Co oznacza słowo azyl i ile trwa 100 dni na 100 konkretów, czyli polityczny alfabet 2024 roku

Od 100 konkretów i azylu do zagranicy – czyli polityczny alfabet 2024 roku z przymrużeniem oka.

Marcin Romanowski, Donald Tusk, Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski

Foto: PAP, Paweł Supernak, Radek Pietruszka, Leszek Szymański

Artur Bartkiewicz

100 konkretów

Obietnice wyborcze Koalicji Obywatelskiej, które miały zostać zrealizowane w pierwszych 100 dni rządu. Ile zrealizowano… Zaraz, zaraz, czy ktoś mówił o jakie dni chodzi? Otóż np. na Wenus dzień trwa 5 832 godziny. Także poczekajmy z tymi rozliczeniami!

Azyl

Ciekawe słowo, bo jego znaczenie zmienia się płynnie w zależności od tego, kiedy go używamy. Przed październikiem 2023 roku było to prawo człowieka, którego bezlitosny reżim PiS odmawiał kobietom i dzieciom. W 2024 roku okazało się, że azyl to fortel używany przez mężczyzn o wrogich nam zamiarach, którzy zamierzają przekroczyć naszą granicę z Białorusią. Z kolei od grudnia 2024 roku jest to nazwa jawnie wrogiego wobec Polski działania. Nie zdziwimy się, jeśli w przyszłym roku okaże się, ze tak naprawdę jest to kot Jarosława Kaczyńskiego.

Biejat, Magdalena

Jedna z osób, która nie zrozumiała, że nazwa Razem ma charakter głęboko ironiczny (patrz: Razem). Za karę powierzono jej misję przegrania wyborów prezydenckich.

Czarnek, Przemysław 

Polityk, który niemal został kandydatem PiS na prezydenta. Ma poważną przewagę nad Karolem Nawrockim (patrz: Nawrocki, Karol) – zna go znacznie więcej Polaków. Ma też jednak poważną wadę – zna go znacznie więcej Polaków.

Demokracja walcząca

Twórczy wkład obecnie rządzącej koalicji w historię państwa i prawa. Mówiąc w skrócie chodzi o to, że mamy demokrację, chyba że aktualnie o nią walczymy. Czyli coś jak wojna o pokój do ostatniego żołnierza.

Duda, Andrzej

Okazało się, że jest zasłużonym działaczem sportowym. Polityką nie interesuje się do tego stopnia, że nie pamięta nazwiska kandydata popieranego przez PiS w wyborach prezydenckich.

Gajewska, Kinga i Myrcha, Arkadiusz

Niektórym nie podobało się, że para posłów pobiera dwa dodatki na wynajem mieszkania, choć przecież mowa o małżeństwie, które mieszka razem. A przecież jest to piękny przykład tego, jak obecny rząd dba o polskie rodziny. A że zaczął od swoich rodzin? No, zawsze trzeba od czegoś zacząć.

Hołownia, Szymon

Gdyby o wyniku wyborów prezydenckich decydowała liczba konferencji prasowych i wystąpień w mediach byłby pewnie faworytem do wygrania w I turze. Jest też pierwszym znanym w Polsce liderem partii, który odciął się od własnego ugrupowania zanim się z nim rozstał. Okazało się bowiem, że bardziej niż kandydatem Polski 2050 (i PSL-u na dokładkę) woli być kandydatem niezależnym. Chociaż – patrząc na notowania Trzeciej Drogi – można go nawet zrozumieć.

Kaczyński, Jarosław

Spośród wielu jego tegorocznych osiągnięć najbardziej godne uwagi jest stworzenie wzorca z Sevres polskiego prezydenta. Musi to być mężczyzna młody, wysoki, okazały, przystojny, musi mieć rodzinę, musi znać bardzo dobrze język angielski, a najlepiej jakby znał dwa języki. A poglądy? Bez żartów. Poglądami zajmie się Kaczyński (patrz: Nawrocki, Karol).

Kamiński Mariusz, Wąsik Maciej

Jest taki dowcip o zajączku, który pisze prace magisterską o wyższości inteligencji zajęcy nad inteligencją wilków. Gdy wilk poznaje temat pracy, postanawia użyć argumentu siły, ale zając prosi, aby do starcia doszło w zaroślach. Po krótkiej szamotaninie z zarośli wychodzi zmasakrowany wilk i wielki niedźwiedź. – Ech wilk, ale ty jesteś durny. Nieważne, jaki jest temat pracy, ważne kto jest promotorem! Wypisz wymaluj opis relacji na linii sądy – Mariusz Kamiński&Maciej Wąsik – Andrzej Duda (patrz: Duda, Andrzej).

Kierwiński, Marcin

Jego historia dowodzi, że Polska Donalda Tuska nie tylko dogoniła Zachód, ale nawet go wyprzedziła i to o kilka długości. Oto bowiem Kierwiński najpierw zdecydował się zamienić pracę w rządzie na pracę w Brukseli, ale minęły zaledwie trzy miesiące i już skorzystał z szansy powrotu do Polski. Ba, do Polski spustoszonej powodzią. Ale czy można się dziwić jego decyzji, skoro masa makowa potaniała o 3,41 proc.?

Lewica

O jej formie najwięcej mówi fakt, że dziś nie można być pewnym czy suma kandydatów wystawionych przez partie lewicowe w wyborach prezydenckich nie będzie wyższa niż suma poparcia dla tych kandydatów wyrażonego w procentach.

