Biznes Fakty
Silne trzęsienie ziemi w Azji. Ostrzeżenia przed tsunami
Japońskie służby ostrzegają przed tsunami po trzęsieniu ziemi
W Japonii doszło do silnego trzęsienia ziemi. Jego magnituda wyniosła 7,1 w skali Richtera. W kilku regionach wydano ostrzeżenia przed tsunami. Fale mogą osiągnąć wysokość do jednego metra.
O trzęsieniu ziemi w Japonii, które w czwartek nawiedziło południową część kraju poinformowała agencja Reutera powołując się powołując się na publicznego japońskiego nadawcę NHZ. Najpierw miało dojść do wstrząsu o sile 6,9, a później 7,1 w skali Richtera.
Pojawiają się też doniesienia o przechylonych i zawalonych domach.
Silne trzęsienie ziemi w Japonii. Ostrzeżenia przed tsunami
Władze wydały również ostrzeżenia przed tsunami o wysokości jednego metra, które dotknie wybrzeże Pacyfiku na zachodnich wyspach Kiusiu i Sikoku. W prefekturze Miyazaki na Kiusiu zaobserwowano już fale wysokie na 50 centymetrów.
„Jeśli znajdujesz się w obszarze, w którym wydano ostrzeżenie przed tsunami, trzymaj się z dala od wybrzeża. Tsunami może pojawiać się i znikać i nagle osiągnąć wysoki poziom” – ostrzeżono w komunikacie. Służby utworzyły sztab kryzysowy i podkreślają, że może dojść do wstrząsów wtórnych.
Rekordowe trzęsienie ziemi w Japonii
Do ostatniego potężnego trzęsienia ziemi w kraju doszło na początku tego roku. Po wstrząsach o magnitudzie 7,6 zmarły dwie osoby. Zarządzono ewakuację miejscowej ludności i ostrzeżono, że dojdzie do tsunami. W zachodnie wybrzeże wysp uderzały fale o wysokości nawet pięciu metrów.
Jak wówczas wskazywano, było to największe trzęsienie ziemi od 1885 roku.
Tsunami to fala oceaniczna, która może być wywołana trzęsieniem ziemi, wybuchem wulkanu, osuwiskiem ziemi lub cieleniem się lodowców. Do zjawiska najczęściej dochodzi w basenie Oceanu Spokojnego.
Leżąca na czterech głównych płytach tektonicznych wzdłuż zachodniego skraju „Pacyficznego Pierścienia Ognia” Japonia jest jednym z najbardziej aktywnych tektonicznie krajów na świecie.
WIDEO: "To będzie kluczowe". Pułkownik wskazał na szanse Ukrainy
Agata Sucharska / mak / Polsatnews.pl
Źródło