Biznes Fakty
Awantuura na zjeździe parlamentarzystów PiS. „To kpina, pośle!”
Parlamentarzyści PiS urządzili w środę w Warszawie naradę medialną w kwestii zbycia parceli pod CPK. W jej trakcie przemówił Janusz Kowalski, który dowodził, że obecny rząd nie uczynił nic, by odzyskać parcelę. Gwarantował także, że PiS to "ugrupowanie wysokich norm". Pewien człowiek nie zgodził się z jego opinią. – Pan kpi, panie pośle – wyrzucił do polityka.

Warszawa. Zajście podczas konferencji Andrzeja Śliwki oraz Janusza Kowalskiego
– Wygląda na to, że od dwóch lat formacja Donalda Tuska wraz z ekipą PSL-u tuszują sprawę działki. Gruntu, który był istotny z perspektywy realizacji projektu CPK. Ten teren, od razu mówię, nie powinien być sprzedany – oznajmił podczas narady medialnej Janusz Kowalski.
Poseł PiS dodał, że „nie mamy cienia wątpliwości, że zasadniczym pytaniem jest zagadnienie, czy mamy do czynienia z ogromną aferą korupcyjną ekipy Donalda Tuska, czyli wpływami na kampanię Rafała Trzaskowskiego. Dla Platformy od rodziny biznesmena, który zarządza gruntem związanym z CPK”.
Afera wokół CPK. Posłowie PiS domagają się odwołania
Kowalski ponownie zapytał, tym razem o to, „czy nie mamy do czynienia z gigantyczną ustawką?”. – Ustawką, która w rzeczy samej ma zdyskredytować ostatecznie przedsięwzięcie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Lotniska, które jest utrapieniem Platformy Obywatelskiej, która to formacja nie chce realizować tej inwestycji? – referował.
Polityk zapewniał, że wspólnie z obecnym na konferencji prasowej Andrzejem Śliwką, pragną się dowiedzieć, kto od 13 grudnia 2023 roku z dzierżawców wchodził do tego gmachu (Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi – red.).
– Będziemy ustalać kompletną korespondencję pomiędzy KOWR, Ministerstwem Rolnictwa, pełnomocnikiem ds. CPK oraz samą spółką CPK. (…) I chcę wyraźnie zaznaczyć, że na pewno domagamy się jednej rzeczy – niezwłocznego odwołania dyrektora KOWR – deklarował.
Kowalski zaakcentował, że PiS przedstawiło projekt ustawy, aby żaden polityk nigdy nie mógł sprawować funkcji dyrektora KOWR. – Naszym zdaniem jest to bezprawne. Poseł PSL-u nie powinien być dyrektorem KOWR – oznajmił.
WIDEO: Posłowie PiS grzmieli w sprawie CPK. Wypowiedź zakócił im przechodzień

Na naradzie obecny był jeden z reporterów TVP, z którym parlamentarzyści Kowalski i Śliwka weszli w wymianę zdań. – Dlaczego Rafał Trzaskowski do dnia dzisiejszego nie upublicznił listy sponsorów Campusu Polska? Bo być może to jest w ogóle sedno tych wszystkich afer, które wybuchają od wielu miesięcy od 13 grudnia 2023 roku – stwierdził Kowalski tuż po rozmowie z dziennikarzem.
Zajście podczas konferencji posłów PiS. „Pan żartuje, panie pośle?”
Poseł dodał: – Dlatego, że różne przedsiębiorstwa wpłacają na organizacje związane z PO, a potem się dowiadujemy, że przez 2 lata, kiedy KOWR może odzyskać kontrolę nad działką, nic w tej sprawie nie robi, a premier polskiego rządu, minister sprawiedliwości, nielegalny prokurator oraz pan Lasek wprowadzają w błąd opinię publiczną.
Kowalski zapewnił, że „nie ma na to akceptacji”. – Jesteśmy ugrupowaniem wysokich standardów i tego oczekujemy od wszystkich, bo bez względu na to, kto… – w tym miejscu skończył wypowiedź, gdyż przeszkodził mu przechodzący mężczyzna.
– Pan kpi, panie pośle – orzekł.
– Co kpi? Tusk ograbia Polskę, ograbiają nasze państwo – odparł Kowalski.
– Wy też jesteście złodziejami – ocenił mężczyzna.
– Nie, my nie jesteśmy. My wyjaśniamy bezwzględnie wszystkie kwestie – akcentował Kowalski.
Widziałeś coś ważnego? Przysłij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
WIDEO: Minister rolnictwa odpowiada Kołodziejczakowi. "Michał wszystko mogę"




