Powódź w Zamościu. Całe miasto zalane w ciągu godziny

1512364a09ac2fde26cdf297450ab5cc, Biznes Fakty
Rafał Zwolak / Facebook

Powódź błyskawiczna w Zamościu

W Zamościu gwałtowna ulewa doprowadziła do powodzi całego miasta. Zalane są drogi, piwnice, garaże i restauracje. Do walki ze skutkami powodzi powołano specjalny sztab kryzysowy. "Martwię się o nasze przedszkola i szkoły" – pisze prezydent miasta Rafał Zwolak.

W środę burze przesunęły się na południe i wschód kraju. Po południu IMGW podniosło swoje ostrzeżenia do trzeciego – najwyższego – stopnia dla obszarów na pograniczu woj. lubelskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego i małopolskiego.

Potężna ulewa w Zamościu. Miasto zmaga się z powodzią

Największa ulewa miała miejsce w woj. lubelskim w Zamościu i okolicznych powiatach. Pełne wody są ulice, piwnice, garaże, szkoły i przedszkola. Ucierpiały również restauracje i fabryka mebli. W związku z ulewami w mieście i okolicznych powiatach strażacy interweniowali co najmniej 150 razy. 

 

 

Prezydent miasta Rafał Zwolak napisał w mediach społecznościowych, że całe miasto zostało zalane w ciągu jednej godziny. „Nawet nowe inwestycje drogowe nie są w stanie poradzić sobie z odprowadzeniem takiej ilości wody” – podkreślił. 

 

Włodarz miasta poinformował, że zebrany sztab kryzysowy jeździ, reaguje na podtopienia i ocenia straty. „Zalane są piwnice, garaże. Niestety mapy pogodowe pokazują, że opady się nie kończą. Martwię się o nasze przedszkola i szkoły, które pod koniec czerwca ucierpiały” – napisał. 

 

Prezydent wskazuje, że winny sytuacji jest wszechobecny beton. „Najpierw betonuje się, co tylko się da, a potem słyszę setki pytań; dlaczego studzienki nie są w stanie odprowadzać wody? A właśnie dlatego, że woda nie ma gdzie wsiąkać, bo wszędzie jest beton. I znowu straty musimy pokrywać z własnego budżetu. Kolejne obciążenie” – podkreślał. 

Nawałnice nad Polską. Ogromny grad, ulice zalane wodą

Do dużego oberwania chmury też na Podhalu. Zalane zostały posesje i drogi w miejscowości Witów w gminie Kościelisko. „Masy wody z pól spływają do kanałów burzowych, które nie są w stanie odprowadzić tej ilości” – napisał „Tygodnik Podhalański”. 

 

 

Z kolei w gminie Czchów w Małopolsce spadł grad o średnicy nawet 7,5 centymetrów. „Gradobicie, jakiego mieszkańcy Czchowa nie pamiętają. Grad poniszczył elewacje domów, ogrody. Strażacy wyjeżdżali pięć razy do powalonych drzew i zerwanych dachówek” – relacjonuje lokalna telewizja TV Czchów. 

 

 

 

W całym województwie przybywa miejsc z punktowymi zalaniami. W sieci pojawiają się nagrania, które pokazują samochody jeżdżące po głębokich, błotnistych kałużach. 

 

Kolejna potężna burza z gradobiciem przeszła nad Częstochową. Sieć Obserwatorów Burz udostępniła nagranie jednego z mieszkańców, które pokazuje, jak na zewnątrz momentalnie zrobiło się biało. 

 

 

 

Silne burze przechodzą także nad województwem podkarpackim. Jak informuje portal nowiny24 strażacy wyjeżdżali na interwencje ponad 60 razy. Zajmowali się m.in. usuwaniem gałęzi oraz całych drzew leżących na jezdniach, chodnikach i posesjach oraz pomagali mieszkańcom w zabezpieczeniu dachów. W dwóch przypadkach powalone drzewa uszkodziły stojące na parkingach samochody. 

Najwyższy stopień ostrzeżenia

W środę państwowy instytut wydał ostrzeżenia hydrologiczne przed wezbraniem stanu wód w wielu miejscach Polski m.in. na Wschodnim Wybrzeżu oraz w kilku punktach woj. wielkopolskiego i dolnośląskiego. W okolicach Kalisza i Leszna wydano ostrzeżenia drugiego stopnia przed wezbraniami powyżej stanów ostrzegawczych.

 

 

W zlewni Baryczy (bez Orli i Polskiego Rowu) w woj. wielkopolskim wydano ostrzeżenie trzeciego stopnia przed wezbraniem z przekroczeniem stanów alarmowych. „W zlewni Kaczawy prognozowana jest dalsza tendencja wzrostowa w strefie wody wysokiej, z przekroczeniem stanu ostrzegawczego w Duninie na Kaczawie” – ostrzeżono. 

WIDEO: Jan Pietrzak wjechał w przychodnię w Warszawie. Uszkodził też wiatę

Agata Sucharska / Polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *