Biznes Fakty
Ważne rozstrzygnięcie dla frankowców z Getin Banku. Sąd podał termin
Unijny trybunał i Sąd Najwyższy ponownie znajdą się w centrum uwagi kredytobiorców „frankowych” spierających się z bankami. Jesienią pojawią się rozstrzygnięcia kluczowe dla klientów Getin Noble Banku.
Kredytobiorcy, którzy przed kilkunastoma laty zaciągnęli zobowiązania oparte na franku szwajcarskim w Getin Banku, należą do grona frankowców będących w najtrudniejszym położeniu. Bank, korzystając z kilku marek (m.in. DomBank), zyskał spory udział w rynku, m.in. dzięki liberalnemu podejściu do oceny zdolności kredytowej. W niektórych przypadkach finansował nieruchomości w oparciu o oświadczenia o dochodach, a wskaźnik LTV mógł sięgać nawet 130 proc. Instytucja przewodziła także, do czasu, w wysokości narzucanych spreadów.
Efektem silnej pozycji banku na rynku "frankowych" hipotek były późniejsze wyróżniki Getinu – miano jednego z najbardziej „ufrankowionych” pod względem udziału CHF w portfelu mieszkaniowym, a także miejsce w czołówce instytucji najczęściej goszczących na sądowych salach. Liczba indywidualnych spraw wytoczonych instytucji przez kredytobiorców „frankowych” przekraczała w 2022 r. 10 tys.
Pod koniec września 2022 r. rozpoczęła się przymusowa restrukturyzacja Getin Noble Bank. Bankowy Fundusz Gwarancyjny, pełniący rolę aranżera przymusowej restrukturyzacji, 28 kwietnia 2023 r. złożył wniosek o ogłoszenie upadłości GNB. W lipcu Sąd Rejonowy w Warszawie przychylił się do wniosku BFG.
Procesy na hamulcu
Już w momencie ogłoszenia przymusowej restrukturyzacji pojawiły się doniesienia o możliwości zawieszenia postępowań sądowych. Praktyka nie była jednolita – niektóre sprawy kontynuowano. Gdy ogłoszona została upadłość, sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej. Realny stał się scenariusz, w którym sporny kredyt staje się wierzytelnością zgłaszaną do masy upadłości. To oznaczałoby z kolei kolejne lata oczekiwania i zawieszenie trwających spraw.
W obliczu poważnych wątpliwości co do dalszych losów tysięcy spraw sądowych Sąd Apelacyjny w Warszawie skierował w lutym 2024 r. do Sądu Najwyższego pytanie:
„Czy postępowanie sądowe z powództwa kredytobiorcy będącego konsumentem o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego z umowy kredytu waloryzowanego (indeksowanego albo denominowanego) do waluty obcej wytoczone przeciwko bankowi co do którego w toku postępowania ogłoszono upadłość jest sprawą: „o wierzytelność, która podlega zgłoszeniu do masy upadłości” w rozumieniu art. 145 ust.1 ustawy z 28 lutego 2003 r. prawo upadłościowe (Dz.U. 2022 poz.1520 ze zm.), a tym samym podlega zawieszeniu na podstawie art. 174 par. 1 pkt. 4 k.p.c., w związku z art. 144 ust.1 i art. 145 ust. 1 prawa upadłościowego do czasu rozpoznania zgłoszenia wierzytelności na liście wierzytelności lub odpowiednio odmowy uwzględnienia wierzytelności na liście i wyczerpania trybu określonego ustawą, czy też postępowanie to może być kontynuowane z udziałem syndyka masy upadłości bez oczekiwania na wyczerpanie trybu określonego w prawie upadłościowym".
Sprawę przydzielono sędzi sprawozdawcy 12 lutego 2024 r. i od tego czasu trwało oczekiwanie na wyznaczenie terminu rozprawy. 19 lipca pojawił się wyczekiwany przez kredytobiorców termin – rozprawa odbędzie się 19 września 2024 r.
Wskazanie przed Sąd Najwyższy drugiej opcji byłoby dobrą wiadomością dla kredytobiorców, którzy spierają się z bankiem w sądach. Procesy mogłyby ponownie ruszyć z miejsca, sądy mogłyby także udzielać zabezpieczeń w zakresie wstrzymania konieczności spłaty rat kredytu.
Jesienią na ważne pytanie odpowie również TSUE
Przypomnijmy, że na rozstrzygnięcie czeka inna, istotna dla kredytobiorców Getin Banku sprawa. Tysiące z nich zdecydowało się po ogłoszeniu przymusowej restrukturyzacji złożyć indywidualne skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Kwestionowano w nich rolę BFG, a także wskazywano na m.in. zasadę no creditor worse off, mówiącą, że żaden z wierzycieli nie powinien w wyniku procesu resolution znaleźć się w gorszej sytuacji niż w przypadku „zwykłej” upadłości banku.
WSA zdecydował się na zadanie Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej kilku pytań prejudycjalnych. Skierowano je do TSUE 26 stycznia 2023 r. Dotyczą one zarówno procedury rozpoznawania złożonych skarg (pojedynczo czy „hurtowo”), jak również ewentualnego konfliktu ról pełnionych przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
W tej sprawie wypowiedział się już rzecznik TSUE, a odpowiedź prezentowaliśmy na łamach Bankier.pl. Uznanie przez TSUE, że decyzja o przymusowej restrukturyzacji GNB została wydana z naruszeniem prawa, otworzyłoby drogę do ewentualnego dochodzenia odszkodowań od Skarbu Państwa. Opinia Rzecznika TSUE to jednak dopiero pierwszy krok. Kolejnymi będą orzeczenie Trybunału (oczekiwane jesienią), a później wyrok WSA i zapewne wyższej instancji.