Biznes Fakty
Donald Trump zaprasza Polskę na szczyt G20. Chiny i Rosja w nowych rolach

Donald Trump zaprosił Polskę na szczyt G20 w Miami
Prezydent USA Donald Trump potwierdził, że zaprosił prezydenta Karola Nawrockiego na szczyt G20 w Miami w przyszłym roku. Zapytany o zaproszenie Rosji, amerykański przywódca odpowiedział, że będzie musiał je rozważyć, choć później dodał, że zarówno on, jak i prezydent Chin mogliby uczestniczyć w szczycie jako obserwatorzy.
„Zaprosimy inne kraje jako obserwatorów. Nazywa się ich obserwatorami, ale będą mieli swoje zdanie. Ale ja już zaprosiłem Polskę , wysłałem im zaproszenie. To wspaniale, że tu byli, jak wiecie, był tu wielki przywódca , wielki nowy przywódca” – powiedział Trump, ogłaszając, że przyszłoroczny szczyt G20 odbędzie się w Miami na Florydzie.
Zapytany, czy zaprosi również Rosję – pełnoprawnego członka G20 – odpowiedział, że musi się nad tym zastanowić. Kilka minut później, gdy dziennikarz zapytał go, czy zaprosi Władimira Putina i prezydenta Chin Xi Jinpinga na szczyt, zmienił odpowiedź i powiedział, że bardzo chciałby, aby wzięli w nim udział, ale będą jedynie obserwatorami .
„Dlatego nie jestem pewien, czy chcieliby być obserwatorami” – dodał.
Trump powiedział również, że nie pojedzie na tegoroczny szczyt przywódców G20 w Republice Południowej Afryki , który oskarżył o ludobójstwo na białych Afrykanerach. Zamiast niego uda się tam wiceprezydent J.D. Vance.
USA. Szczyt G20: Donald Trump potwierdza miejsce spotkania
Prezydent USA pośrednio wycofał się ze swoich wcześniejszych słów, pisząc na portalu Truth Social, że Ameryka „straciła” Indie na rzecz „najciemniejszych Chin”. Trump podkreślił, że łączy go szczególna relacja z Indiami i premierem Narendrą Modim, choć nie pochwala zakupów rosyjskiej ropy przez Indie.
„Zawsze będę przyjacielem wielkiego premiera Modiego . Jest wspaniały. Zawsze będę z nim w przyjaźni, ale po prostu nie podoba mi się to, co robi w tej konkretnej chwili. Indie i Stany Zjednoczone łączą szczególne relacje. Nie ma się czym martwić. Po prostu od czasu do czasu zdarzają się takie chwile” – powiedział.
O zaproszeniu Polski na szczyt G20 poinformował w środę prezydent RP Karol Nawrocki, który jeszcze przed oficjalnym oświadczeniem Trumpa ujawnił, że szczyt odbędzie się na Florydzie.
Trump potwierdził doniesienia, że spotkanie odbędzie się w jego klubie golfowym w Doral , niedaleko Miami. Prezydent rozważał tę lokalizację w swojej pierwszej kadencji, ale ostatecznie zrezygnował z niej z powodu kontrowersji związanych z jego działalnością spekulacyjną. Zapytany, dlaczego tym razem wybrał Doral, odpowiedział, że decydującym czynnikiem była bliskość lotniska i że prosili o to przywódcy zagraniczni.
„Nie zarabiamy na tym żadnych pieniędzy. Wiesz, zawieramy umowę, w której nie ma żadnych pieniędzy. Nie ma żadnych pieniędzy” – zapewnił.
WIDEO: Powitanie Aleksandra Łukaszenki w Chinach
