Polska arena zatrudnienia spowalnia. Jak to wpłynie na branżę nieruchomości?

Ograniczenie aktywności na rynku zatrudnienia zaczyna oddziaływać na segment nieruchomości mieszkaniowych. Zmniejszająca się ilość wakatów, rozwaga pracodawców w kwestii pensji oraz wzrastające zatrudnienie przekładają się na potencjał kredytowy, wyceny lokali, nakłady na wznoszenie oraz dynamikę stawek najmu. Czyżby to zapowiedź nowego etapu na rynku nieruchomości?

3c4eae6b66d85920c0b53342cb75a7d4, Biznes Fakty
Rynek pracy na wpływ na sytuację na rynku mieszkaniowym | Foto: ChayTee / Shutterstock
  • Redukcja stawek procentowych przez RPP może polepszyć osiągalność mieszkań
  • Równocześnie obecna kondycja ekonomiczna wpływa na ograniczenie tempa podwyżek czynszów — to dogodna wieść dla lokatorów, mniej pomyślna dla inwestujących w lokale pod wynajem
  • Spadające nakłady na budowę mieszkań mogą wspierać projekty deweloperskie, zwłaszcza w dziale popularnym
  • Analiza zmian w polityce monetarnej oraz rynku zatrudnienia jest fundamentalna dla przyszłych tendencji na rynku nieruchomości mieszkalnych
  • Szczegółowsze informacje o biznesie odnajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

REKLAMA

Polski rynek zatrudnienia przechodzi w fazę dostrzegalnego osłabienia. Przemiany są już dostrzegalne nie tylko dla siły roboczej, lecz również dla sektora nieruchomości mieszkalnych. Zgodnie z najnowszym opracowaniem „Barometr Polskiego Rynku Pracy” przygotowanym przez Personnel Service, więcej niż 40 proc. Polaków uważa, że aktualnie ciężej znaleźć zatrudnienie niż 2-3 lata temu. W grupie wiekowej 18-24 lata ten wskaźnik sięga aż 81 proc. Panie częściej niż panowie komunikują trudności w pozyskaniu pracy.

— Pierwotne symptomy oziębienia rynku pracy zaczynają być odczuwalne dla pracowników. Pomimo tego, że większość Polaków stosunkowo prędko odnalazła swoje obecne stanowisko, to proces poszukiwania pochłania aktualnie więcej czasu — tłumaczy Krzysztof Inglot, specjalista rynku pracy i fundator Personnel Service.

Zobacz również: Nadchodzi kryzys? Przeanalizowaliśmy, w jakich regionach zagrażają masowe redukcje etatów [MAPY]

Rynek pracy traci wigor

Dane GUS potwierdzają rzeczone spostrzeżenia. Na koniec II kwartału 2025 r. w naszym kraju było 95,7 tys. niezajętych miejsc pracy — o 5,3 tys. mniej niż kwartał uprzednio oraz o 15,1 tys. mniej niż rok wcześniej. Jeszcze do niedawna liczba wakatów osiągała nawet 120-150 tys. To wyraźny sygnał, że pracodawcy ostrożniej planują obsadę, a rynek pracy zubaża na dynamice.

Czytaj także: Dawtona a problematyczna parcela pod CPK. Kim jest Piotr Wielgomas?

Ed2e07e3591243fd4cc1e8d9f8f8ad5a, Biznes Fakty
Kwartalny poziom bezrobocia w Polsce (I kw 2019 – III kw 2025) | RynekPierowtny.pl

Przyhamowanie w zatrudnieniu wpływa wprost na rynek nieruchomości. Jednym z priorytetowych elementów wpływających na potencjał kredytowy Polaków był do tej pory wzrost zarobków nominalnych. Tymczasem tempo wynagrodzeń zdecydowanie opada — zgodnie z danymi z „Barometru” podwyżkę w 2025 r. otrzymało 58 proc. zatrudnionych, z czego blisko połowa mogła liczyć na maksymalnie 10-procentowy progres uposażenia. Co piąty pracownik rozważa zmianę etatu, lecz większość preferuje pozostać u dotychczasowego pracodawcy.

Czytaj także: Działka pod CPK wywołuje burzę. Maciej Lasek dyskutuje o potencjalnym odkupie

Potencjał kredytowy Polaków

— Z perspektywy potencjału kredytowego podwyżka płacy nominalnej przynależała do najistotniejszych — obok kosztów kredytów — czynników powiększających siłę nabywczą ludzi zaciągających hipoteki — zwraca uwagę Jan Dziekoński, Head of Market Insights w RynekPierwotny.pl. — Według mnie jest jednak więcej zalet tej sytuacji. Niższy progres uposażeń to mniejsza inflacja, zwłaszcza usług, a to może sprzyjać redukowaniu stawek procentowych oraz nakładów na kredyty — dodaje.

Październikowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej o zredukowaniu stawek procentowych — choć dla wielu zaskakująca — mogła być częściowo umotywowana właśnie słabością rynku pracy. Niższe stawki to niższe raty pożyczek hipotecznych, co może polepszyć osiągalność mieszkań, przede wszystkim dla osób o niższych zarobkach.

Dziekoński uwypukla również wpływ sytuacji gospodarczej na nakłady na wznoszenie. — To także mniejsza presja na ceny robocizny i artykułów budowlanych. GUS-owski wskaźnik inflacji kosztu wznoszenia budynków spadł już do niecałych 3 proc. Przy trwającej deflacji cen elementów nakłady na budowę w najbliższym roku pozostaną niezmienne, a być może nawet spadną — dopowiada.

C05ea80121905f6f49faea6dcd148b86, Biznes Fakty
Wybrane wskaźniki koniunktury konsumenckiej (styczeń 2021 – wrzesień 2025) | RynekPierowtny.pl

Z drugiej strony słabszy rynek zatrudnienia oznacza mniejszą presję popytową, co widać szczególnie na rynku najmu. Tempo czynszów zasadniczo hamuje, a w niektórych lokalizacjach obserwuje się wręcz ich stabilizację. To dogodna wieść dla lokatorów, lecz mniej korzystna dla inwestorów liczących na szybki zwrot z wynajmu.

Oddziaływanie bezrobocia

Pomimo wzrastającego bezrobocia — we wrześniu 2025 r. stopa bezrobocia wyniosła 5,6 proc. — Polska nadal figuruje jako kraj o jednym z najniższych odsetków bezrobocia w Unii Europejskiej. Najmniejsze bezrobocie zarejestrowano w województwie wielkopolskim (3,5 proc.), natomiast największe w podkarpackim (9 proc.). Jak podaje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, liczba osób bez pracy zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 867,6 tys.

Należy jednak pamiętać, iż nawet niewielkie modyfikacje na rynku pracy mogą wywierać istotne konsekwencje dla sektora nieruchomości. Mniejsza ilość ofert zatrudnienia, niższe pensje i wzrastająca rozwaga konsumentów mogą limitować popyt na lokale — zarówno nabywane na kredyt, jak i wynajmowane. Z drugiej strony, niższe nakłady na budowę i stabilizacja cen mogą wspierać projekty deweloperskie, szczególnie w segmencie popularnym.

Rynek pracy w Polsce wyraźnie zwalnia, co generuje szereg konsekwencji dla rynku nieruchomości mieszkalnych. Z jednej strony maleje potencjał kredytowy Polaków, z drugiej — mniejsza inflacja i nakłady na budowę mogą sprzyjać stabilizacji cen lokali. W następnych miesiącach zasadnicze będzie monitorowanie polityki stóp procentowych oraz dalszych zmian na rynku zatrudnienia. W obecnych realiach rynek nieruchomości może zyskać na lepszej dostępności, jednakże jedynie dla tych, którzy zachowają stabilność zarobków.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *