Biznes Fakty
Pożary na Krecie. Przedstawiciel MSZ udziela informacji o polskich turystach
Ogromny pożar lasu na Krecie przysporzył turystom trudności w szczycie sezonu turystycznego. Pożar rozprzestrzenia się pod wpływem silnych wiatrów, a w jego gaszeniu biorą udział setki ratowników, śmigłowców i dronów. Polscy turyści zostali ewakuowani w bezpieczne miejsca, ich życie nie jest zagrożone, ale lokalne służby zdecydowanie zalecają przestrzeganie instrukcji.

Pożar, który wybuchł w środę po południu, nastąpił w szczycie sezonu. Turyści zajęli około 90 procent łóżek w pobliskich hotelach , powiedział Giorgios Karakis, prezes lokalnego stowarzyszenia hotelarzy. Służby ratunkowe udzieliły pomocy kilku osobom z problemami układu oddechowego i drobnymi obrażeniami; żaden turysta nie został ranny , podały lokalne media.
Akcję gaśniczą utrudniają silne wiatry sztormowe, których prędkość osiąga 9 stopni w skali Beauforta. Według serwisu meteo.gr ekstremalne warunki w strefie pożaru utrzymają się do czwartkowego wieczora , kiedy to wiatr powinien osłabnąć do 5-6 stopni w tej samej skali.
Turyści z Polski nie są w żadnym niebezpieczeństwie
Rzecznik MSZ Paweł Wroński, odpowiadając w czwartek na pytanie PAP o pożary w Grecji, zaznaczył, że „na miejscu są greckie służby: straż pożarna, policja i inne służby, które mają doświadczenie w gaszeniu pożarów w podobnych okolicznościach”. – Ci turyści zostali przeniesieni do innych ośrodków i nie są narażeni na niebezpieczeństwo – podkreślił rzecznik MSZ.
Wronski przypomniał, że ewakuacja to „procedura, którą przeprowadza się, gdy z jakiegoś powodu trudno jest opuścić dany obszar z powodu klęski żywiołowej lub wojny”. „ Turyści są zabierani autobusami i mogą wyjechać w dowolnym momencie. Mają agencje turystyczne i ubezpieczenia” – dodał.
Zauważył, że nie ma potwierdzonych informacji o tym, aby jacyś polscy turyści zostali ranni na Krecie lub w innych małych pożarach, które niedawno wybuchły w południowej Europie.
Wroński podkreślił, że turyści zostali powiadomieni, a wszystkie niezbędne informacje i ostrzeżenia są zamieszczane na stronach internetowych MSZ, a MSZ apeluje o stosowanie się do wszystkich poleceń służb lokalnych. – Prosimy również o niezatrzymywanie, niefilmowanie i niefotografowanie pożarów , gdyż mogłoby to znacznie utrudnić pracę strażaków – zaznaczył przedstawiciel MSZ.
Setki strażaków walczy z pożarem na Krecie
Wcześniej w czwartek Wroński poinformował w Polsacie, że Polacy na Krecie byli częścią większej grupy turystów z różnych krajów. Podkreślił, że polscy turyści zostali przeniesieni w bezpieczniejsze miejsce, ponieważ byli narażeni na ryzyko w okolicy, w której przebywali, „głównie z powodu dymu, ponieważ był to obszar, na którym prowadzono prace przeciwpożarowe”.
Zapytany, ilu polskich turystów zostało dotkniętych, rzecznik MSZ powiedział, że była to niewielka grupa około tuzina osób. „Przynajmniej na razie” – dodał.
Pożar rozprzestrzenia się obecnie na kilka obszarów. W walce bierze udział 230 strażaków, a także 46 pojazdów i dronów. Dowódca Vasilios Vatrakoyannis powiedział, że w operacji bierze udział 10 śmigłowców, a jednostki policji zostały wysłane do strefy pożaru. Zmobilizowano siły straży przybrzeżnej, a dodatkowe posiłki zostały wysłane z Aten, donosi portal gazety Kathimerini.
Trudny lipiec dla Greków
Rzecznik władz lokalnych Yannis Androulakis powiedział, że „w nocy, kiedy nie było wsparcia lotniczego, wszystkie wysiłki skupiły się na uratowaniu jak największej liczby domów”. Dodał, że w nocy nie było prądu. „ W większości obszarów nie mieliśmy nawet sygnału komórkowego ” — powiedział.
Dowódca Vatrakoyannis zauważył, że lipiec jest zawsze szczególnie trudnym miesiącem dla Grecji – o tej porze roku jest gorąco, a częste są również silne wiatry.
Kreta została objęta pomarańczowym alertem z powodu wybuchów pożarów. Ministerstwo Kryzysu Klimatycznego i Ochrony Ludności poinformowało, że wyspa została objęta czwartym poziomem alertu z powodu bardzo wysokiego ryzyka pożarów.
Źródło