Biznes Fakty
Gwałtowna debata w parlamencie o posiadaniu broni. „Żaden poseł nie zamierza ograniczać uprawnień łowieckich”
Kluby KO i Polska 2050 w piątek dały zielone światło dla skierowania do dalszych rozważań projektu zmian w ustawie o broni, który wprowadza obligatoryjne testy medyczne i psychologiczne dla osób posiadających zezwolenia na broń do celów myśliwskich, sportowych oraz szkoleniowych. Zastrzeżenia do projektu zgłaszają kluby PiS, Konfederacji oraz PSL.

fot. HalizovS / / Shutterstock
Obrady posłów miały miejsce w ramach inauguracyjnego etapu rozpatrywania projektu nowelizacji ustawy o broni i amunicji, którego autorami są posłowie z ugrupowania Polska 2050.
Testy co 5 lat, częściej dla seniorów
Projekt zakłada wprowadzenie dla osób do 70 roku życia, posiadających uprawnienia do posiadania broni do celów łowieckich, sportowych i szkoleniowych, regularnych badań lekarskich i psychologicznych, potwierdzających co 5 lat spełnienie warunków zdrowotnych wymaganych do posiadania broni. Projekt ma również na celu zwiększenie częstotliwości tych badań dla osób powyżej 70 roku życia, ustanawiając regułę ich powtarzania co dwa lata.
W odniesieniu do inicjatywy Polski 2050, rząd nie zaprezentował oficjalnego stanowiska, aczkolwiek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, będące resortem kompetentnym w kwestii projektu – jak zadeklarował wiceminister Czesław Mroczek – przeprowadzi jego dogłębną analizę po przekazaniu go przez Sejm do dalszych prac. Decyzja w tej kwestii ma zostać podjęta przez izbę na następnym posiedzeniu.
„Nielogiczne rozbieżności” i zagadnienie bezpieczeństwa
– Jest to projekt dotykający fundamentalnej kwestii bezpieczeństwa publicznego, ochrony życia i zdrowia obywateli, a także odpowiedzialnego obchodzenia się z bronią palną przez osoby prywatne – zaakcentowała posłanka Ewa Szymanowska z partii Polska 2050, która zachęcała kluby do wprowadzenia zmian w przepisach. Mówiła, że celem jest wprowadzenie wymogu odnawiania badań lekarskich i psychologicznych dla wszystkich posiadaczy broni do celów samoobrony, ochrony osób i mienia, myślistwa, sportu oraz szkolenia.
Posłanka przypomniała również, że na początku bieżącego roku Polska 2050 złożyła już analogiczny projekt, jednak wówczas pojawiły się zastrzeżenia, że proponowane regulacje dotyczą wyłącznie myśliwych. – Że są zbyt ukierunkowane, że powinny objąć szerszy krąg użytkowników broni – dodała Szymanowska.
– Dlatego poszerzyliśmy zakres. Aktualny projekt obejmuje tych, którzy używają broni systematycznie i w sposób generujący potencjalne ryzyko. Osoby posiadające broń do obrony osobistej, osoby posiadające broń do ochrony osób imienia myśliwych, sportowców i szkoleniowców – uzupełniła.
Przechodząc do meritum nowelizacji, Szymanowska zaapelowała o zaostrzenie reguł dotyczących posiadania broni przez osoby cywilne.
– Broń w rękach cywilów to narzędzie, które wymaga najwyższych standardów bezpieczeństwa. Obecnie standardy te nie są dochowywane. Niektórzy użytkownicy muszą odnawiać badania co pięć lat. Inni, pomimo częstszego użytkowania broni, nie mają takiego obowiązku. Te rozbieżności są pozbawione logiki, irracjonalne i nieuzasadnione – argumentowała.
Posłanka z ramienia Polski 2050 przytoczyła również przykłady tragicznych zdarzeń z udziałem myśliwych, sportowców czy osób z bronią do ochrony osobistej, które – w jej opinii – ukazują prawdziwą skalę zagrożeń. Dodała, że projekt jest zgodny z dyrektywą UE i nie odbiera prawa do posiadania broni, a ma na celu zapewnienie większej ochrony publicznej oraz ochronę życia.
Opozycja i PSL sceptyczni: „To nie zwiększy bezpieczeństwa”
Negatywne stanowisko w stosunku do projektu zaprezentowały kluby PiS i Konfederacji, których posłowie zadeklarowali głosowanie przeciwko projektowi. Ich zdaniem proponowane testy psychologiczne i medyczne są nieuzasadnione i nie przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa.
Klub PSL również wyraził sprzeciw wobec projektu, podkreślając m.in., że większość incydentów z udziałem broni palnej wynika z błędów proceduralnych i niewystarczających umiejętności, a nie ze stanu zdrowia. Posłanka PSL Urszula Pasławska zwróciła ponadto uwagę na fakt, że projekt nie obejmuje wszystkich posiadaczy broni. – Obejmuje blisko 240 tys., a w Polsce jest niemal 850 tys. użytkowników broni. Państwo wybiórczo traktujecie grupy społeczne – podkreśliła.
Klub KO wyraził aprobatę dla dalszych prac nad projektem, twierdząc, że nowelizacja zrówna wszystkich posiadaczy broni wobec prawa, ponieważ obecnie niektórzy muszą odnawiać badania, a inni nie. – Nikt nie zamierza odbierać uprawnień myśliwym, sam nim będąc, nikt nie zamierza odbierać uprawnień sportowcom, ani innym. Chcemy jednak, aby społeczeństwo czuło się spokojne. A społeczeństwo od dawna wyraża opinię, że jeśli myśliwi będą poddawani badaniom co kilka lat, to będzie spokojniejsze – powiedział poseł KO Artur Jarosław Łącki.
Podczas pierwszego czytania klub Lewicy nie przedstawił swojego stanowiska wobec projektu.
Naciski Komisji Europejskiej i deklaracja MSWiA
Na zakończenie dyskusji wiceminister MSWiA przypomniał, że obowiązek regularnych badań lekarskich i psychologicznych już funkcjonuje – ale tylko dla osób posiadających broń do obrony osobistej lub ochrony osób i mienia. Zaznaczył również, że Polska znajduje się obecnie w formalnej procedurze prowadzonej przez Komisję Europejską w związku z nieprawidłową implementacją dyrektywy dotyczącej kontroli broni, co ma znaczenie dla omawianego projektu. – W związku z tym rząd aktualnie pracuje nad stanowiskiem i przewiduję, że w przeciągu kilku najbliższych tygodni to (…) polskie stanowisko odnośnie zarzutów Komisji Europejskiej zostanie opracowane – dodał. (PAP)
nno/ sdd/



