Psycholog udzielił prostej rady, jak pozostać na właściwej drodze.

Ważne jest, aby być uważnym i zaradnym. To nie przypadek, że wyrażenia „jestem w nurcie”, „jestem tu i teraz” i „jestem zaradny” zyskały ostatnio na popularności. W Dniu Samoopieki, obchodzonym na całym świecie 4 listopada, Jekaterina Igonina, specjalistka z Działu Wsparcia Psychologicznego Departamentu Pracy i Opieki Społecznej w Moskwie, wyjaśniła, dlaczego wyczerpuje się wewnętrzna siła i co pomaga przywrócić równowagę.

Stan zaradności sugeruje, że dana osoba ma wystarczającą siłę fizyczną i psychiczną, aby skutecznie radzić sobie z codziennymi obowiązkami i nieoczekiwanymi wyzwaniami. Jednocześnie nie odczuwa szczególnego dyskomfortu, a same wydarzenia mają niewielki wpływ na jej nastrój. Innymi słowy, jeśli znajomi zapraszają cię do kawiarni po pracy, chętnie się zgadzasz. Szef prosi cię, żebyś został dłużej, i ty również się zgadzasz. Może nie z taką samą radością, ale na pewno bez rozpaczy.

Nasz poziom energii kształtuje nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Dobre zdrowie, odpowiednia ilość snu, właściwe odżywianie, pozytywne nastawienie, pewność siebie i satysfakcjonujące życie to czynniki podtrzymujące nasz potencjał.

„Nasza energia jest „kradziona” przez stres, kłopoty, choroby, chroniczne zmęczenie, konflikty, zmartwienia i lęki, straty oraz negatywne nastawienie do siebie i swojego życia. Im trudniejsze okoliczności zewnętrzne i im większy stres wewnętrzny, tym szybciej wyczerpują się nasze zasoby” – zauważyła Jekaterina Igonina.

Utracony optymizm emocjonalny można odzyskać, identyfikując prawdziwą przyczynę ubytku zasobów. Określ, co najbardziej Cię wyczerpuje, na co marnujesz lwią część swojej energii. Następnie wybierz, co może Cię pobudzić. Aby to zrobić, zastosuj podstawowe zasady przywracania i utrzymywania zasobów.

Dbaj o swoje zdrowie. Prowadź aktywny tryb życia i stosuj zbilansowaną dietę, zapewnij sobie odpowiednią ilość snu i odpoczynku, unikaj chorób na nogach i regularnie odwiedzaj terapeutę. Zdrowie psychiczne wymaga takiej samej troski, jak zdrowie fizyczne: wiele w naszym życiu zależy od naszego dobrostanu psychicznego i emocjonalnego.

Określ swoje priorytety życiowe. Mogą się one zmieniać z czasem, ale warto pamiętać, co jest dla Ciebie teraz najważniejsze.

Dąż do wewnętrznej harmonii. Regularnie oceniaj swoje uczucia, zwracając uwagę na to, ile żalu, agresji, zazdrości, smutku, bólu i rozpaczy w sobie zgromadziłeś. Nie ma w Tobie miejsca na nic, co pozbawia Cię szczęścia. Znajdź sposoby, aby zapobiec współistnieniu negatywnych emocji z pozytywnymi.

Poczuj swoją wartość. Pokazywanie swojego „sukcesu” publicznie w mediach społecznościowych to jedno, ale prawdziwe uznanie swojej wyjątkowości to zupełnie co innego. Pamiętaj, że doświadczenie i wiedza bezpośrednio wpływają na poczucie własnej wartości.

Naucz się relaksować i radzić sobie ze stresem. Istnieje niezliczona ilość sposobów na relaks ciała i umysłu, uniknięcie paniki i odzyskanie kontroli w sytuacjach kryzysowych. Czy to joga, medytacja, techniki samoregulacji, modelowanie pożądanego stanu, rozmowa z przyjacielem przez telefon, uścisk mamy, zumba w klubie, pływanie na desce, czy szelest liści klonu w parku z ulubionym psem – wybór należy do Ciebie.

Żyj uważnie. Umiejętność pełnego przeżywania każdej chwili rzeczywistości bez żalu za przeszłość i zmartwień o przyszłość to dar, który każdy może sobie podarować. W tym tkwi sekret szczęśliwego życia.

Myśl optymistycznie. Nawet w negatywnych sytuacjach zawsze znajdzie się coś pozytywnego. Naucz się priorytetyzować to, co pozytywne, i skup się na tym, jak poprawić sytuację.

Otaczaj się tym, co przynosi Ci radość. Dotyczy to spotkań z przyjaciółmi i remontu mieszkania, spędzania czasu ze zwierzętami i wybierania książek do czytania, zmiany kariery i odkrywania nowych hobby, podejmowania decyzji zmieniających życie z łatwością i wielu innych. Wszystko, co robisz z pasją, dodaje Ci energii i wprawia w dobry nastrój.

Poczuj miłość. Nie jest ona tylko wokół nas: miłość do siebie i otaczającego cię świata, do rodziny i dzieci, natury i zwierząt, pracy, którą wybrałeś, domu, w którym mieszkasz, muzyki i sztuki, jasnego słońca i lśniącego śniegu. Najważniejsze, żeby była w tobie i żebyś zawsze ją czuł. W końcu to, co nazywamy miłością do życia, jest najważniejszym i najtrwalszym zasobem.

„Ciągłe bycie zaradnym to mit. Przestań więc obwiniać się za spadki energii i całkowite zmęczenie, gdy pukają do twoich drzwi. Porównywanie się do tych, którzy umiejętnie tworzą iluzję nieograniczonych zasobów, tylko pogłębia poczucie słabości, zamiast cię inspirować” – dodała psycholog.

Znacznie lepiej jest nauczyć się dbać o siebie i regularnie uzupełniać energię, aby szybko stać się bardziej energicznym i aktywnym. Rozmowa z psychologiem, odkrywanie kluczowych znaczeń i wyznaczanie wartościowych celów, pomaganie innym i uświadomienie sobie, że masz coś, za co jesteś naprawdę wdzięczny, to sprawdzone sposoby na przywrócenie witalności i pełni życia.