Biznes Fakty
Duże zmiany w Niemczech: mniej Polaków wyjechało niż wróciło
W 2024 roku Niemcy po raz pierwszy odnotowały ujemne saldo migracji z krajami Europy Środkowo-Wschodniej, w tym z Polską. Eksperci, z którymi rozmawiała Interia Biznes, podkreślają, że wynika to zarówno ze spowolnienia wzrostu gospodarczego u naszych zachodnich sąsiadów, jak i ożywienia gospodarczego w Polsce i innych krajach regionu.

Rok 2024 można uznać za przełomowy w kontekście salda migracji w Niemczech . Po raz pierwszy liczba obywateli krajów Europy Środkowo-Wschodniej (CEE) opuszczających naszych zachodnich sąsiadów przewyższyła liczbę przyjazdów – o 26 600 osób. Według Federalnego Urzędu Statystycznego , w przypadku Polski nadwyżka na rzecz osób opuszczających Niemcy wynosi 8 700 osób. W Bułgarii – nieco ponad 9 800 osób, a w Chorwacji – 7 100 osób. Z kolei na liście krajów o odwrotnej tendencji znajdują się Ukraina (saldo wyniosło ponad 121 000 osób „na plusie”), Syria (75 000 osób), Turcja, Indie (po 41 000 osób) i Afganistan (32 700 osób).
Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), na koniec 2023 roku z 1,55 miliona polskich emigrantów, około 1,46 miliona przebywało w Europie, z czego najwięcej w Wielkiej Brytanii (440 000) i Niemczech (436 000). Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) wskazuje, że dla całego regionu, w tym Polski, roczne saldo migracji w Niemczech w latach 2013–2023 wyniosło 139 000. Należy zauważyć , że w krajach Europy Środkowo-Wschodniej w ciągu ostatnich dziesięciu lat obserwowano tendencję spadkową, ale tempo zmian przyspieszyło od 2022 roku.
Zmieniające się trendy migracji Polaków do Niemiec
W rozmowie z Interią Biznes, starszy analityk w grupie ekonomii behawioralnej PIE Jędrzej Lubasiński zauważa, że przyczyną ujemnego salda migracji jest zarówno pogorszenie warunków życia w Niemczech, jak i ich poprawa w krajach pochodzenia migrantów.
„Jeśli przyjrzymy się wzrostowi PKB w Niemczech, zauważymy, że w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpiło spowolnienie wzrostu gospodarczego w tym kraju . Według Banku Światowego, roczny wzrost PKB Niemiec wyniósł -0,3% w 2023 r. i -0,2% w 2024 r. Z pewnością wpłynie to na lokalny rynek pracy, który będzie charakteryzował się niższym niż dotychczas popytem na pracę. Jednocześnie w większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej PKB wzrósł w ujęciu rocznym zarówno w 2023, jak i 2024 r . W Polsce (według Banku Światowego) wartości te wyniosły odpowiednio 0,2% i 2,9%” – wskazuje ekspert.
Wyjaśnia, że nie ma danych dotyczących Polski, które w pełni odzwierciedlałyby skalę imigracji Polaków z innych krajów do Polski.
„Według danych Głównego Urzędu Statystycznego wiadomo, że Polska od kilku lat notuje dodatnie saldo migracji zagranicznych. W 2023 roku do Polski przybyło o 6800 osób więcej niż wyjechało, a w 2024 roku liczba ta wyniosła 9300. Co więcej, wiemy, że do 2023 roku więcej Polaków wyjechało na stałe do Niemiec (najpopularniejszego celu takiej migracji) niż wróciło” – podkreśla ekspert.
Dr Dominika Pszczólkowska z Centrum Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego podziela to zdanie, podkreślając, że na saldo migracji wpływało zarówno spowolnienie gospodarcze, jak i czynniki działające w krajach pochodzenia.
„W 2024 roku Niemcy po raz pierwszy od kryzysu z 2008 roku odnotowały ujemne saldo migracji z innymi krajami UE. Wynika to przede wszystkim ze spadku liczby przyjazdów z takich krajów jak Polska, Rumunia i Bułgaria, a także nieznacznego wzrostu liczby wyjazdów do tych krajów, a także do Szwajcarii i Austrii. Nie tylko obcokrajowcy, ale także obywatele Niemiec wyjeżdżają częściej niż w latach ubiegłych” – podkreśla.