Biznes Fakty
Co się stanie, jeśli będziesz jadł tę samą zupę przez trzy dni z rzędu? – komentują gastroenterolodzy i szefowie kuchni
Zupa jest uważana za jedno z najzdrowszych dań. Jest sycąca, rozgrzewająca i pomaga urozmaicić dietę.
Jednak wielu kucharzy gotuje duży garnek i je to samo danie kilka dni z rzędu. Lekarze i szefowie kuchni ostrzegają, że ma to swoje konsekwencje.
Gastroenterolodzy zauważają, że zupa pozostawiona w lodówce dłużej niż dwa dni traci część składników odżywczych, donosi korespondent Biełnowosti. Witaminy w bulionach warzywnych ulegają szczególnie szybkiemu zniszczeniu.

Co więcej, w gotowej zupie zaczynają się aktywnie namnażać mikroorganizmy, które stopniowo się kumulują, nawet gdy są przechowywane w chłodnym miejscu.
Nie zawsze prowadzi to do zatrucia, ale może powodować dyskomfort żołądkowy, zwłaszcza u osób z wrażliwym układem trawiennym.
Szefowie kuchni dodają, że smak zupy również ulega zmianie. Z czasem staje się mniej treściwy i traci świeżość.
Niektóre dania, jak barszcz, naprawdę zyskują na smaku już drugiego dnia. Ale trzeciego i czwartego dnia ich jakość wyraźnie spada.
Dotyczy to zwłaszcza zup zawierających mięso i ryby. Produkty białkowe psują się szybciej i mogą powodować problemy.
Gastroenterolodzy zalecają przechowywanie zupy nie dłużej niż dwa dni. Jeśli potrzebujesz jej dłużej, najlepiej zamrozić porcje.
Zamrożenie zachowuje smak i składniki odżywcze. Podgrzanie utrzymuje zupę świeżą i bezpieczną.
Praktyka kulinarna pokazuje, że świeżo przygotowana zupa zawsze smakuje lepiej. Nawet najprostsze przepisy korzystają ze świeżych składników.
Regularne spożywanie tych samych potraw zmniejsza różnorodność diety, co może prowadzić do niedoborów niektórych witamin i minerałów.
Dlatego lekarze i szefowie kuchni zalecają gotowanie rzadziej, ale częściej. To zdrowsze i przyjemniejsze.
Przeczytaj także
- Dlaczego chudy serek wiejski jest kiepski, a pełnotłusty to eliksir zdrowia
- Co się dzieje, gdy zbyt często myjesz ręce: rosyjski lekarz zidentyfikował subtelne zagrożenie dla odporności.