Biznes Fakty
Jeep Renegade 4xe – długie lata nie zaszkodziły mu – TEST
Jeep Renegade jest dostępny od ponad jedenastu lat, ale to nie ma większego znaczenia. Jego design pozostaje ponadczasowy, a zastosowane funkcje sprawiają, że jest to idealny kompaktowy pojazd terenowy, który – gdy nie tapla się w błocie – sprawdza się w warunkach miejskich. Dotyczy to w szczególności hybrydy typu plug-in.
- Jeep Renegade to kompaktowy miejski SUV, który jednak potrafi również stawić czoła wyzwaniom w terenie – zwłaszcza w wersji Trailhawk.
- Model hybrydowy z możliwością ładowania z gniazdka pozwala na jazdę po mieście bez uruchamiania silnika spalinowego, o ile w pobliżu znajduje się punkt ładowania.
- Mały zbiornik paliwa wymaga częstego uzupełniania paliwa podczas długich podróży.
- Pojazd został dostarczony przez importera marki i zwrócony po dokonaniu oceny.
Ponad jedenaście lat to całkiem sporo w przypadku współczesnego pojazdu, chociaż producenci samochodów niedawno zaczęli wydłużać cykle życia swoich modeli, aby obniżyć koszty. Ale czy Jeep Renegade naprawdę stał się przestarzały? Moim zdaniem nieznaczne. Mimo że zadebiutował w 2014 roku, jego estetyka pozostaje angażująca i charakterystyczna, a jego atrybuty nadal przemawiają do osób poszukujących konkretnego miejskiego SUV-a. Ponadto przez te wszystkie lata Jeep, będący obecnie częścią Stellantis, konsekwentnie wprowadzał aktualizacje, które unowocześniły Renegade'a.

Jeep Renegade 4xe – hybryda, która działa „na prąd”
Układ napędowy to godne uwagi udoskonalenie, ponieważ teraz możemy zamówić Renegade'a w konfiguracji „plug-in hybrid”. Ta adaptacja spełnia coraz bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące emisji w Unii Europejskiej. Jednostka napędowa kompaktowego Jeepa obejmuje 1,3-litrowy silnik benzynowy o mocy 180 KM, silnik-generator połączony paskiem z silnikiem benzynowym oraz dodatkowy silnik elektryczny o mocy 60 KM, który napędza tylną oś, zapewniając możliwość jazdy 4×4. Łączna moc całego układu osiąga imponujące 240 KM. Jest to całkiem sporo jak na pojazd tej wielkości — a Renegade to przede wszystkim miejski SUV.

Dostępny akumulator jest stosunkowo mały – o pojemności 11,4 kWh, ale trudno jest zmieścić więcej ogniw w kompaktowym pojeździe, zapewniając jednocześnie przestrzeń bagażową. Daje to zasięg elektryczny około 40 km, zakładając spokojną jazdę. W warunkach zimowych może to być zrozumiałe mniej. Czy to problem? W codziennym użytkowaniu – nie, ponieważ zazwyczaj nie pokonujemy dużych odległości w ruchu miejskim. A jeśli już, możemy po prostu przełączyć się na benzynę, co również nie jest powodem do obaw.

Oczywiście, deklarowane 240 KM nie oznacza, że ważący 1770 kg SUV będzie się zachowywał jak samochód sportowy, choć czas przyspieszania do 100 km/h jest przyzwoity — wynosi zaledwie 7,1 sekundy. Jest to możliwe tylko przy wykorzystaniu pełnego układu napędowego. A co ze zużyciem paliwa hybrydowego Jeepa? W warunkach miejskich średnio wyniesie około 7,5 l/100 km, chyba że skorzystamy z w pełni naładowanego akumulatora — w takim przypadku może on jeździć przez tygodnie bez konieczności tankowania benzyny. Optymalne wyniki można osiągnąć na drogach podmiejskich, przy prędkości około 90 km/h — gdzie zużycie może spaść nawet do 6,5 l/100 km. Jednak ze względu na mały silnik turbo pod maską zużycie paliwa ma tendencję do znacznego wzrostu przy wyższych prędkościach: około 8,5 l/100 km przy 120 km/h i prawie 10 l/100 km przy 140 km/h. Przy pojemności zbiornika paliwa wynoszącej zaledwie 37 litrów zasięg Renegade'a jest dość ograniczony.
Źródło