Depresja jesienna – mit czy rzeczywistość?

Istnieją różne opinie na temat jesiennej depresji. Często słyszy się, że takie zaburzenie nie istnieje i że wahania nastroju nie mają nic wspólnego ze zmianami pór roku. Inni błędnie uważają, że depresja to po prostu smutek lub cecha osobowości. Eksperci mają jednak nieco odmienne zdanie.

Termin „depresja jesienna” jest stosunkowo nowy. Został on ukuty w 2005 roku przez terapeutę Gene'a Scully'ego. Inne nazwy tego schorzenia to sezonowe zaburzenie afektywne lub sezonowy zespół afektywny. Schorzenie to charakteryzuje się szeregiem zaburzeń psychosomatycznych, które pojawiają się wraz z nadejściem jesieni i zazwyczaj utrzymują się do pierwszych miesięcy zimy. Depresja może mieć podłoże społeczne, psychologiczne lub biologiczne. Ponadto istnieje tzw. letnia postać depresji sezonowej. Nie jest ona tak powszechna jak depresja jesienna. Zaburzenie to rozpoczyna się późną wiosną lub wczesnym latem i kończy jesienią.

Szacuje się, że około 4-5% populacji świata cierpi na depresję sezonową, a 10-20% z tych osób nie doświadcza żadnych wyraźnych objawów. Depresja jesienna występuje częściej u kobiet niż u mężczyzn. Szczyt zachorowań przypada na wiek 40-55 lat. Dzieci również doświadczają jesiennej chandry. Niektóre dane sugerują, że około 1,7% dzieci powyżej 9. roku życia również cierpi na sezonowe zaburzenia afektywne. Depresji jesiennej nie należy lekceważyć. Jest ona jedną z najczęstszych przyczyn alkoholizmu i samobójstw.

Co ciekawe, jesienna chandra utrzymuje się dłużej i jest bardziej dotkliwa u mieszkańców krajów północnych, regionów o mniejszym nasłonecznieniu. Rzadko dotyka mieszkańców krajów, w których słońce świeci przez cały rok.

Niektórzy uważają, że jesienna depresja jest wynikiem braku silnej woli. Jednak w 2007 roku amerykańscy naukowcy przeprowadzili eksperyment z osobami cierpiącymi na depresję. Okazało się, że im bardziej badani starali się stłumić melancholię i lęk, tym bardziej aktywował się tzw. „ośrodek strachu” w ich mózgu. To doprowadziło naukowców do wniosku, że siła woli nie ma nic wspólnego z depresją.

Trudno oskarżyć Abrahama Lincolna czy Winstona Churchilla o brak silnej woli, a przecież oni również nieustannie cierpieli na depresję sezonową. Innym powszechnym błędnym przekonaniem na temat depresji jest to, że nie jest ona prawdziwą chorobą. Chociaż depresji nie można zdiagnozować na podstawie badania krwi, jak na przykład cukrzycy, jest to prawdziwa choroba, która wymaga specjalistycznego leczenia. Dlatego depresji nie należy mylić ze smutkiem. Smutek jest ulotny i tymczasowy, pojawia się niezależnie od pory roku i zawsze ma konkretną przyczynę. Depresja sezonowa pojawia się regularnie o tej samej porze (jesienią) i pozornie bez wyraźnej przyczyny.

Dlaczego występuje depresja jesienna?

Sezonowe zaburzenie afektywne (SAD) występuje mniej więcej o tej samej porze roku. Objawy pojawiają się po raz pierwszy we wrześniu, nasilają się w październiku i osiągają szczyt w listopadzie.

Uważa się, że głównym winowajcą jest niedobór światła słonecznego. Światło wpływa na aktywność serotoniny w mózgu – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za regulację nastroju. Letnie słońce zwiększa aktywność serotoniny, utrzymując niski poziom białka SERT (transportera wychwytu zwrotnego serotoniny) w mózgu. A gdy jesienią światło słoneczne słabnie, organizm zaczyna produkować więcej tego białka. Im wyższy poziom SERT, tym niższa aktywność serotoniny, co ostatecznie prowadzi do depresji.

SAD i jego objawy

Według Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego, rodzaj depresji, który zmienia się wraz z porami roku, nazywa się sezonowym zaburzeniem afektywnym, czyli SAD. Osoby z SAD doświadczają kilku z poniższych objawów:

  • uczucie letargu lub utraty sił;
  • wzmożona senność;
  • zmiany w zachowaniach żywieniowych (częste przejadanie się, ze szczególnym uwzględnieniem węglowodanów);
  • przyrost masy ciała;
  • niepokój, nasilone występowanie lęków;
  • apatia, impotencja, niechęć do działania.

„Jesienna depresja, jak wszelkie wahania nastroju, może być związana z czynnikami czysto indywidualnymi. Na przykład z niekorzystnymi czynnikami dziedzicznymi. Mogą występować pewne patologie somatyczne, które zaburzają funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego, tarczycy lub wywołują zaburzenia metaboliczne. Kobiety mogą mieć zaburzenia hormonalne – jest to bardzo częsta przyczyna depresji u kobiet.

Tymczasem jesienna chandra nie jest wyrokiem śmierci. Nawet jeśli nie uda Ci się całkowicie i trwale pozbyć napadów niewyjaśnionego smutku, zawsze istnieje szansa, by choć trochę poprawić swój stan.

Przyjrzyj się bliżej tej jesieni: czyż nie jest magiczna? Odrzuć smutek i naucz się cieszyć życiem mimo wszystko. I nie zapominaj o podstawowych zasadach szczęśliwego życia:

  • Spędzaj jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Ćwicz. Na przykład bieganie, joga lub jazda na rowerze.
  • Utrzymuj kontakt z rodziną i przyjaciółmi.
  • Nie izoluj się od społeczeństwa, to tylko pogłębi depresję.
  • Sprawiaj sobie małe radości. Staraj się znaleźć w każdym dniu coś, co przynosi ci szczęście.
  • Bądź dla siebie dobry, nie obwiniaj się za swoje błędy. Porozmawiaj z kimś bliskim o tym, co cię trapi.
  • Zaplanuj jesień i zimę z wyprzedzeniem.
  • Nie żyj tylko dniem dzisiejszym!
  • Zacznij przyjmować multiwitaminy.

Dodaj odrobinę koloru do swojego domu. Może to być kwiat, który naprawdę lubisz, nowe zasłony, piękny dywanik przy łóżku, a nawet pomalowanie ścian na radosny kolor.

Stwórz marzenie i dąż do jego realizacji. W ten sposób zawsze będziesz mieć cel w życiu i powód, by dbać o nawodnienie.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *