Ukraina: kompromis w kwestii sił zbrojnych dla pokoju.

Ukraina wyraziła zgodę na zredukowanie stanu osobowego swoich wojsk do poziomu 800 tysięcy żołnierzy – obwieścił we wtorek korespondent kijowski gazety „Financial Times”, Christopher Miller, opierając się na informacjach od wysokich funkcjonariuszy z kręgu ukraińskiego prezydenta, Wołodymyra Zełenskiego.

fot. Anatolii Stepanov / / Reuters

Miller doniósł ponadto, iż zagadnienia terytorialne i natura gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy nadal pozostają do ustalenia pomiędzy Zełenskim a prezydentem USA, Donaldem Trumpem.

Niemniej jednak – jak przypomniał „Financial Times” – minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow, już wcześniej dał do zrozumienia, iż Rosja odrzuci zrewidowany plan pokojowy, jeśli nie uwzględni on postulatów od dawna przez nią zgłaszanych. Zaprezentowany Zełenskiemu w ubiegłym tygodniu 28-punktowy plan pokojowy USA został uznany za zbyt korzystny dla Rosji, i w konsekwencji przeprowadzonych w trakcie weekendu rozmów, został on zmodyfikowany.

Ławrow oświadczył we wtorek, że jeżeli plan „wymazuje (…) zasadnicze uzgodnienia”, które przywódca Rosji, Władimir Putin, uznał za osiągnięte podczas sierpniowego spotkania z Trumpem w Anchorage na Alasce, to „sytuacja ulegnie istotnej zmianie”.

– Po Anchorage, gdy wydawało się nam, że te ustalenia zostały już usankcjonowane, nastąpiła długa przerwa. Aktualnie ta przerwa została przełamana poprzez wprowadzenie tego dokumentu (…). Cały szereg kwestii wymaga oczywiście doprecyzowania – oznajmił Ławrow, dodając, że oficjalnie nic Rosji jeszcze nie przedstawiono.

Jak przypomniał „FT”, na Alasce Trump oznajmił, iż USA są gotowe uznać rosyjską aneksję Krymu z 2014 roku i nakłonić Ukrainę do ustąpienia z niektórych pozycji na linii frontu w Donbasie, pod warunkiem, że Rosja wstrzyma się od walk. Putin podkreślił wtedy, że porozumienie nie będzie możliwe, jeśli nie uwzględni „pierwotnych przyczyn” konfliktu, czyli – w jego ocenie – zmiany władzy w Kijowie, zatrzymania ekspansji NATO i zaprzestania dostaw broni z Zachodu dla Ukrainy.(PAP)

bjn/ akl/

Źródło