Biznes Fakty
Prezes Urzędu ds. Konkurencji i Konsumentów wniósł oskarżenie przeciwko Live Nation. Wiele osób skarżyło się na to
Live Nation nie jest szczególnie popularne wśród miłośników muzyki, częściowo z powodu zawyżonych cen biletów. W Stanach Zjednoczonych Departament Sprawiedliwości oskarżył firmę o monopolizację sektora rozrywki na żywo. W Polsce Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stara się o ściganie Live Nation. Prezes urzędu oskarżył firmę o wątpliwe praktyki na organizowanych przez nią koncertach.

Live Nation jest wiodącym organizatorem koncertów na świecie. Firma od dawna jest krytykowana przez fanów muzyki, m.in. za wysokie ceny biletów. Uważa się to za konsekwencję tzw. dynamicznego cennika – cena zmienia się w zależności m.in. od popytu, czasu zakupu i liczby pozostałych miejsc. UOKiK nie jest jednak zainteresowany tą praktyką. Firma została oskarżona o traktowanie toreb, plecaków i saszetek, które uczestnicy koncertu zamierzali zabrać ze sobą na koncert, jako bagażu . Live Nation zmuszało widzów do pozostawiania ich jako opłaconego depozytu.
Live Nation oskarża prezesa Urzędu ds. Konkurencji i Konsumentów
„Live Nation zabrania wnoszenia plecaków, toreb i innych przedmiotów bagażu na teren imprezy, niezależnie od ich rozmiaru. Jednak regulamin firmy nie wyjaśnia pojęcia „bagaż”. Może to utrudnić uczestnikom imprezy przygotowanie i odpowiednie przechowywanie przedmiotów osobistych, takich jak telefony komórkowe, klucze, portfele czy leki. Jeśli przedmioty osobiste konsumenta zostaną uznane za bagaż, może on zostać pozbawiony wstępu na imprezę, co spowoduje utratę prawa do zwrotu ceny biletu” – informuje UOKiK.
Ponadto doniesiono, że konsumenci zostali poinformowani o zakazie wnoszenia plecaków lub toreb po zakupieniu biletu. „Wcześniej przepisy zezwalały na wnoszenie na wydarzenie przedmiotów o rozmiarze do kartki A4” – wyjaśnia UOKiK.
Firma Live Nation ma prawo odmówić przyjęcia przedmiotów do przechowania bez podania przyczyny.
Live Nation oferuje usługę przechowywania dla uczestników koncertów, ale sposób jej działania wzbudził poważne obawy Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Przede wszystkim firma zastrzega sobie prawo do odmowy przyjęcia przedmiotów bez podania przyczyn, co może prowadzić do arbitralnego traktowania klientów. Ponadto zasady przechowywania są dostępne tylko w miejscu koncertu, co oznacza, że konsumenci nie mogą ich wcześniej zobaczyć.
Prezes Urzędu ds. Konkurencji i Konsumentów zauważył, że Live Nation ma dwa różne przepisy dotyczące depozytów , które są ze sobą sprzeczne. W zasadach przechowywania przedmiotów nie ma przejrzystości, a jeden z przepisów dopuszcza nawet możliwość pozbycia się przedmiotów pozostawionych po określonym czasie. Konsument nie ma również żadnych środków odwoławczych w przypadku zbycia swojej własności.
Wymagane zwroty pieniędzy za odwołane koncerty od Live Nation
Jak wskazuje UOKiK, podczas gdy prawo gwarantuje pełny zwrot pieniędzy w przypadku odwołania koncertu , zasady Live Nation wymagają, aby konsument sam złożył wniosek o zwrot pieniędzy – w ciągu sześciu miesięcy i w momencie zakupu biletu. Jeśli konsument nie jest tego świadomy lub spóźnia się z płatnością, może nie otrzymać zwrotu pieniędzy.
Spółka zastrzega sobie prawo do ustanowienia tzw. „szczególnych zasad” uczestnictwa w wydarzeniu, ale nie precyzuje, czego dokładnie będą one dotyczyć, kiedy mogą zostać opublikowane ani w jaki sposób zostaną przekazane uczestnikom. Nie ma informacji, jakie prawa będą przysługiwać konsumentom w takich przypadkach – wskazuje UOKiK w swoim komunikacie.
Live Nation oskarżone o monopol w USA
Agencja zakwestionowała łącznie sześć postanowień regulaminu Live Nation, które uznała za potencjalnie niezgodne z prawem i wniosła oskarżenie przeciwko firmie. Za każde takie zabronione postanowienie firma musi zapłacić grzywnę w wysokości do 10% rocznych przychodów.
„Zasady muszą być jasne i jednoznaczne, a ich zapisów nie można zmieniać jednostronnie. Konsumenci często planują udział w koncercie wiele miesięcy wcześniej, a udział w takich wydarzeniach jest dla nich wyjątkowym doświadczeniem. Niespodziewana odmowa wstępu, ograniczenia, o których dowiadują się na miejscu, oraz dodatkowe opłaty, bez których nie zostaną wpuszczeni na wydarzenie, to sytuacje niedopuszczalne” – powiedział Tomasz Chrostny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Na żywo
Źródło