„Akt desperacji”. Sienkiewicz o wizycie Nawrockiego w Białym Domu

Wiadomości Polsatu

Bartłomiej Sienkiewicz w programie „Graffiti”

– Polskiego prezydenta wybiorą Polacy, a nie Trump ani Amerykanie. Tak więc, nawet gdyby pan Nawrocki miał spędzić miesiąc w Stanach Zjednoczonych, wątpię, czy pomogłoby to jego szansom w wyborach – stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz w programie „Graffiti”. Zaznaczył, że wizyta kandydata na prezydenta wspieranego przez PiS w Białym Domu „jest aktem desperacji”. – Niemniej jednak nie sądzę, żeby pomogło mu to w zapewnieniu sobie wyborów – dodał.

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki , popierany przez PiS, odwiedził Waszyngton, gdzie spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

„To był zaszczyt móc dyskutować o obiecującej przyszłości stosunków polsko-amerykańskich” – powiedział prezes IPN w mediach społecznościowych.

„Akt desperacji”. Sienkiewicza o wizycie Nawrockiego w USA

– Ta wizyta w Białym Domu nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Już kilka miesięcy temu byłem przekonany, że tak słaby kandydat będzie musiał szukać poparcia u Trumpa – skomentował Bartłomiej Sienkiewicz w Polsat News.

Europoseł KO przypomniał, że „PiS jest w całości lustrzanym odbiciem Trumpa”. – Wygląda na to, że nie zdają sobie sprawy z faktu, że cały świat zmaga się z problemami związanymi z Trumpem , a on naprawdę podważa globalną stabilność – zauważył.

– A jednak go obejmują . To mnie nie dziwi – dodał.

– Ponadto prezydentem w Polsce będą obywatele polscy, a nie Trump czy Amerykanie. Dlatego nawet gdyby pan Nawrocki miał spędzić miesiąc w USA, wątpię, żeby to zwiększyło jego szanse w wyborach – stwierdził.

Sienkiewicz podkreślił również, że „Polacy są coraz bardziej sceptyczni wobec działań Ameryki”. – Czuję, że to akt desperacji – zauważył.

WIDEO: Bartłomiej Sienkiewicz w programie „Graffiti”

„Odbieram to jako przejaw hipokryzji PiS”

Karol Nawrocki ujawnił, że przed spotkaniem z Donaldem Trumpem rozmawiał z przedstawicielami amerykańskiej administracji w Białym Domu, którzy wypytywali go o dotacje dla PiS i „naruszenia praworządności w Polsce”.

– Uważam, że to odzwierciedlenie niezwykłej hipokryzji PiS , ponieważ gdy polscy europosłowie, działając w ramach swoich praw, zgłosili w Brukseli obawy dotyczące łamania prawa UE przez rząd PiS, zostali nazwani zdrajcami. Teraz pan Nawrocki przypochlebia się Trumpowi i relacjonuje wydarzenia w swoim kraju – ocenił Sienkiewicz.

– Ten poziom hipokryzji graniczy z komedią – dodał.

Europoseł KO stwierdził, że „interwencje polskich europosłów z ówczesnej opozycji w Brukseli nie miały charakteru wyborczego”. – Chodziło o wyraźne naruszenia ram prawnych UE , co potwierdziły orzeczenia TSUE – przypomniał.

– Były to formalne interwencje dotyczące kwestii formalnych. Stanowi to jaskrawy kontrast z zabieganiem przez pana Nawrockiego o senatorów republikańskich i relacjonowaniem wydarzeń w jego własnym kraju . Nie ma tu żadnego odpowiednika – podsumował.

WIDEO: Politycy dyskutują o „turystyce pogrzebowej” Poseł nagle wyciąga telefon

dk/sgo/Polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *