Biznes Fakty
„To niewiarygodne historie” – dementuje poseł PiS słowa Tuska

Szymon Szynkowski, znany również jako Sęk, w programie „Gość wydarzeń”
Szymon Szynkowski, zwany Sękiem, wyraził uznanie dla Donalda Tuska za to, że zadbał o to, by Polska nie musiała wysyłać wojsk na Ukrainę. Odrzucił również tezę, jakoby politycy PiS negatywnie wpłynęli na opinię amerykańskiej administracji o premierze. „To tylko bajki” – skomentował poseł PiS w programie „Gość Wydarzeń”.
Premier Donald Tusk oświadczył w czwartek, po szczycie Koalicji Chętnych, że Polska powstrzyma się od wysyłania wojsk na Ukrainę w ramach gwarancji bezpieczeństwa po podpisaniu traktatu pokojowego. Szymon Szynkowski, ps. Sęk, został zapytany podczas programu „ Gość Wydarzeń ”, czy złoży gratulacje szefowi polskiego rządu za zapobiegnięcie takiemu scenariuszowi.
– Oczywiście, że mogę panu pogratulować , nie mam z tym żadnego problemu – odpowiedział rozmówca Piotra Witwickiego.
Podkreślił jednak, że była to również obietnica złożona przez prezydenta Karola Nawrockiego w czasie kampanii wyborczej i to ostatecznie prezydent decyduje, czy żołnierze wezmą udział w misji.
„Gratulacje, nie mam nic przeciwko temu, ale chcę podkreślić, że nie jest to konsekwencja decyzji Donalda Tuska ani negocjacji, które prowadził. Fakt, że poradził sobie z tą sprawą i że nie było żadnych szkodliwych prób zmiany tej decyzji, to dobra wiadomość” – dodał.
Podróż Karola Nawrockiego do USA. „Dwa niezaprzeczalne sukcesy”
Poseł Prawa i Sprawiedliwości odniósł się również do wizyty Karola Nawrockiego w Białym Domu. Zauważył, że po rozmowach z Donaldem Trumpem prezydent odniósł „ dwa niezaprzeczalne sukcesy ”.
„Po pierwsze: zobowiązanie do utrzymania lub potencjalnego zwiększenia amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce. (…) W tym miejscu Nawrocki otworzył okno , a rząd powinien to wykorzystać. Rząd powinien realizować tę politykę” – stwierdził Szynkowski vel Sęk.
Uważa, że drugim sukcesem jest zaproszenie Polski na szczyt G20 , którego gospodarzem będą Stany Zjednoczone w przyszłym roku. „To wydarzenie bezprecedensowe, ponieważ żaden polski prezydent nigdy wcześniej nie uczestniczył w spotkaniu G20” – podkreślił.
WIDEO: „To niewiarygodne historie”. Poseł PiS dementuje słowa Tuska
Ujawnił również, że prezydent USA nie wiedział o spotkaniu polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z sekretarzem stanu USA Marco Rubio , które odbyło się tego samego dnia. „Usłyszałem to bezpośrednio od ministra Przydacza, z którym rozmawiałem dzisiaj po rozmowach w Waszyngtonie” – stwierdził.
Pielgrzymki PiS do Białego Domu? „Nieopowiedziane historie”
Gość programu odniósł się także do wypowiedzi premiera, który stwierdził, że „ pielgrzymki PiS-u ” pod Białym Domem mają na celu przedstawienie go w negatywnym świetle.
„To są jakieś naciągane historie. Przyznaję, że byłem zaskoczony wypowiedzią premiera, choć chyba nie powinienem, bo premier czasami, delikatnie mówiąc i ostrożnie, mija się z rzeczywistością ” – zauważył.
Podkreślił, że „z pewnością nikt nie udał się do Białego Domu, aby dyskutować o Donaldzie Tusku, niezależnie od tego, czy miało to charakter pozytywny, czy negatywny”.
„Jeśli wysocy rangą politycy odwiedzają Waszyngton z jakiegoś powodu, powinni skupić się przede wszystkim na reprezentowaniu naszych interesów narodowych. Jestem przekonany, że właśnie tak się stało. Co więcej, nie widzę powodu, by koncentrować się konkretnie na Tusku ” – dodał.
Jego zdaniem, sam rząd ponosi odpowiedzialność za napięte stosunki z amerykańskim odpowiednikiem, ponieważ nie przewidział scenariusza, w którym Donald Trump wygra wybory. „ Rząd i Donald Tusk zostali z niczym ” – podsumował.
WIDEO: Porównał Trumpa do… goryla. „Mam nadzieję, że Nawrocki będzie ostrożny”.
