Nieruchomości: gdzie lokale drożeją najszybciej?

Wrzesień przyniósł dostrzegalne zmiany w sektorze nieruchomości używanych w Polsce. Zgodnie z najnowszą analizą Grupy Morizon-Gratka, w przeważającej liczbie dużych aglomeracji średnie stawki ofertowe lokali mieszkalnych wzrosły — zarówno w perspektywie miesiąca, jak i roku. Wyjątkiem pozostają dwa czołowe rynki: Warszawa i Kraków, gdzie stawki nadal są mniejsze niż dwanaście miesięcy wcześniej.

• We wrześniu na rynku nieruchomości wtórnych w Polsce zaobserwowano podwyżki cen mieszkań w większości dużych miast, z wyjątkiem Warszawy i Krakowa
• Gdańsk zanotował największy miesięczny przyrost cen mieszkań o 2,9 proc., podczas gdy stawki w Krakowie zeszły w dół o 0,9 proc.
• Stabilność rynku mieszkaniowego polega na niewielkich fluktuacjach cen, wywołanych strukturą podaży i powiększającym się udziałem nowych lokali
• Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

REKLAMA

Gdzie stawki mieszkań rosną najszybciej?

Specjalista Grupy Morizon-Gratka, Marcin Drogomirecki, podkreśla, że w porównaniu do sierpnia największe zwyżki przeciętnych stawek ofertowych odnotowano w Gdańsku (+2,9 proc.), Poznaniu (+2,2 proc.) oraz Olsztynie (+1,8 proc.). Natomiast obniżki cen pojawiły się w Krakowie (-0,9 proc.), Łodzi (-0,4 proc.) oraz symbolicznie we Wrocławiu (-0,1 proc.). W Warszawie ceny utrzymały się niemal na identycznym poziomie.

Roczna analiza ukazuje jeszcze bardziej wyraźny kierunek wzrostowy. W 10 z 12 badanych miast przeciętne stawki ofertowe mieszkań na rynku wtórnym poszły w górę. Prym wiedzie Bydgoszcz, gdzie stawki podskoczyły o 4 proc. Istotne podwyżki zanotowano także w Poznaniu (+3,1 proc.), Olsztynie, Katowicach i Szczecinie (około +2 proc.). Z kolei w Warszawie (-0,9 proc.) i Krakowie (-3,3 proc.) stawki w skali roku zmalały.

Ustabilizowanie z przewagą wzrostów

Wrzesień potwierdził, że rynek używanych lokali mieszkalnych w Polsce podąża w stronę ustabilizowania. Mimo że stawki w większości miast wzrosły, zmiany te były relatywnie nieduże. Wzrosty w odniesieniu miesięcznym zarejestrowano w 8 z 12 analizowanych miast, a w ujęciu rocznym — w 10. Warszawa i Kraków wciąż stanowią jednak wyjątek, notując zniżki stawek.

Drogomirecki zaznacza, że stabilizacja nie oznacza braku jakichkolwiek zmian. „Niewielkie wahania stawek — raz w górę, raz w dół — to typowe zjawisko, obrazujące zmiany w strukturze podaży. Mieszkania o lepszym standardzie szybko znajdują kupujących, podczas gdy starsze lokale, które dłużej widnieją w ofercie, są często przeceniane” — tłumaczy ekspert.

Co dalej z sektorem mieszkaniowym?

Rosnący udział nowszych mieszkań o wyższym standardzie w ofercie rynkowej może mieć wpływ na dalsze, aczkolwiek umiarkowane podwyżki średnich stawek ofertowych. Co więcej, zauważone od sierpnia ożywienie popytu, wspomagane przez obniżki stóp procentowych, może doprowadzić do podtrzymania tego trendu.

Niemniej jednak, na dwóch najważniejszych rynkach — warszawskim i krakowskim — nadal utrzymuje się presja na redukcję stawek. Specjaliści zaznaczają, że maleje także prawdopodobieństwo znaczących obniżek, na które liczyła część nabywców. Rynek zdaje się stopniowo stabilizować, co może być bodźcem do działania dla osób planujących nabycie własnego mieszkania.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło