Biznes Fakty
Kurs EUR/PLN. Euro najtańsze od 5 lat
W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.
Przez cały dzień polska waluta umacniała się, a kurs euro około godziny 16:00 znalazł się poniżej poziomu 4,23 zł.
Euro najtańsze od 5 lat
Jeszcze przed południem kurs EUR/PLN zszedł poniżej 4,24 zł. W całym 2024 roku próby umocnienia złotego wobec europejskiej waluty zatrzymywały się na poziomie 4,24-4,25 zł za jedno euro. Bariera ta została w środę przełamana.
Co więcej, obecne notowania euro do złotego to najlepszy wynik dla polskiej waluty od pięciu lat – ostatni raz euro było tak tanie na początku 2020 roku.
Dawid Górny, analityk serwisu walutomat.pl, w swoim popołudniowym komentarzu podkreślił, że poziom ten ostatni widzieliśmy „w lutym 2020 roku, czyli przed pandemią”.
„Kurs GBP/PLN zszedł do równych 5 PLN. Krajowa waluta zyskuje także do dolara i franka. Notowania USD/PLN dotarły do poziomu 4,05 PLN, natomiast CHF/PLN znajduje się poniżej 4,48 PLN” – wskazał.
"Złoty ewidentnie ulega czynnikom zewnętrznym"
Jak zauważył Górny „złoty ewidentnie ulega dziś czynnikom zewnętrznym”.
„Globalny apetyt na ryzyko sprzyja krajowej walucie, która dziś nie może pochwalić się danymi publikowanymi z polskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa wzrosła o 0,2 proc. (poprzednio -1,3 proc. rdr), jednak analitycy oczekiwali więcej (1,8 proc. rdr). W ujęciu miesięcznym wciąż znajdujemy się pod kreską. Aktualne -8 proc. to jeszcze gorszy wynik niż poprzednie -5,3 proc. Zatrudnienie spadło o 0,6 proc., czyli mocniej od prognozowanego -0,5 proc. Wynagrodzenia wzrosły mniej od oczekiwań.” – napisał analityk.
Stwierdził też, że „te dane z pewnością nie są impulsem do tak istotnego, dzisiejszego umocnienia krajowej waluty”, przy czym „jutro poznamy kolejne dane z Polski, z czego najważniejsza będzie sprzedaż detaliczna”.
Kurs złotego. Komentarze analityków
Złoty ma przestrzeń do dalszego umocnienia w II kw. 2025 r. ze względu na perspektywy słabszego dolara, jastrzębie nastawienie NBP, dodatnie saldo C/A oraz napływ inwestycji zagranicznych – tak stwierdzili natomiast analitycy BofA Securities.
Spodziewają się spadku kursu do 4,20 zł za euro w trzecim i czwartym kwartale 2025 r.
„Oczekujemy, że kurs EUR/PLN obniży od II kwartału ze względu na słabszego dolara i jastrzębie nastawienie NBP, w połączeniu z dodatnim saldem obrotów bieżących i napływem bezpośrednich inwestycji zagranicznych” – napisano w raporcie BofA.
„EURPLN – poszło. Gandalf złamany” – napisał w mediach społecznościowych analityk CMC Markets Polska Daniel Kostecki.
Odniósł się w ten sposób do przekroczenia przez kurs euro poziomu w okolicy 4,24 zł. We wtorek analityk w obrazowym porównaniu do książek i filmów z cyklu „Władca Pierścieni” wskazywał, że kurs EUR/PLN ma problem z pokonaniem tej symbolicznej bariery.
„Niezły twist na EURPLN. Polska waluta notuje nowe maksima cenowe (~4,23), powyżej wszystkiego co obserwowaliśmy przez cały 2024 rok” – napisali ekonomiści mBanku.
Zdaniem ekspertów „w krótkim terminie słodzi to ostatnie wzrosty cen ropy naftowej”, a „w średnim generalnie chłodzi to presję inflacyjną, dokłada do restrykcyjności polityki pieniężnej oraz zapycha kanał częściowego ratowania konkurencyjności eksportowej (przez słabszą walutę)”.
„MF może wymieniać środki z UE na rynku (umacnianie złotego) lub w NBP (bez wpływu). Zainteresowanie administracji mocną walutą w tym konkretnym momencie nie jest zapewne nadmierne biorąc pod uwagę ostatnią realną aprecjację, otoczenie zewnętrzne i grę na wyrastanie z długu publicznego (wzrostem PKB)” – wskazali analiycy.