Admirał Kuzniecow zostanie zezłomowany. Kreml rozważa sprzedaż lub złomowanie okrętu.

Rosja prawdopodobnie pozbędzie się swojego jedynego lotniskowca. Według doniesień rosyjskich mediów, odrestaurowany Admirał Kuzniecow zostanie sprzedany lub zezłomowany. Zwodowany w czasach sowieckich, okręt brał udział w akcji tylko raz – podczas niedawnej operacji rosyjskiej w Syrii.

4d20da2029211d3f95254bf9ab463d0f, Biznes Fakty Rosyjski lotniskowiec Admirał Kuzniecow zacumował przy nabrzeżu w porcie w Murmańsku / ALEXANDER NEMENOV / AFP

Jedyny rosyjski lotniskowiec Admirał Kuzniecow najprawdopodobniej zostanie sprzedany lub zezłomowany, powiedział w piątek gazecie Kommiersant Andriej Kostin, prezes zarządu Zjednoczonej Korporacji Budowy Okrętów.

Admirał Kuzniecow zostanie zezłomowany. Kreml rozważa sprzedaż lub złomowanie okrętu.

„Uważamy, że jego naprawa nie jest opłacalna. Ma ponad 40 lat i jest bardzo kosztowna (…). Myślę, że rozwiążemy problem, sprzedając go lub złomując” – zauważył Kostin.

Jego oświadczenie potwierdza wcześniejsze doniesienia gazety Izwiestia, która na początku tego miesiąca, powołując się na anonimowe źródła, poinformowała o zawieszeniu długoterminowych prac remontowych na statku.

Admirał Kuzniecow został zbudowany w 1985 roku i wszedł do służby sześć lat później . Brał udział w walkach tylko raz, w 2016 roku, podczas wojny domowej w Syrii, kiedy wojska rosyjskie wspierały siły dyktatora Baszara al-Assada. Jego samoloty przeprowadzały naloty na siły rebeliantów.

„Admirał Kuzniecow” „zaparkował” na jakiś czas w Murmańsku

Od 2017 roku okręt jest wyłączony z eksploatacji i przechodzi modernizację w obwodzie murmańskim, w pobliżu bazy Floty Północnej . W trakcie modernizacji doszło do wielu wypadków i nieudanych napraw.

Według Izwiestii, rosyjscy weterani i eksperci marynarki wojennej są podzieleni w kwestii pozbycia się okrętu. Niektórzy uważają go za przestarzały, podczas gdy inni uważają, że odrestaurowany okręt mógłby zapewnić Rosji nowe możliwości militarne.

***

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *