Biznes Fakty
Wina. Co zrobić, jeśli ktoś uznał cię za „winnego”?

Poczucie winy może prześladować cię przez całe życie. Można je w kogoś wszczepić raz na zawsze lub powoli podsycać, zapewniając mu odpowiednie tło. To najwygodniejsza „broń” dla tych, którzy lubią zmuszać innych do robienia rzeczy, których nie chcą. To również świetny sposób na uwolnienie się od odpowiedzialności, pozostawiając drugiej osobie radzenie sobie z tym bałaganem. Na przykład kobieta może całe życie wierzyć, że „on ją zostawił” tylko dlatego, że nie usmażyła steka.
Jako dziecko automatycznie nazywano cię „winnym”. Czułeś się winny, że masz krótkie nogi, podczas gdy wszyscy inni mieli długie, że masz „przeciętny dyplom”, podczas gdy wszyscy inni mieli „najwyższe wyróżnienie”, że nie potrafisz „gadać”, gdy wszyscy inni potrafią, że nie potrafisz „milczeć”, gdy wszyscy inni potrafią. Zasadniczo byłeś „rozczarowaniem rodziny” i „głównym winowajcą rozwodu swojego kuzyna drugiego stopnia”.
Nawyk poczucia winy czyni cię bezbronnym, pozbawiając cię pewności siebie, że jesteś wyjątkowy i zdolny do podejmowania dobrych decyzji. Stajesz się dodatkiem do cudzych myśli, pragnień i pomysłów. Bardzo łatwo tobą sterować. Aby wyrwać cię z twojego „życia osobistego”, wystarczy żałośnie powiedzieć komuś przez telefon, że twoja babcia, po tym jak zdecydowałeś się na ślub, dostała nadciśnienia i teraz prosi cię tylko o jedzenie. Poczucie winy jest potężne i pozornie niezauważalne. Jeśli go nie rozpoznasz, będziesz nadal poddawać się cudzej woli, słuchać czyichś rad i myśleć, że to twoja wina, że „rano jest deszczowo” i że „dzieci w Afryce głodują”, bo nie upiekłeś im ciast.
Niestety, nawet zidentyfikowane poczucie winy i świadomość, że nie jesteś niczemu winien, nie dają ci pełnej wolności. Gdzieś głęboko czai się ta sama „skurczona osoba”, wciąż podporządkowująca się dyktatowi innych. Pozostaje mocno przywiązana do pewnych okoliczności, słów i ludzi. Poczucie winy, które nosisz w sobie, nigdy nie pozwoli ci stać się prawdziwie wolnym i szczęśliwym. Dlatego pozbądź się go jak najszybciej.
Aby rozerwać nici wiążące, zastosujemy specjalną technikę :
1. Wstań, zamknij oczy, skup się na swoim ciele, oddychaj równomiernie i głęboko.
2. Przypomnij sobie sytuację, w której czułeś się winny.
3. Gdzie na ciele się znajduje? Zwróć szczególną uwagę! Możesz odczuwać lekki dyskomfort, ciężkość, mrowienie itp.
4. Jak to „widzisz”? Skoncentruj się na pierwszych mentalnych „obrazach”, które przychodzą Ci do głowy; pochodzą one bezpośrednio z Twojej podświadomości. Opisz, jak wygląda Twój obraz (poczucie winy), jaki ma kolor, rozmiar i z czego jest wykonany. Nie próbuj fantazjować ani upiększać go. Aby sprawdzić jego autentyczność, spróbuj go powiększyć, a następnie zmniejszyć. Jeśli wraz z nim zmienią się Twoje odczucia, wszystko poprawnie zidentyfikowałeś.
5. „Wyciągnij” ten obraz ze swojego ciała i umieść go blisko siebie. Twoja intuicja podpowie Ci lokalizację (po lewej, po prawej, z przodu, poniżej, powyżej).
6. Powiedz swojemu wizerunkowi siebie: „Nie będę cię karcić, karać, narzekać ani robić ci nic złego. Nie będę wyrażać wobec ciebie negatywnych uczuć”. W ten sposób pogodzisz się ze sobą, akceptując tę część siebie, która była „ukryta”, być może tę, której się wstydziłeś i którą odrzucałeś. Obserwuj, co dzieje się z twoim wizerunkiem siebie. Zacznie się zmieniać. Im więcej ciepła, życzliwości i miłości mu przekażesz, tym bardziej pozytywny się stanie. W niektórych przypadkach stary wizerunek siebie może wyparować, roztopić się, rozpaść i zniknąć.
7. Czy podoba Ci się Twój nowy wygląd? Jeśli udało Ci się go „przekonać”, żeby zniknął, czym chciałbyś go zastąpić? Ważne jest, aby uchwycić swój pierwszy „obraz”, pierwsze myśli i uczucia z nim związane. Zastanów się nad swoim nowym wyglądem: kolorem, kształtem, rozmiarem, materiałem itp.
8. Zaproś nowy obraz „do siebie”, zastępując stary. Pogłaszcz go w myślach i podziękuj mu. Powiedz mu, że jest teraz pod twoją opieką i że nie pozwolisz nikomu go skrzywdzić, ale będziesz go pielęgnować i kochać. Obserwuj swoje nowe doznania. Z pewnością poczujesz różnicę, zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. Ważne jest, aby zawsze wstawiać nowy obraz w miejsce starego, czyli tam, gdzie utworzyła się pustka. W ten sposób oczyszczasz się z przeszłych negatywnych przekonań i pozostajesz „cały”.
9. Przypomnij sobie sytuacje, w których czułeś się winny. Jak się teraz czujesz? Uczucie lekkości, ciepła i przypływ pozytywnej energii wskazują na pomyślne ukończenie tej techniki.
10. Połóż dłoń na klatce piersiowej, pogłaszcz ją i podziękuj sobie za wykonaną pracę . Możesz również pogłaskać obszar, w którym utrwalił się Twój nowy obraz. Ustal ze sobą, jak długo chcesz utrzymać efekt. Niektórzy będą chcieli „przetestować” nowe doznania przez krótki czas, podczas gdy inni poczują wewnętrzny głos mówiący im: „to na zawsze”. Posłuchaj siebie!
Poczucie winy może przybierać różne formy: „niewystarczająco ładna”, „…odnosząca sukcesy”, „zła córka/matka”, „nie udało jej się zbudować silnej relacji”, „nie udało jej się uratować”, „…trzymaj się”, „…dotarła na czas” i tak dalej. Nie bój się identyfikować swoich przekonań i czerpać z przeszłości. Staw czoła okolicznościom i sytuacjom, które je wywołały. Zawsze stosuj tę metodę, aby zneutralizować poczucie winy i odzyskać utraconą energię. Pamiętaj, im mniej ciemnych plam masz w swojej duszy, tym więcej radości, miłości i energii doświadczysz.