Matysiak, Paulina

Osoba, która zrobiła najwięcej dla świadomości Polaków o istnieniu Kutna od czasu, gdy zespół Kult opisał swoje doświadczenia z kontaktów z tym miastem słowami: „Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy/Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy”.

Nawrocki, Karol

Wprawdzie na razie nie wiemy jakie ma poglądy, ale i tak poparcie jego kandydatury kusi: wyciska 150 kg na sztandze, biega nie łapiąc zadyszki, podciąga się na drążku, a jeśli trzeba to potrafi przekonać do swoich argumentów prawym sierpowym (o lewy sierpowy go nie podejrzewamy). Innymi słowy mamy po raz pierwszy szansę mieć prezydenta, którego będzie można wystawić w gali MMA.

Petru, Ryszard

Chyba jedyny poseł, o którym można powiedzieć bez zawahania, że w 2024 roku ciężko pracował. Wprawdzie tylko kilka godzin, 24 grudnia, w Biedronce, ale i tak bije konkurencje na głowę.

Praworządność

Termin, w którego definiowaniu wszyscy w Polsce zdają się być zgodni. Praworządność to nazwa stanu, w którym władzę sprawujemy my.

Polska 2050

Z jednej strony nazwa partii współtworzącej koalicję 15 października/13 grudnia (niepotrzebne skreślić), z drugiej swego rodzaju proroctwo dotyczące ram czasowych, w których koalicja spełni swoje obietnice wyborcze (patrz: 100 konkretów).

Polskie Stronnictwo Ludowe

W przeszłości partia ta znana była z opanowania trudnej sztuki bycia równocześnie w koalicji, jak i opozycji. Obserwując działania obecnej koalicji, zwłaszcza relacje PSL z Lewicą (patrz: Lewica), należy docenić fakt, że ludowcy kultywują te piękne tradycje.

Razem 

Co roku okazuje się, że twórca tej nazwy miał większe poczucie humoru niż wszystkie polskie kabarety razem wzięte. W 2024 roku nie było inaczej.

Romanowski, Marcin

Żywy dowód na to, że gdy Zbigniew Ziobro mówił, że uczciwi nie mają się czego bać, nie wspomniał, że towarzyszą temu przypisy, wyjątki i wyłączenia. Druga hipoteza głosi, że przypisów nie było. Za nią przemawia na taśmach Tomasza Mraza sam Romanowski, gdy ustalając przyszłe zeznania stwierdza „najlepiej nie pamiętać”. Ale może uczciwi mają po prostu krótką pamięć.

Sąd Najwyższy

W większości krajów jest to najważniejszy z sądów, w Polsce – odpowiednik kota Schrödingera. Tzn. Sąd Najwyższy jednocześnie istnieje i nie istnieje oraz wydaje orzeczenia i ich nie wydaje. W razie czego może to rozrysować Ryszard Kalisz.

Suwerenna Polska

Rok 2024 przejdzie do historii jako ten, o którym można powiedzieć, że PiS zakończył istnienie Suwerennej Polski. Brzmi jak dobre hasło wyborcze. Dla Rafała Trzaskowskiego oczywiście (patrz: Trzaskowski, Rafał).

Tarczyński, Dominik

Po tegorocznej kampanii prezydenckiej w USA jest podobno w tym kraju popularniejszy od Roberta Lewandowskiego i Igi Świątek razem wziętych. Jego brawurowy występ w PBD Podcast sprawił, że podobno na jednym z wieców Donalda Trumpa niektórzy zastanawiali się kim jest ten opalony blondyn na scenie, który zasłania Tarczyńskiego.

Trybunał Konstytucyjny

Co jakiś czas w internecie publikowane są oferty pracy marzeń: tester wyrobów czekoladowych, opiekun wyspy na Pacyfiku albo ratownik na basenie w czasie zmagań pływaków na igrzyskach olimpijskich. Praca w Trybunale Konstytucyjnym należy do tej kategorii – 30 tysięcy miesięcznie za jeden wyrok w miesiącu, który i tak nikogo nie interesuje, więc można poprosić ChatGPT o jego napisanie.

Trzaskowski, Rafał

Złośliwi twierdzą, że kiedy pojawił się na Broniszach o 6 rano w ramach kampanii wyborczej nie posiadał się z zaskoczenia, że o tej nieludzkiej godzinie są tam inni ludzie. Ale to złośliwi. Ci sami, którzy dziwią się, że świeżo upieczonemu patriocie gospodarczemu słynną kładkę w Warszawie zaprojektowało biuro, o staropolskiej nazwie Schüßler-Plan Ingenieurgesellschaft.

Tusk, Donald

Jest jednocześnie premierem, rzecznikiem prasowym rządu i jego social ninją. A obserwując strategię komunikacyjną rządu można odnieść wrażenie, że jest gotów być również wszystkimi innymi ministrami. Prawdziwy przodownik pracy.

TVN

Jak się okazało jest to jeden z naszych zasobów strategicznych. Dwa pozostałe to Polsat i masło.

Zagranica

Miejsce, gdzie absolutnie nie można prać polskich brudów, chyba, że jest to miasto na B – Bruksela (jeśli jest się kibicem ekipy Donalda Tuska) lub Budapeszt (jeśli kibicuje się raczej drużynie Jarosława Kaczyńskiego). Mimo wszystko szkoda, że nie może być to Bydgoszcz albo Białystok.

Polityczne alfabety z poprzednich lat można znaleźć tutaj:

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *