Łukaszenka wraca do swojego pierwotnego planu. „Presja rośnie”.

Kierwiński: Im bardziej rygorystyczne są granice Polski, tym większa presja ze strony służb Łukaszenki

Na poniedziałkowej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński zasugerował, że reakcją Białorusi na środki bezpieczeństwa na granicy Polski będzie powrót do pierwotnego szlaku przemytu migrantów wzdłuż granicy polsko-białoruskiej. Zapowiedział również, że wiceministrowie ministerstwa spotkają się w tej sprawie ze swoimi odpowiednikami z Litwy i Łotwy.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Marcin Kierwiński z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ocenił, że im bardziej rygorystyczna będzie granica polsko-litewska, tym większa będzie presja wywierana na granicę polsko-białoruską przez służby Aleksandra Łukaszenki.

„Naciski rosną. Łukaszenka i rosyjskie służby, uznając, że stopniowo uszczelniamy systemy przekazywania migrantów do Unii Europejskiej ze względu na kontrole na granicach polsko-litewskiej i polsko-niemieckiej, wracają do tej pierwotnej trasy ” – zauważył Kierwiński.

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji podkreślił jednak, że sytuacja na granicy pozostaje pod kontrolą . „Jest dość spokojnie. Nawet bardziej niż kilka tygodni temu” – podkreślił minister.

Wspomniał także, że wiceministrowie spraw wewnętrznych Czesław Mroczek i Maciej Duszczyk wezmą w poniedziałek udział w spotkaniach ze swoimi litewskimi i łotewskimi odpowiednikami, podczas których omówią dalsze wspólne działania na rzecz wzmocnienia granicy polsko-litewskiej.

Kontrole graniczne. Skontrolowano prawie milion osób

Do zgromadzonych przemówił również Komendant Główny Straży Granicznej. Generał dywizji Robert Bagan poinformował, że od 7 lipca do 24 sierpnia kontroli granicznej poddano ponad 924 000 osób , z czego ponad 507 000 na granicy z Niemcami i prawie 417 000 na granicy z Litwą.

„W tym okresie skontrolowaliśmy blisko 436 000 pojazdów . Ponad 229 000 na granicy z Niemcami i ponad 206 000 na granicy z Litwą. Łącznie odmówiliśmy wjazdu 343 cudzoziemcom na obu granicach: 200 na granicy z Niemcami i 143 na granicy z Litwą” – oświadczył Bagan.

W ramach uproszczonej procedury readmisji przyjęto 115 osób. „To wszyscy cudzoziemcy przekazani nam przez Niemcy. Tymczasem w ramach uproszczonej procedury readmisji wysłaliśmy z Polski 63 osoby: 6 do Niemiec i 57 na Litwę” – wyjaśnił.

Bagan zauważył, że w tym czasie na granicy polsko-litewskiej zatrzymano 17 osób ułatwiających przemyt cudzoziemców do Niemiec. „W tym roku w całym kraju zatrzymaliśmy 353 takie osoby, w tym organizatorów i osoby ułatwiające nielegalne przekraczanie granicy, a 158 osób tymczasowo aresztowano ” – dodał.

Operacje graniczne. Straż udostępniła statystyki

Straż Graniczna opublikowała również statystyki dotyczące sytuacji na granicy z Polską. W ciągu weekendu na granicy z Białorusią odnotowano prawie 820 prób nielegalnego wjazdu do Polski . Piętnaście osób uciekło, a jedna osoba została aresztowana za ułatwianie tego czynu. W patrole rzucano kamieniami.

Na granicy z Niemcami, podobnie jak w miniony weekend, skontrolowano 26 500 osób i prawie 11 900 pojazdów. Dwóm osobom odmówiono wjazdu do Polski. Sytuacja była porównywalna na granicy z Litwą – skontrolowano 26 300 osób i 12 500 pojazdów. Straż Graniczna zatrzymała 13 osób i odmówiła im wjazdu do Polski.

WIDEO: Dron w Osinach. „Rosjanie teraz skupią się na Polsce”

bp/polsatnews.pl/PAP

Źródło