel Grupy Wagnera, zginął w roku 2023, dwa miesiące po jego nieudanym „nalocie na Moskwę”.

– Putin zdaje się nie mieć już koncepcji; znowu wzywa wagnerowców? – stwierdził z kolei premier Estonii Kristen Michal.

„Krążą pogłoski, iż nową taktyką Rosji jest najazd wewnętrzny” – skomentował zaś ironicznie resort obrony narodowej Estonii.

Dostrzegłeś coś istotnego? Prześlij fotografię, materiał filmowy lub napisz, co się wydarzyło. Użyj naszej Wrzutni

Anna Nicz/polsatnews.pl/PAP