Szefostwo Gospodarstwa Wodnego: w piątek raport z inspekcji dotyczącej strumienia na posesji w Zabłotni

W najbliższy piątek zostaną upublicznione rezultaty dwóch inspekcji przeprowadzonych przez Wody Polskie w kwestii gruntu w Zabłotni, przez który ma być poprowadzona trasa kolejowa do portu lotniczego CPK – ogłosił w czwartek szef Wód Mateusz Balcerowicz.

Jak przypomniał prezes w TVN24, w roku 2021 pracownicy Wód Polskich informowali, iż na obszarze działki w Zabłotni znajduje się tzw. ciecząca woda, która na ogół nie może być przedmiotem transakcji prawnych i przynależy do Państwa. Z kolei w roku 2023 ówczesny szef Wód Polskich przesłał do resortu infrastruktury opinię, w której kategorycznie stwierdził, iż nie jest to ciecząca woda, lecz stojąca, innymi słowy rów drenarski. Resort infrastruktury przyjął to stanowisko i uznał, iż nie ma potrzeby wyodrębniać działki z ciekiem – zaakcentował Balcerowicz.

Jak dodał, celem wewnętrznej kontroli jest ustalenie, czy ktokolwiek z Wód Polskich podjął w tej kwestii kroki niezgodne z regulacjami. – Jeśli nieprawidłowości zostaną potwierdzone, złożymy doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Tak by się stało, gdyby wbrew faktom zawartym w dokumentach, ta woda zostałaby uznana nie za ciecząca, a za urządzenie wodne – rów melioracyjny – objaśnił prezes Wód Polskich.

Balcerowicz oznajmił, iż również w piątek powinny być znane rezultaty kontroli ad hoc, zrealizowanej w środę na miejscu. Miała ona na celu stwierdzenie, czy na działce nastąpiła zmiana warunków hydrologicznych. – Na miejscu osoby z Wód Polskich zaobserwowały zasypanie wody, która potencjalnie może być wodą bieżącą. Jeżeli to się potwierdzi, podmiot, który doprowadził do takiego stanu, ma obowiązek przywrócenia stanu początkowego, a ponadto może zostać ukarany – rzekł prezes.

Wirtualna Polska poinformowała w poniedziałek, iż w roku 2023, krótko przed przekazaniem władzy przez PiS, Ministerstwo Rolnictwa dało zgodę na zbycie przez KOWR wiceprezesowi spółki Dawtona Piotrowi Wielgomasowi parceli o powierzchni 160 ha, przez którą ma być przeprowadzona linia kolei wysokich prędkości z Warszawy do lotniska CPK. Zgodnie z informacjami WP, w roku 2023, lecz jeszcze przed transakcją, firmę Dawtona odwiedził ówczesny minister rolnictwa Robert Telus. Ostatecznie transakcja sprzedaży, wyceniona na 22,8 mln zł, została sfinalizowana 1 grudnia 2023 r., tuż przed przekazaniem władzy przez PiS.

Jak napisała także WP, jednym z utrudnień w nabyciu gruntu przez Dawtonę miał być fakt, iż znajduje się na niej ciek wodny, dopływ rzeki Pisi Tucznej, a zgodnie z prawem wody płynące stanowią własność Państwa i nie można ich sprzedawać. Podział gruntu oraz wyodrębnienie cieku to żmudny i długotrwały proces administracyjny, jednak, według informacji WP, w roku 2023 Wody Polskie przekwalifikowały ciek na rów odwadniający, który można już zbyć. Portal podkreśla, iż decyzja Wód Polskich została podjęta dwa dni po wizycie Telusa w Dawtonie w sierpniu 2018 r. (PAP)

wkr/ malk/

Źródło