Biznes Fakty
Tak rynki zareagowały na zwycięstwo Nawrockiego. Cytat WIG20

Po triumfie Nawrockiego WIG20 pozostaje stabilny
Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie początkowo negatywnie zareagowała na zwycięstwo Karola Nawrockiego, choć po około dziesięciu minutach handlu zaobserwowano poprawę. Dr Kamil Gemra ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie skomentował, że nie ma drastycznych spadków. Zauważył również obawy dotyczące możliwości wcześniejszych wyborów, które niepokoją inwestorów.
Odkryj więcej
Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała w poniedziałek rano, że Karol Nawrocki , popierany przez PiS, zapewnił sobie zwycięstwo w drugiej turze wyborów prezydenckich, zdobywając 50,89 proc. głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski uzyskał poparcie 49,11 proc. wyborców. Frekwencja wyniosła 71,63 proc.
Wybory prezydenckie 2025. WIG i WIG20 wykazują minimalne spadki
Gdy giełda w Warszawie otworzyła sesję, główny indeks (WIG) spadł o 2,30 proc. , podczas gdy WIG20 , obejmujący 20 największych spółek, spadł o 1,92 proc. Około godziny 11:20 WIG20 spadł o 1,6 proc. , a WIG – 1,13 proc.
Kamil Gemra ze Szkoły Głównej Handlowej podkreślił, że początkowa reakcja rynku na zwycięstwo Nawrockiego była negatywna, choć wkrótce po rozpoczęciu notowań można było zauważyć odbicie. – Spadki na pewno się zdarzają, ale nie są one tak drastyczne, jak można by się spodziewać – zaznaczył.
Zauważył, że wszyscy inwestorzy, zarówno krajowi, jak i zagraniczni, są zaniepokojeni współpracą nowego prezydenta z rządem. – Naturalnie, perspektywa wcześniejszych wyborów również niepokoi inwestorów, z których niektórzy mogą uważać, że nadszedł czas na realizację zysków, biorąc pod uwagę, że nasza giełda była w tym roku dość silna – stwierdził Gemra.
Ekspert: Czynniki polityczne będą dominować na giełdzie. Oczekiwanie „trendu bocznego” bez wahań stóp procentowych
Zaznaczył, że jest za wcześnie, aby formułować precyzyjne prognozy dotyczące najbliższej przyszłości Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. – Obecnie jest wiele pytań i bardzo mało odpowiedzi – podsumował. Według źródła PAP czynniki ekonomiczne zejdą na dalszy plan w ocenach inwestorów, a kwestie polityczne staną się kluczowe .
– Nie przewiduję żadnych znaczących korekt, ale uważam, że osiągnięcie nowych szczytów będzie trudne ze względu na niepewność, która wpłynie również na samą gospodarkę – przewidział Gemra. Podkreślił, że niepewność nie sprzyja stabilności rynku, a inwestorzy mogą znaleźć pocieszenie w „nowym początku” rządu , który – jak zauważył – jest już przedmiotem dyskusji. Tuż przed wyborami premier Donald Tusk wyraził zainteresowanie restrukturyzacją rządu.
Ekspert przewiduje, że w dłuższej perspektywie giełda może doświadczyć tzw. trendu bocznego . Oznaczałoby to brak jednoznacznego kierunku dla giełdy, bez zauważalnych wzrostów lub spadków. – Wydaje mi się, że możemy nie być już tak atrakcyjnym rynkiem jak kiedyś i – w najlepszym przypadku – spodziewałbym się trendu bocznego, a w najgorszym – spadków – stwierdził. Przyznał jednak, że zawsze mogą zdarzyć się nieoczekiwane zdarzenia. Przytoczył na przykład wiadomości ze Stanów Zjednoczonych, które mogą być „byczym sygnałem dla polskiego rynku, skłaniającym inwestorów do ignorowania tej niepewności”.
osg / PAP
Źródło