Biznes Fakty
Nie żyje ksiądz Tadeusz Krzywiński. Tajemnicze okoliczności śmierci
Nie żyje ksiądz z Pisza
Ks. Tadeusz Krzywiński został znaleziony w parafii w Piszu, gdzie był proboszczem. O śmierci poinformowała w lakonicznym komunikacie diecezja w Ełku. Z informacji prokuratury wynika, że w sprawie jest wiele znaków zapytania – nie wiadomo, jak doszło do śmierci duchownego. Polsatnews.pl ustalił, że nie jest wykluczany udział osób trzecich.
W poniedziałek diecezja w Ełku poinformowała o „niespodziewanej śmierci śp. ks. Tadeusza Krzywińskiego, proboszcza parafii pw. Matki Miłosierdzia Ostrobramskiej w Piszu”. Duchowny miał 53 lata.
We wtorek natomiast Prokuratura Okręgowa w Olsztynie przekazała, że sprawa może mieć wątek kryminalny. Śmierć mężczyzny nastąpiła na skutek rany zadanej ostrym narzędziem w klatkę piersiową. – Ciało odnaleziono w poniedziałek – przekazał polsatnews.pl rzecznik prokuratury Daniel Brodowski.
Ksiądz Tadeusz Krzywiński z Pisza nie żyje. Prokuratura bada kilka scenariuszy
Przeprowadzona we wtorek sekcja zwłok potwierdziła, że do śmierci przyczyniła się rana zadana prawdopodobnie nożem. – Obrażenia te spowodowały zgon, ale nie wiemy, w jakich okolicznościach powstały. Sekcja zwłok nie dała na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi – wyjaśnił Brodowski.
Jak dodał, rozważne są różne scenariusze: samobójstwo, zabójstwo i nieumyślne spowodowanie śmierci. – Nie możemy ani potwierdzić ani zaprzeczyć udziałowi osób trzecich – podkreślił prokurator.
Wiadomo, że ksiądz mieszkał na plebanii sam, choć w budynku było kilka pomieszczeń zajmowanych przez inne osoby. Nic nie wskazuje na to, by sprawa miała charakter rabunkowy, bo nie doszło tam do kradzieży. Obecnie policja i prokuratura przesłuchują osoby z otoczenia księdza i te, które w ostatnim czasie miały kontakt z duchownym. Jak dotąd nikomu nie postawiono zarzutów.
WIDEO: Minister o wieku emerytalnym. "Polacy nie oczekują polityki rozdawania cukierków"
Karolina Gawot / polsatnews.pl
Źródło