Biznes Fakty
Został ułaskawiony przez Łukaszenkę. Opozycjonista zniknął bez śladu.

Został ułaskawiony przez Łukaszenkę. Opozycjonista zniknął bez śladu.
Mykoła Statkiewicz był jednym z kilkudziesięciu więźniów politycznych zwolnionych w czwartek przez białoruski reżim. Jednak opozycjonista odmówił opuszczenia kraju i wrócił na Białoruś. Zaginął tego samego dnia. Według niezależnych białoruskich mediów, mężczyzna został porwany i wywieziony w nieznanym kierunku.
Niezależny białoruski portal Zerkało informuje, że w czwartek po południu porwano lidera opozycyjnej Białoruskiej Partii Socjaldemokratycznej Mykołę Statkiewicza .
Mężczyzna, który odmówił opuszczenia kraju po wyjściu z więzienia, został zabrany przez zamaskowanych mężczyzn w nieznanym kierunku.
Porwany białoruski aktywista. Odmówił pozostania na Litwie.
Białoruski opozycjonista Mykoła Statkiewicz znalazł się wśród 52 więźniów politycznych zwolnionych w czwartek z reżimu Aleksandra Łukaszenki . Współpracownicy 69-latka, który od dziesięcioleci angażuje się w działalność społeczną na Białorusi, próbowali przekonać go do tymczasowego wyjazdu na Litwę, ale Statkiewicz zdecydował się wrócić do ojczyzny .
Denis Kuczyński, doradca białoruskiej opozycjonistki Swiatłany Cichanouskiej, w wywiadzie dla portalu Zerkało opowiedział o uwolnieniu mężczyzny.
„Kiedy dotarliśmy do granicy (z Litwą), Mikołaj Statkiewicz praktycznie wybiegł z autobusu na terytorium Białorusi. Został zatrzymany. Potem spędził trochę czasu w strefie przygranicznej. Próbowali go namówić, żeby pojechał na Litwę. Odmówił ” – relacjonował Kuczyński.
Gdy stało się jasne, że Statkiewicz nie zmieni zdania, aktywistę zabrali zamaskowani mężczyźni, którzy cały czas byli w pobliżu, w nieznane miejsce.
„Stali niedaleko, trzy metry od nas. Nikt mu nic nie wyjaśnił, dokąd idzie. Czas mijał. Pojechaliśmy, a jego zabrano w przeciwnym kierunku ” – mówi kolega Statkiewicza, Jauhenij Wilski.
W tym czasie miejsce pobytu Statkiewicza jest utrzymywane w tajemnicy przed jego współpracownikami.
Łukaszenka uwalnia więźniów politycznych, w tym Polaków.
Jak poinformował w czwartek rzecznik MSZ Paweł Wroński, wstępne informacje wskazują, że wśród 52 więźniów politycznych zwolnionych z Białorusi, w tym skazanych na długoletnie kary więzienia, znajduje się trzech obywateli Polski. Zwolnieni zostali również białoruscy dziennikarze związani z telewizją Biełsat.
W grupie uwolnionych znaleźli się również obywatele Litwy, Łotwy, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii.
WIDEO: Polska odpiera rosyjskie kłamstwa. Wiceminister pokazuje dowody

Maria Kosiarz /PAP/polsatnews.pl
Źródło