Biznes Fakty
K2PL z Korei Południowej z zakładów Bumar-Łabędy. Technologia przekazywana.
Dokument, który zakłada przekazanie technologii niezbędnej do wytwarzania południowokoreańskich tanków K2 w Polsce, został podpisany we wtorek pomiędzy gliwickimi zakładami Bumar-Łabędy oraz koreańskim konglomeratem Hyundai-Rotem. Jak zaakcentowała szefowa Bumar-Łabędy, porozumienie umożliwi firmie wzmocnienie swojego potencjału.

Oficjalne zawarcie umowy nastąpiło we wtorek w Warszawie. Na jej podstawie Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy, będące częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, mają między innymi uzyskać oprzyrządowanie oraz narzędzia, które umożliwią uruchomienie w Gliwicach linii produkcyjnej czołgów K2 w spolonizowanej modyfikacji K2PL, jak również pojazdów wsparcia.
„Wykonujemy dziś fundamentalny krok w stronę polonizacji tanku K2. Od tego porozumienia K2PL realnie zacznie być: PL. Zmierzamy w stronę transferu wytwarzania, współprodukowania oraz utrzymania w sprawności czołgów K2 w Polsce” – oznajmił, przytaczany przez PGZ, jej wiceprezes Arkadiusz Bąk.
Szefowa Bumaru-Łabędy Monika Kruczek podkreśliła, że rezultatem umowy będzie nie tylko inwestycja w urządzenia, ale przede wszystkim w kwalifikacje, wiedzę oraz przyszłość krajowej myśli technicznej. „Dla naszej firmy ów projekt jest czymś więcej niż tylko wytwarzanie wozów bojowych. To odnowa potencjału Bumaru-Łabędy, który od dekad stanowi centrum krajowej produkcji pancernej” – wspomniała Kruczek.
Starszy wiceprezes wykonawczy i dyrektor dywizji systemów obronnych w Hyundai Rotem Jeong Yeob Lee zapewnił, że jego koncern z pełnym oddaniem rozwija kooperację z polskimi partnerami w celu dostarczenia Siłom Zbrojnym RP czołgu K2PL i opracowanych w Polsce pojazdów wsparcia. „Współdziałanie to nie tylko umacnia potencjał obronny Polski, lecz także tworzy trwałe polsko-koreańskie relacje przemysłowe, przyczyniając się do postępu technologicznego oraz bezpieczeństwa obu państw” – rzekł wiceprezes Hyundai Rotem.
Umowa tycząca się transferu technologii i polonizacji tanków K2 była wyczekiwana od początku sierpnia bieżącego roku, gdy w Gliwicach sfinalizowano kontrakt na dostawę dla Wojska Polskiego kolejnych 180 pojazdów tego typu, z których 64 ma już być w wersji K2PL. 61 spośród tych czołgów ma zostać wyprodukowanych w Bumarze-Łabędach.
Zgodnie z podpisaną w 2022 roku umową ramową na tysiąc tego typu maszyn K2 ma w przyszłości stać się najczęściej używanym przez Wojsko Polskie rodzajem czołgu.
Pierwszego sierpnia bieżącego roku w Bumarze zawarto umowę wykonawczą nr 2 na pozyskanie dla Polski m.in. 180 czołgów K2, w tym 64 pierwszych czołgów w konfiguracji K2PL. 61 z tych czołgów ma być wytwarzanych w Gliwicach – z polskimi elementami. Pierwsze trzy z 64 spolonizowanych czołgów mają jeszcze powstać w Korei Południowej, natomiast już pozostałe 61 maszyn ma zostać wyprodukowanych w Bumarze-Łabędy.
Umowa przewiduje dodatkowo nabycie 81 wozów wsparcia na ujednoliconym podwoziu, a także pakiet logistyczny związany z przygotowaniem zakupu, wyszkoleniem kadr, nabyciem umiejętności przez polskich żołnierzy oraz pakiet serwisowo-naprawczy.
PGZ przypomina, że umowa wykonawcza nr 2 zakładała transfer technologii obejmujący ustanowienie w firmach polskiego przemysłu obronnego zdolności produkcyjnych (montaż końcowy) oraz pozyskanie umiejętności w zakresie pełnej obsługi i eksploatacji czołgów. We wrześniu pomiędzy PGZ a koreańskimi przedsiębiorstwami trwały już dyskusje o wykonawczym charakterze, o zasadach polonizacji.
PGZ podała we wtorek, że czołgi w konfiguracji K2PL w odniesieniu do pierwotnej konfiguracji zostaną wyposażone m.in. w dodatkową protekcję w postaci: Aktywnego Systemu Ochrony Pojazdu, systemu antydronowego oraz dodatkowego pancerza. Ponadto wozy będą zmodyfikowane w oparciu o wnioski z dotychczasowego użytkowania czołgów K2GF.
PGZ deklaruje podjęcie wysiłków, aby jak największa część czołgów K2 była wytwarzana w Bumarze. W tym celu na początku października bieżącego roku w Gliwicach prezes PGZ Adam Leszkiewicz i prezes Bumaru-Łabędy Monika Kruczek zawarli umowę inwestycyjną. Przewiduje ona, że Bumar-Łabędy otrzyma w ciągu nadchodzących kilku lat 850 mln zł na inwestycje, dzięki którym uruchomiona zostanie tam produkcja nowoczesnych kołowych i gąsienicowych pojazdów opancerzonych, zostanie również zmodernizowana infrastruktura zakładu. W rezultacie w Gliwicach powstanie centrum produkcji nowoczesnych pojazdów opancerzonych – zarówno kołowych, jak i gąsienicowych – przy zachowaniu możliwości wsparcia i zabezpieczenia produkcji podwozi armatohaubic Krab.
Plany inwestycyjne Bumaru-Łabędy obejmują również m.in. budowę nowej hali produkcyjnej, wyposażonej w zrobotyzowane linie technologiczne, modernizację obecnej linii montażu oraz doposażenie zakładowego poligonu. Fundusze inwestycyjne obejmą dodatkowo szkolenia czy rozwój infrastruktury informatycznej.
Umowa inwestycyjna dotyczy realizacji strategicznego projektu dofinansowanego ze środków Funduszu Inwestycji Kapitałowych. Finalizacja inwestycji w gliwickim zakładzie planowana jest na koniec 2028 r.
Zawarty w sierpniowej umowie transfer technologii oznacza, że polski przemysł zbrojeniowy powróci do wytwarzania czołgów po kilkunastu latach przerwy. (PAP)
mtb/ mml/ ugw/ mhr/



